I jeszcze jeden niesamowity, bardzo elegancki i glamour ślub z florystyką i dekoracjami, które mnie zachwyciły. Przepiękna, czysta forma, wyjątkowa stylizacja i sesja w hangarze z samolotami! Zapraszam Was na ślub Echo i Joela. Nie da się nie zauważyć, że Para o korzeniach azjatyckich, a zatem można się spodziewać bardzo wysublimowanej i wyrafinowanej stylizacji. I taka ona była! Przepiękne kwiaty – storczyki, hortensje i róże. I jeśli przyjrzycie się bliżej, nie ma ich wcale dużo. A z pewnością o wiele mniej, niż na pierwszym dziś pokazanym weselu Michaela Buble. Są one jednak tak pięknie skomponowane, dobrane kolorystycznie i gatunkowo, że wydaje się, że jest ich o wiele więcej. Zastosowano tu również pewną sztuczkę wizualną. Jeśli nie ma wielu kwiatów do udekorowania sali, to lepiej wszystkie kwiaty zebrać i ustawić w dwóch, trzech miejscach, niż na każdym stoliku, parapecie lub bufecie ustawiać po jednej, skromnej gałązce. W ten sposób będzie złudzenie, że kwiatów jest dużo. PM – cudna. Delikatna, dziewczęca i eteryczna. Miała dwie suknie, co jest coraz częściej praktykowaną za oceanem modą. I nie tylko za oceanem, ponieważ w Polsce spotkałam się już kilka razy z Pannami Młodymi, które po uroczystości kościelnej, zmieniały kreację na wygodniejszą. A jak Wam się podoba tort? 🙂 Ja nie będę się wypowiadać, bo jestem od dziś na diecie 😀
4/9 Współczesny barok
Barokowe skojarzenia są może nieco na wyrost, w końcu barok charakteryzował się całkowitym brakiem umiaru i przepychem, ale tak mi się skojarzyła ta stylizacja z Wersalem 😉 Co by jednak nie napisać o bogactwie stylizacji jest ona bardzo stylowa i pomimo królewskich dodatków i kolorów pełna klasy i dostojności. Taka stylizacja wymaga jednak odpowiedniego miejsca w którym będzie wyeksponowana. Złote detale, kamee czy kaskadowe kompozycje ze storczyków mogłyby wyglądać niepokojąco dziwnie w stodole 😉 I nawet ja, chociaż jestem zwolenniczką mieszania i eklektyzmu, zarezerwowałabym ten styl wyłącznie do pałacowych wnętrz. Moją uwagę zwróciły najpierw kwiaty – ogromne, wielopłatkowe róże, których wielkość dodatkowo podkreślono perełkami w środku. Obłędny tort z koronkowym wykończeniem z masy cukrowej, kameami i zwieńczeniem w kształcie amforki z kwiatami. Piękna, dopracowana papeteria z ornamentami.
zdjęcia: KATCH STUDIOS
1/9 UWAGA! MOTYLE!
Widziałam już w życiu różne ostrzeżenia 😉 Uwaga łosie! Uwaga krowy! Uwaga jeże! Ale motyle?! Gdzie są takie ostrzeżenia? Na Kostaryce 🙂 Uprzedzam, że dziś będziemy mieć bardzo plażowy dzień, po poza tym pięknym ślubem i stylizacją stołów w stylu glamour hawajskim, mam dziś dla Was ślub na plaży. W POLSCE! W KOŁOBRZEGU! Ale to za parę chwil 🙂 Ślub w takim miejscu mógłby być pozbawiony wszelkiej dekoracji, a i tak byłoby pięknie. Magia miejsca! Co ciekawe, takie miejsca wcale nie są domeną egzotycznych plaż czy luksusowych obiektów. W Polsce z powodzeniem mogę Wam wskazać miejsca, których piękno i urok robią całą atmosferę! Ale nie tylko zachwyca mnie biel piasku na plaży czy motyle 🙂 Zachwycają mnie kolory – soczysty róż i taka sama zieleń. Piękne połączenie, które w ostrym świetle doskonale sprawdza się. Do tego wyrazisty wzór na tkaninie sukienek druhen, amarantowe obrusy i siedziska na krzesłach. Nawet Panowie mają różowe detale 😉 A jak wiadomo przekonanie mężczyzn do różu jest nie lada wyzwaniem 😉 Piękne, klasyczne kwiaty – róże, hortensje i kalie. Całość BOSKA! A to nie koniec plażowych atrakcji na dziś 😉