Przeszukiwanie tagu BRIDELLE ONLINE WEDDING MAGAZINE 2

DZIĘKUJĘ!!!

by środa, 22 maja, 2013



Zacznę od tego, że prognozy pogody zawsze sprawdzają się w momencie, kiedy sobie tego najmniej życzymy. A my w poniedziałek życzyliśmy sobie słońca, egipskich upałów i ożywczego wiatru. Niestety, piękne pogodynki z TVN już w niedzielę wieczorem uprzedzały, że w poniedziałek nad województwem mazowieckim będzie padać, grzmieć, błyskać, a nawet spadnie grad. Oczywiście pogodynki nie określiły zasięgu, a my w swoim niezłomnym optymizmie sądziliśmy, że to wszystko ominie naszą stolicę. Naturalnie stało się inaczej i dokładnie o godzinie 14, kiedy wyruszyliśmy na zdjęcia zaczął padać deszcz. Potem zaczął padać grad. Potem zaczęło się błyskać i grzmieć, jak na sądzie ostatecznym. A na końcu zaczęliśmy zbiorowe modły i jakoś się udało 🙂 Wszystko miało trwać 2 godzinki. Zeszło się łącznie 5. Jak zwykle 😉 Co robiliśmy? Robiliśmy coś dobrego. Coś modnego. I coś czarno-białego. Dzięki ogromnej uprzejmości Fundacji WWF Polska stworzyliśmy sesję stylizacyjną inspirowaną jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli na świecie, czyli misiem pandą i kolorami czarnym i białym. Modne jest wspieranie organizacji zajmujących się ochroną przyrody i coraz częściej Nowożeńcy proponują swoim gościom, aby pieniądze na kwiaty przeznaczyli na darowiznę na rzecz fundacji ekologicznej. Należy do nich Fundacja WWF Polska, która zajmuje się ochroną zagrożonych gatunków zwierząt, ochroną Morza Bałtyckiego i klimatu. Jeśli jesteś zainteresowany akcją, odwiedź stronę Fundacji WWF Polska. Tak właśnie narodził się pomysł Nowożeńcy dla przyrody. Mieliśmy ogromną przyjemność i zaszczyt zrealizować przepiękną sesję inspirowaną Wielkim Gatsbym, stylem miejskim i oczywiście pandą 🙂 Chcieliśmy pomieszać style – Ona bardzo wyrafinowana i retro (w przepięknej sukni Cymbeline). On na luzie, z błyskiem w oku. I miś 🙂 Na warszawskich ulicach nasza zjawiskowa modelka i niezwykle przystojny model wraz z pandą zwracali uwagę każdego! Wiele osób przystawało i z zainteresowaniem pytało, co robimy 🙂 Zainteresowanie było uzasadnione, bo Panna Młoda w deszczu, Pan Młody z misiem pod pachą, a za nimi tragarze (czyli my) niosący torby pełne sprzętu, parasolek, butów i innych mniej lub bardziej potrzebnych rzeczy nie są widokiem codziennym na najbardziej reprezentacyjnej ulicy Warszawy 😉 Ania Matuszewska, jak zwykle zaszalała i stworzyła dwa bukiety 🙂 Gosia Abramowicz spełniła moje marzenie o makijażu i fryzurze w stylu lat 20., a Robert Przepiórka niestrudzony i bez śladu zmęczenia ganiał nas po ulicach 🙂 W całym zamieszaniu towarzyszyła nam również Karolcia Koczdańska, która przywiozła nam przepiękne buty Bourne z showroom Ksis i pomagała nam dzielnie w dźwiganiu, noszeniu i poszukiwaniu ciekawych miejsc.

Serdecznie dziękujemy kawiarniom Szpulka Cafe oraz Croque Madam za pomoc w realizacji sesji i udostępnienie wnętrz. Dziękujemy firmom Pronuptia Paris, Poland (szczególnie paniom – Magdalenie Oszczepalskiej i Marysi Zając), Ksis i Pluszaki.com za pomoc w realizacji sesji i dostarczenie przedmiotów do realizacji. Dziękujemy agencji Orange Models za fantastyczną Parę  – Ada i Paweł – byliście cudni!

Sesje zdjęciowe zobaczycie wkrótce w kolejnym wydaniu BRIDELLE ONLINE WEDDING MAGAZINE.

* * *

fotografia ROBERT PRZEPIÓRKA

make-up&hair GOSIA ABRAMOWICZ

modelka ADRIANNA / ORANGE MODELS

model PAWEŁ / ORANGE MODELS

stylizacja KAROLINA WALTZ / BRIDELLE

bukiety ANNA MATUSZEWSKA / FABRYKA PASJI

sukienka CYMBELINE / PRONUPTIA PARIS, POLAND / ul. Sienkiewicza 78, Kielce

buty KSIS

kolczyki Leetal Kalmanson / PRONUPTIA PARIS, POLAND / ul. Sienkiewicza 78, Kielce

pluszaki PLUSZAKI.COM

obiekty SZPULKA CAFE / pl. Trzech Krzyży 18, Warszawa i CROQUE MADAM / ul. Nowy Świat 41, Warszawa

przygotowanie sesji BRIDELLE

zdjęcia: ROBERT PRZEPIÓRKA dla BRIDELLE ONLINE WEDDING MAGAZINE

DZIĘKUJĘ!!!

