Pytają mnie czasami znajomi z branży ślubnej czy nie nudzi mi się pisać dzień w dzień o tym samym. Bo przecież każdy ślub ma ten sam scenariusz. Są przygotowania, ślub, wesele i plener. Są zawsze Panna i Pan Młody. Są zawsze odświętne ubrania, kwiaty i całe mnóstwo detali. Czy mi się to nie nudzi? NIE! Dlaczego? Bo codziennie pokazuję Wam inny ślub. Inną Parę. Inne emocje, chociaż takie same 🙂 Fascynuje mnie, że ten sam temat, można za każdym razem opowiedzieć na inny sposób. Uwielbiam dopracowane w szczegółach, zaplanowane z pietyzmem i konsekwencją zrealizowane uroczystości. Uwielbiam znajdować perełki, które mam później przyjemność Wam pokazywać. Tak, jak ten ślub. Niezwykły pod każdym względem. O wspaniałej kolorystyce – amarant, fiolet i błękit królewski. O najbardziej stylowej oprawie, inspirowanej latami 40. XX wieku. Takie śluby kocham i podziwiam ogrom pracy, którą włożono, aby całość prezentowała się, jak na tym reportażu. Przepiękna Para Młoda. Ona w cudnej sukni, z kolorowymi butami. On majestatyczny, męski. Oj, lubię takich Panów Młodych 😉 Peonie, pachnące groszki, nieco granatu w papeterii. Ślub w jednym z najpiękniejszych budynków USA – ratuszu miasta San Francisco. I obłędny tort!!! PEREŁKA!
1/11 So sexy! I
Zaczynamy przepięknym ślubem w stylu lat 40., słodkich pin – up girls i mega kobiecości! Niesamowicie wyrazista stylizacja oparta na kolorach – karminowym, bordowym, amarantowym, fioletowym i czarnym. A do tego motyw pawich piór i kobiecej mody z pierwszej połowy XX wieku. Zastanawiam się, dlaczego w Polsce jest tak niewiele odważnych, mocnych stylizacji? Czy to kwestia odwagi? A może (jeszcze) braku możliwości do przygotowania tego typu aranżacji? A przecież nie potrzeba dużo, aby stworzyć niepowtarzalny klimat. W drugiej części tego reportażu znajdziecie mnóstwo inspirujących pomysłów – stare maszyny do pisania, walizki, ramki na zdjęcia, pudełka na kapelusze i modystyczne głowy. Elementy, które można upolować również w Polsce na Allegro lub targach staroci. Duże znaczenie ma również stylizowana papeteria, na której można naprawdę zbudować całą stylizację. Niesamowita florystyka – piękne kwiaty w intensywnych kolorach. Co ciekawe, dość ciemne róże zestawiono z czarnymi piórami oraz ciemnymi kreacjami druhen. Niby wszystko jest bardzo ciemne, ale za to, jak stylowe! Elegancja przez wielkie E! I LOVE IT!