Przeszukiwanie tagu biel

1/5 Nad oceanem

by środa, 24 kwietnia, 2013



Ja już czuję ciepełko! Może dlatego, że byłam wczoraj pod Krakowem i przywitało mnie 27 st! Na to czekałam! A skoro robi się już bardzo ciepło, to co powiecie na ślub na plaży? Lazurowy ocean, błękitne niebo, słońce, wiatr i piękny ślub w plenerze? Marzenie! Cudowne kolory – suknie druhen w kolorze oceanu, świeże, zielone lilie w pięknym odcieniu, biel sukni i garnitur Pana Młodego w kolorze piasku! Doskonały przykład palety nawiązującej do otoczenia! Czyż całość nie prezentowała się wyjątkowo pięknie! Niezwykle podobają mi się druhny w tych sukniach! A do nich dobrano buty Jimmy’ego Choo na płaskiej podeszwie. Panna Młoda zresztą również miała buty na płaskim obcasie. Nie wyobrażam sobie, aby w szpilach paradowała po plaży 😉 Pan Młody w japonkach 😀 I LOVE IT! Miejsce zaślubin to klasyczna, surowa i bardzo romantyczna drewniana konstrukcja z powiewającymi na wietrze białymi tkaninami. Zobaczcie, jak niewiele potrzeba dekoracji i pracy, kiedy ma się do dyspozycji takie otoczenie? Natura i krajobraz zrobiły wszystko za florystów i dekoratorów. Czy w Polsce są takie miejsca? Są. Oczywiście nie nad oceanem do którego nie mamy chwilowo dostępu, ale w każdym zakątku polski jest mnóstwo miejsc, które swoją urodą i urokiem niczym nie ustępują nad oceanicznym plażom. Trzeba tylko wysilić wyobraźnię i zobaczyć, jak może takie miejsce wyglądać po zaadaptowaniu na cele ślubno-weselne.

zdjęcia: Lee Macdonald & Leigh Skaggs Photography
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

7/10 Turkusowe… matrioszki

by poniedziałek, 22 kwietnia, 2013



Turkus to kolor, który często pojawia się na ślubach. Jest wyrazisty, ciepły i przywodzi na myśl spokojną, czystą wodę. Co ważne – kolor ten świetnie łączy się z innymi barwami. Zarówno pastelowymi i jasnymi, jak i bardziej wyrazistymi. Dziś chciałam pokazać Wam elegancki i romantyczny ślub z dodatkiem turkusu i szarości. Co ważne, te kolory w żaden sposób nie dominują nad stylizacją. Są jedynie dodatkiem, a główną kanwę kolorystyczną stanowią jasne, kremowe kolory. Szalenie podoba mi się takie potraktowanie koloru. Jest tylko dodatkiem, a nie motywem przewodnim. Dzięki temu, kolory są jeszcze bardziej widoczne i zwracają uwagę na rzeczy, które mają być podkreślone. Jak w tym przypadku – kolor szarfy (szary) i krawata (turkus) oraz detale w pięknym odcieniu turkusu (winietki, wstążki na serwetach i cudne matrioszki, którymi oznakowano stoły na planie). Połączenie tego koloru z kremowymi kwiatami dało znakomity efekt! A kwiaty, to oczywiście ukochane przeze mnie peonie 🙂 Zwracam uwagę na jedną dekorację, która będzie hitem tegorocznych dekoracji – zdobienia kwiatowe pod sufitem! Zauważcie, że na stołach stoją niskie i skromne bukieciki, natomiast dekoracje pod sufitem przyprawiają o zawrót głowy!

zdjęcia: MARION HEURTEBOUST
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

1/6 Marinera!

by czwartek, 4 kwietnia, 2013



Dziś będzie bardzo słonecznie na blogu! A to wszystko dzięki dwóm pięknym ślubom. Pierwszy zobaczycie poniżej, a drugi sfotografowany przez Polkę mieszkającą i pracującą na Krecie za parę chwil. Zaczynamy nad wodą – piękny ślub z marynistycznymi motywami przewodnimi, utrzymamy w kolorach biel i granat, ale bardzo elegancki i stylowy. Czyli to co Wy i my bardzo lubimy. Połączenie stylów, świetnie dobrane kolory i cudne detale. Stylizacja Pary Młodej bardzo klasyczna – ona w pięknej sukni, on w tradycyjnym garniturze. Uwagę zwraca bukiet wykonany z kilku gatunków kwiatów w ciepłym, waniliowym kolorze. Pan Młody miał nawet skarpetki w tym kolorze 😉 W kontrze do słodkiego odcienia wanilii użyto wyrazisty, głęboki granat i to on był kolorem przewodnim całej stylizacji ślubu. Neutralna biel tworzyła balans pomiędzy ciepłym i zimnym kolorem. Warto w taki sposób budować palety kolorów oparte na kontraście, tzn.: kolor ciepły – kolor neutralny – kolor zimny. Druhna w granatowej sukni, maleńkie kotwice zdobiące babeczki i szklanki z okazjonalnym grawerunkiem, które były podarunkiem dla gości wraz z tematycznymi lizaczkami, które w nich umieszczono. Takie detale to perełki! A i tak największe wrażenie zrobił na mnie kto? 🙂 Oczywiście pies 😉 Oczywiście wystylizowany pod ślub w granatowej muszce!

zdjęcia: CELIA GREEN
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0