by piątek, 10 maja, 2013



Ten dzień rozpoczął się bardzo wcześnie, bo o 5.30. Dojazd na plan zdjęciowy zabrał nam nieco czasu, bo Warszawa nie należy do miejsc wybitnie przyjaznych kierowcom. Jak zwykle niepunktualne zjawiłyśmy się na miejscu zbiórki w przepięknej, malowniczej i bardzo swojskiej okolicy, a tam czekali już na nas modelka i fotograf. Przepiękną okolicę i kwitnące drzewa znalazł nasz niezastąpiony fotograf 😉 Scenografia powstała w ekspresowym, jak na nas tempie, a hordy much, komarów, mrówek i pająków zdawały być się równie zainteresowane naszymi poczynaniami, co i okoliczni mieszkańcy. Nie tracąc zapału, ale za to tracąc pomału siły (było niewiarygodnie gorąco i duszno) oczekiwaliśmy na przyjazd modelki i wizażystki, które rezydowały w tym czasie w studio. Pokazywałam Wam przed sesją zdjęcie Helen Hunt z tegorocznego rozdania Oscarów oraz zdjęcie Anny Dymnej z filmu Nie ma mocnych. Zapewne wiele osób, które spojrzą na zajawkę, domyśli się dlaczego 🙂 Tak! Nasza modelka miała suknię z H&M (jak Helen Hunt), a stylizacja była w klimacie lat 70. XX wieku, nawiązująca do sielskiego, bardzo zmysłowego i seksownego looku Anny Dymnej. Czy nam się to udało? Napiszę nieskromnie, że chyba tak 😉 Chcieliśmy również udowodnić, że suknia ślubna nie musi być koniecznie suknią ślubną za bajońską kwotę. Byliśmy zachwyceni modelką – przepiękna, eteryczna, ulotna Waleria zaskoczyła nas w chwili pozowania. Stała się niesamowicie seksowna, uwodzicielska, a jednocześnie niewinna. Doskonale poczuła klimat sesji, w czym niewątpliwie pomogła jej boska scenografia zaplanowana przez Anię Matuszewską z Fabryki Pasji oraz Bridelle. Stare łóżko, mnóstwo poduszek, baldachim, metalowe mebelki, kryształy! Kolory, które były bazą stylizacji to pudrowa brzoskwinia, wiele odcieni ecru oraz biel. Ania przygotowała nieziemski bukiet, który z każdej strony wyglądał inaczej! Ozdobiony koronką (tą samą, której użyto do wykonania papeterii) oraz piórami, przepięknie pachniał… konwaliami 😉 Ania, wie co zrobić, aby mnie kupić 😉 Przyznam szczerze, że nie poznałam modelki po metamorfozie 🙂 Nasza makijażystka Gosia Abramowicz (ta sama, która będzie poddawać metamorfozie nasze Czytelniczki w akcji ŚLUBNA METAMORFOZA) zmieniła Walerię w nieokiełznaną, emanującą kobiecością, ale bardzo naturalną Pannę Młodą! Potęga makijażu w wydaniu takiej wizjonerki, jak Gosia robi ogromne wrażenie! A Robert Przepiórka, po tym, jak zmęczył się zabawianiem Pań 😉 wziął się do pracy i… I, jak zwykle musiałam przyznać (niestety) ;-), że jest magikiem za obiektywem! Jego zdjęcia zachwycają!!! Mają styl i niepowtarzalny charakter, który można zobaczyć również w zdjęciach ślubnych Roberta. Dziękujemy H&M, Ksis, agencji Orange Models oraz pracowni Manekinowo za pomoc w realizacji sesji.

Wiele osób po pokazaniu przez nas zajawek, przesyła maile z pytaniami, gdzie kupić konkretne rzeczy. Kochani – ogromna część z tych rzeczy stanowi zbieraną przez wiele lat, kupowaną na pchlich targach i w sklepach ze starociami własność pracowni florystycznej, scenografa i naszą prywatną. Jeśli planujecie swój ślub w konkretnej stylizacji i marzycie, nie tylko o pięknych kwiatach, ale również urokliwych i oryginalnych detalach, to takie pracownie, jak Fabryka Pasji, zapewnią Wam wszelkie detale scenograficzne. Ta aranżacja, która jest poniżej mogłaby zostać odtworzono w każdym detalu na Waszym ślubie – dokładnie z tymi samymi elementami dekoracyjnymi. Nie musicie wówczas kupować, np.: manekina, łóżka, komody czy kryształów, bo wszystko zapewni Wam firma zajmująca się dekorowaniem i aranżacją przestrzeni.

Wyprzedaż po sesji – na sprzedaż są baldachim, poduszki i tort.

Sesje zdjęciowe zobaczycie wkrótce w kolejnym wydaniu BRIDELLE ONLINE WEDDING MAGAZINE.

* * *

fotografia ROBERT PRZEPIÓRKA

make-up&hair GOSIA ABRAMOWICZ

modelka WALERIA / ORANGE MODELS

stylizacja KAROLINA WALTZ / BRIDELLE

florystyka, dekoracje, scenografia ANNA MATUSZEWSKA / FABRYKA PASJI

tort, baldachim, komódka, manekin, poduszki MANEKINOWO

sukienka H&M

buty KSIS

kolczyki i naszyjnik BRIDELLE

przygotowanie sesji BRIDELLE i ANNA MATUSZEWSKA / FABRYKA PASJI

zdjęcia: ROBERT PRZEPIÓRKA dla BRIDELLE ONLINE WEDDING MAGAZINE