Dziś wspólnie z FETE IN FRANCE ponownie gościmy w Paryżu na ślubie Meghann i Jamesa z Hollywood. Para wybrała Paryż, ale ich stylizacja jest iście hollywoodzka! W najlepszym tego słowa znaczeniu! Piękna suknia, czarne szpilki i czarny, bogato zdobiony pas przy sukni i bukiet z różowych peonii i róż. Dla mnie cudo! Pomijam już przepiękna, elegancką stylizację i kameralny ślub. Ale to miejsce jest tak niewyobrażalnie magiczne, że nie dziwi mnie, dlaczego Amerykanie, którzy są zresztą zakochani w Paryżu, wybierają to miejsce na swój ślub. A co Wy sądzicie o pomyśle kameralnego ślubu poza Polską? U nas silna tradycja dużych wesel i zabawy do białego rana wpisana jest w kulturę i chyba mentalność. Czy to się zmienia? Czy dzisiejsze pokolenie 20 – latków, które już urodzone jest po 1989 roku jest bardziej hmmm… odważne w realizowaniu swoich marzeń? A może właśnie fakt, że coraz więcej małżeństw zawieranych jest przez ludzi ok. 30 roku życia wpływa na to, że zmieniają się trendy w całym ceremonialne ślubnym? Ciekawa jestem Waszych opinii.
2/9 Inspiracja pawim piórem
Witam Was w ten niemniej ciepły, niż wczoraj dzień. Powiem szczerze, że mam już chyba dość i z zazdrością słuchałam dziś znajomych, którzy utyskiwali, że nad Bałtykiem jest 18 stopni i pada deszcz. Chętnie się z Wami zamienię 😉 Ale póki nie hasam po plaży w różowych kaloszach, zapraszam Was na wyjątkowe śluby. Zaczynamy eleganckim, klasycznym ślubem z bardzo mocnymi kolorami, ale użytymi z dużym umiarem. Oto ślub Erici i Billa. Jak widać na zdjęciach i czego można domyślić się po tytule postu, inspiracją i motywem przewodnim (chociaż również użytym z umiarem) było pawie pióro. Nowożeńcy i dekoratorzy ciekawie podeszli do tematu, ponieważ pióro i jego kolory pojawia się np.: w kolorze sukni czy kwiatów. Samego pawiego pióra, nie ma tu dużo. Jest nadrukowany paw, ale w kolorze amarantowym na numerach stołów oraz prawdziwe pawie pióra zdobiły prezenciki dla gości.