Przeszukiwanie tagu chorągiewka

3/8 Morza szum, czyli najpiękniejsze letnie dekoracje

by poniedziałek, 29 lipca, 2013



Lato w pełni! Temperatury afrykańskie! Ślub w takich warunkach atmosferycznych to prawdziwe wyzwanie! Ale Polak potrafi! Chociaż połowa wakacji już za nami, ja nadal będę agitować za morsko-plażowo-żeglarskimi ślubami! Jeśli tegoroczne Pary nie zdecydują się na ten motyw, to mam nadzieję, że ci z Was, którzy planują ślub w 2014 wybiorą niebieskie i białe kolory oraz elementy kojarzące się z nadmorskimi ślubami. Jeśli nie chcecie motywów typowo żeglarskich lub morskich, np.: muszli, rozgwiazd, żaglówek, wybierzcie jasne, chłodne kolory kojarzące się z morzem. Jakie elementy morskie możecie wybrać na swój ślub? Zobaczcie!

* * *

Niebieskie kwiaty – polecamy hortensje! Piękne, wyraziste doskonale komponują się z innymi kwiatami. Ich kolor idealnie oddaje charakter niebieskiej wody.

* * *

Niebieska koszula Pana Młodego, rozwiązuje problem z czymś niebieskim 😉 To ulubiony kolor większości mężczyzn i z pewnością chętnie zdecydują się na dodatek w takim kolorze.

* * *

Światło – jedna z najważniejszych rzeczy w aranżacji przestrzeni! Liczne świece kojarzące się z morskimi latarniami są absolutnym must have na każdym ślubie w stylu morskim.

* * *

Co prawda na zdjęciu poniżej nie znajdziecie morskich detali, ale chciałam zwrócić Waszą uwagę na zieleń roślin – przepiękna, świeża, kojarząca się z oceaniczną głębią! Ten kolor znajdziecie np.: w tulipanach. Fantastycznie komponuje się z błękitem!

* * *

Dodatki dla Pana Młodego na nadmorski ślub!

* * *

Warto zadbać o pojawienie się motywu i koloru przewodniego na każdym elemencie. Niebieska żaglówka na zaproszeniach jest dla gości informacją, w jakim charakterze będzie cały ślub.

* * *

Kobaltowe obrusy na stole! CUDO! Przepięknie kontrastować będą z białymi talerzami i szkłem!

* * *

Połączenie niebieskiego i świeżej zieleni to doskonały pomysł na letni ślub.

* * *

Takie detale zawsze świadczą o dbałości koncepcyjnej! Etykieta na butelce z winem z inicjałami na herbie w kolorze kobaltowym.

* * *

Lubicie muszle? Ja kocham! I z pewnością wykorzystałabym je na swoim ślubie!

* * *

Hortensja jest niesamowitym kwiatem, który może stanowić najważniejszy punkt aranżacji. Nie tylko jej kształt, ale i kolor mogą stanowić fundament całej aranżacji florystycznej.

* * *

 Nie tylko szpilki! Coś niebieskiego!

* * *

Do tkanin w pasy mam szaloną słabość! Szczególnie do biało-granatowych i do biało-czerwonych, kojarzących się ze stylem Lexington. Genialne połączenie pasiastych obrusów z seledynowym podobrusem!

* * *

Mała rzecz, a cieszy! Muszelki w butonierce!

* * *

Klub Dżentelmenów 🙂 Oczywiście w niebieskich krawatach! Jak wiadomo, klient w krawacie jest mniej awanturujący się 😉

* * *

Kilka zdjęć wyżej zobaczyłyście podwójne obrusy w stylu morskim – spójrzcie co znalazło się na stołach! Białe, wyraziste, kojarzące się z egzotycznymi podróżami storczyki w gigantycznych skorupach muszli!

* * *

W kąciku wypoczynkowym zadbajcie o detale w kolorach i motywach morskich! Np.: poduszki z nadrukami marynistycznymi.

* * *

Wygodne, granatowe mokasyny to z pewnością doskonała propozycja na gorące dni!

