Dla miłośników Beastie Boys (czyli m.in. dla mnie, bo darzyłam miłością BB jeszcze w czasach liceum) ślub w czarno – białych rytmach. Najbardziej klasyczne połączenie kolorów. Równocześnie najbardziej agresywne zestawienie barw. Kontrast, który wymaga odpowiedniej stylizacji. Trudno jest mi, wyobrazić sobie romantyczną stylizacji w kolorze czarnym i białym. To zestawienie wymusza właściwie elegancką i wyrafinowaną aranżację. Na takie mocne zestawienie i kontrasty postawili prezentowani Nowożeńcy. Wspaniałe detale – wykończenie butonierki i bukietu, urocze suknie druhen, glamour stylizacja Pary Młodej i szykowny wystrój sali weselnej. Do tej koncepcji pasowałby każdy kolor – od radosnych odcieni żółtego, przez słodkie róże, zimne błękity i lazury, aż po słoneczne pomarańcze i zielenie.
Słodkie lata 50.
Amerykanie uwielbiają stylizacje a la lata 50. XX wieku. W Polsce oraz naszej części Europy nie były to zbyt kolorowe czasy, dlatego nie mamy swoich inspiracji z tamtego okresu, ale możemy czerpać pełnymi garściami z uroczych i słodkich filmów amerykańskich. Stylizacje vintage charakteryzują się niesamowitym urokiem i słodyczą dodatków i kolorów. Koronki, muśnięte czasem, pożółkłe kartki papieru, delikatne wzornictwo. W połączeniu ze współczesnymi elementami stylizacja z lat 50. wygląda elegancko i nonszalancko.