Miejsca szalenie malownicze nie wymagają dekoracji, a często nawet słowa potrafią umniejszyć ich piękno. To właśnie dlatego ciężko nam opisać dzisiejszy reportaż. Szalenie czysty i prosty w formie. Niesamowicie romantyczny i rodzinny. Szczerość uczuć jest tu jedynym niezbędnych dodatkiem. Jeśli szukacie inspiracji na taką uroczystość dnia ślubu, koniecznie zobaczcie ten reportaż. Cudowne architektoniczna biel, delikatna, przebijająca się między murami zieleń, piękno metalicznych zdobień i fontanna z płatków róż. Cudowna aranżacja ślubu, która zapiera dech w piersiach. Tego dnia Panna Młoda wybrała piękną białą suknię z delikatnymi wstawkami z koronki. Prosta forma świetnie wprowadzała wszystkich w bardzo minimalistyczny i ponadczasowy klimat przyjęcia weselnego. W takim miejscu nie mogło zabraknąć pięknej egzotycznej protei w bukiecie ślubnym. Druhny ubrane były w suknie w odcieniach kremu i beżu. Pan Młody wybrał granatowy garnitur, białą koszulę i buty w odcieniach pustynnego piasku. Drużbowie wyróżniali się szarymi spodniami i białą koszulą, rezygnując z marynarek. Wspaniałe zdobione drzwi stały się tłem dla ceremonii ślubu. Niesamowita ślubna sesja na tle wspaniałej architektury była wspaniałym podkreśleniem tego wyjątkowego dnia. Po ceremonii goście udali się na przyjęcie w plenerze. Długie drewniane stoły zostały ozdobione wzorzystym bieżnikiem i świecami. Klasyka przejawiała się również w czerni, która stanowiła bazę do papeterii ślubnej. Niesamowitego uroku dodawały sznury rustykalnych żarówek, które wspaniale rozświetlały niebo po zachodzie słońca.
1/5 Tylko we dwoje
Vintage to ukłon w stronę przeszłości. Dla wielu par to możliwość do tego, by wyrazić swój szacunek do starszyzny rodziny, a może przede wszystkim do rodziców. Czy można jednak wykorzystać stylizację vintage na uroczystości we dwoje? Zdecydowanie TAK! To dzięki temu podkreślacie swój romantyzm i niesamowite wyczucie chwili. Koniecznie zobaczcie ten reportaż. Ślub we dwoje nie jest niczym złym. Wręcz przeciwnie – dzień Waszego ślubu możecie przeżyć sami, skupiając się na sobie i wzajemnie pięknych emocjach. To cudowna chwila, której nikt nie ma prawa, a w sytuacji jeden na jeden, nikt nie ma możliwości jej zepsuć. To doskonała okazja, by rzeczywiście emocje wyszły na pierwszy plan. Pojawia się jednak pytanie, czy będąc sam na sam, warto inwestować w wymyślną aranżację tego dnia. Naszym zdaniem warto. Przede wszystkim nie rezygnujcie z wymarzonej stylizacji. Ta Panna Młoda postawiła na elegancką koronkową suknię z beżową podszewką, co było szalenie eleganckie, a również zmysłowe. Piękny kok nisko upięty świetnie podkreślał delikatne rysy twarzy Panny Młodej. W bukiecie ślubnym znalazły się herbaciane i białe róże ora róże angielskie, które świetnie nawiązywały do stylu vintage. Pan Młody ubrany był w czarny garnitur, białą koszulę i czarną muchę. Narzeczeni złożyli przysięgę małżeńską pod łukiem wykonanym z pięknej zdobionej zieleni i pnączy. Już jako małżeństwo, zakochani usiedli do kolacji, którą zorganizowano w plenerze. Stół dla dwojga ozdobiony był białym obrusem z trzema bukietami z zawilców, róż i jaskrów. Nie brakowało tu również świec i eleganckiej zastawy stołowej. Tort weselny został wykonany tradycyjnie. Białe warstwy wierzchnie ozdobione zostały żywymi kwiatami.
REKLAMA
REKLAMA
zdjęcia: SARAH INGRAM
fotograf Śląsk
1/5 Zmysłowa czerwień
Jak zmysłowa jest czerwień? Jak usta kobiety po namiętnym pocałunku i płatki róży na pierwszej randce. Jak sierpniowy zachód słońca i oczy po nocy spędzonej pod gwiazdami. Czerwień do kolor miłości, więc bardzo naturalny wybór w aranżacjach ślubnych. Jeśli Wy również zastanawiacie się nad czerwienią jako kolorem przewodnim, koniecznie zobaczcie ten reportaż ślubny. To czerwień w genialnej, niesłychanie glamour odsłonie. Wyobrażaliście sobie kiedyś ślub na scenie? Właściwie takiego nie trzeba sobie wyobrażać. W końcu nie raz widzieliście taką na ekranie kinowym lub na deskach teatru. A skoro magia teatru sięga nawet do najgłębszych zakamarków duszy, to jest on doskonałym miejscem, by wypowiedzieć głośne sakramentalne TAK. I to właśnie zrobili bohaterowie naszego reportażu. Ślub na scenie jest niesłychanie widowiskowy. Przyjęcie weselne odbyło się w wesołym miasteczku, gdzie z pewnością nie zabrakło atrakcji dla zebranych gości. Były tu i karuzele i kryształowe żyrandole. I choć pomysł wydaje się absolutnie oderwany od rzeczywistości, genialnie podkreślony został zmysłową czerwienią. Na stołach skomponowano kwiaty z owocami. I tak dalie i róże łączyły się z owocami granatu i winogronami. Girlandy z asparagusa dodawały przestrzeni intymności. Czerwień została również wprowadzona dzięki kotarom, które doskonale zamykały przestrzeń weselną. W tak niecodziennej scenerii można spodziewać się wyjątkowej stylizacji Panny Młodej. Wybrała ona dwie suknie. Pierwsza z nich hi-low to przepiękna jedwabna propozycja bez ramiączek i z trenem. Stroik we włosach zastępował welon. Czerwone sandałki na wysokiej szpilce również nawiązywały do barwy przewodniej. Bukiet ślubny skomponowany został z bordowych róż i storczyków. Druga kreacja to krótka sukienka z szeroką baskinką i spodnią warstwą tiulu oraz długie rękawy. Szalenie seksowna sukienka świetnie wpisywała się w całą niesłychanie radosną uroczystość. Tort weselny wykonany został w stylu naked cake z cudowną polewą czekoladową, ogromną ilością kremu, owoców i kwiatów w formie dekoracji.