* * *

Podoba mi się ta nietypowa interpretacja morskich motywów! Chińska porcelana z charakterystycznymi wzorami jest w przepięknej biało-kobaltowej kolorystyce, która idealnie pasuje do stylu ślubu morskiego. Ponownie użyto do dekoracji białych storczyków, które świetnie pasują do stylizacji morskich.

zdjęcia: PINTREST

4/7 All you need is LOVE

by środa, 24 lipca, 2013



All you need is LOVE! Słowa tej kultowej piosenki są jednym z najczęściej wykorzystywanych motywów muzycznych podczas pierwszego tańca, szczególnie w Wielkiej Brytanii – mateczniku The Beatles. Cały świat zna chyba tę melodię i refren!  Bo to prawda! Święta prawda! I sama prawda! Wszystko czego człowiek potrzebuje to miłość! Angielskie słowo LOVE jest niezwykle wdzięczne, jako element dekoracyjny – krótkie, z literą O, która często przedstawiana jest, jako serduszko. Lubię takie pomysły! Myślę też, że nie ma na świecie wielu osób, które nie wiedzą, co oznacza to słowo. Jak wykorzystać je w dekoracjach weselnych? Mnóstwo inspiracji znajdziecie poniżej! Niektóre są urocze i proste – np.: girlandy z nadrukowanymi literami całego słowa, inne spektakularne i widowiskowe – np.: napis LOVE w formie ogromnych neonów! Każdy pomysł, odzwierciedla jedno  – MIŁOŚĆ, która jest nie tylko jedyną rzeczą, której potrzebujemy. Jest również najważniejsza! Nikt jej nie widział, ani nie słyszał, nie czuł jej miękkości, ani zapachu. A jednak, dla każdego człowieka słowo MIŁOŚĆ miało/ma/będzie mieć kiedyś swój kształt, imię, zapach… All WE need is LOVE!

zdjęcia: PINTREST

4/5 Andaluzja w Łazienkach – ARTSIZE

by poniedziałek, 22 lipca, 2013



Po rustykalnym ślubie w wypłowiałych, pastelowych kolorach, zabieram Was teraz na niesamowity, przepiękny ślub w gorących, spalonych słońcem kolorach południa! Ta niesamowita realizacja florystyczno-dekoratorska to dzieło pracowni ARTSIZE. Próba przeniesienia do Polski, kolorów południowej Hiszpanii, mogłaby wydawać się skazana na porażkę. Nic z tego! Prawdziwa Andaluzja w warszawskich Łazienkach oczarowała mnie od pierwszego zdjęcia! Nieprawdopodobna scenografia, zaplanowana od A do Z! Zaplanowana, zrealizowana i skomponowana z wyjątkowym miejscem, jakim jest restauracja Belvedere (ci, którzy znają jej wnętrza, wiedzą, że choć piękne, to są trudne do aranżacji). Projektanci skupili się na dwóch filarach dekoracji – detalach i kolorach. Posłużono się antykami – starymi skrzyniami, kuframi, żeliwnymi i drewnianymi meblami, starą terakotą, stylizowanymi tkaninami. Największe wrażenie robią kwiaty – peonie, jaskry, vandy (odmiana storczyka), eukaliptusy oraz owoce cytrusowe! Oranżeryjne wnętrze z ogromnymi oknami doskonale eksponowało intensywne kolory kwiatów – pomarańcz, fiolet, czerwienie. Prawdziwa feeria i fiesta barw! Niesamowicie podoba mi się pomysł na wysokie stojaki, które ustawiono na stołach, a na nich dopiero w terrakotowych donicach kompozycje kwiatowe. Były one niezwykle efektowne i… wysokie! Miały po 150 cm! Detale na stołach nawiązywały stylem do całej aranżacji – szafranowe obrusy (Hiszpania jest głównym producentem tej przyprawy), papeteria w kształcie wachlarzy, kojarzących się z flamenco i latarenki podwieszone pod stojakami. Zadbano również o współgrające dekoracje namiotów ze stacjami kulinarnymi oraz strefy chill out. W stylu andaluzyjskiej uliczki zostało udekorowane również miejsce zaślubin. Ceremonia, która odbyła się na deskach starego teatru, była iście scenograficznym dziełem! Szeroki baldachim, drewniany, brązowy z elementami bieli z ażurowymi panelami, stanowił tło. Ozdobiony glinianymi donicami z imponującymi begoniami nadał całości prawdziwy, hiszpański klimat! Kute meble idealnie wpisały się w scenografię znaną z hiszpańskich pocztówek. Obłędna, przepiękna scenografia! Niezapomniana i z pewnością jedna z najbardziej wyjątkowych, które widziałam w Polsce! Namawiam, nakłaniam i przekonuję! Przeznaczajcie większą część budżetu na dekoracje! Jedzenie i alkohol szybko zostaną zapomniane po ślubie, a taka dekoracja zapewne nigdy! Ogromne brawa dla ARTSIZE za tak piękną realizację i dla Pary Młodej za niesamowitą wizję i odwagę w jej realizacji!

scenografia: ARTSIZE
zdjęcia: MAGDALENA ADAMCZEWSKA