Przeszukiwanie tagu czerwień

6/9 Na wietrze

by wtorek, 7 lutego, 2012



I jeszcze jeden nonszalancki i uroczy ślub! I znowu samodzielnie wykonane dekoracje, radosna Para Młoda i urocze, swojskie miejsce zaślubi i przyjęcia. Motyw przewodni ślubu pojawił się już na zaproszeniach – girlanda z kolorowych chorągiewek, która pojawi się później także w stylizacji ślubu. Do kurtyn z pasów tkanin namawiałam Was już wielokrotnie i dziś również będę 😉 Zobaczcie, jak cudnie wygląda taka dekoracje, jeśli jest umieszczona na dworze. Każdy podmuch wiatru porusza paskami materiału tworząc żywą całość. Mniejsze kawałki tkanin posłużyły do dekoracji mieszadełek do drinków oraz winietek. Fantastyczna i przede wszystkim banalnie tania dekoracja! Stylizacja PM – boska! Wianek, prosta sukienka i zniewalający uśmiech. Chciałabym tam być!

zdjęcia: HARRY TRUMPEN

1/10 Pełny recycling

by środa, 1 lutego, 2012



To chyba jedno z najbardziej niezwykłych miejsc w których można wziąć ślub. Niech Was nie zmylą pozory. To nie jest wysypisko śmieci, tylko PHILADELPHIA’S MAGIC GARDENS. Niezwykłe miejsce, które powstało z odpadów, które nadają się do odzysku. Artysta, który stworzył to miejsce – Isaiah Zagar, chciał, aby połączyć w nim funkcje kulturalne, poznawcze i komercyjne. Nie da się ukryć, że to osobliwa przestrzeń, ale dla miłośników ekologii, ale i szalonego boho, to miejsce jest wymarzone na ślub na wschodnim wybrzeżu USA. Nowożeńcy z zapałem i chęcią podchwycili ideę Isaiaha i wszystkie dekoracje, które pojawiły się na ich ślubie i weselu, były nie tylko samodzielnie wykonane, ale w większości są z materiałów odpadowych. Do tego żywe kolory – błękit, róż, żółty i zachwyceni goście. Dla polskich miłośników ślubów, ten ślub będzie z pewnością zaskakujący, a może i szokujący, ale świadomość ekologiczna na świecie jest na dużo wyższym poziomie, niż w Polsce.

zdjęcia: GIRL PHOTOGRAPHY
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

3/8 Meksykańska nuta

by piątek, 27 stycznia, 2012



Antigua to niewielka wyspa na morzu Karaibskim, słynąca z białych plaż, uprawy ananasów i bawełny. Maleńka wyspa, która była miejscem ślubu Marii i Stephena. Wśród pięknej, XVIII-wiecznej architektury (czasy kolonii brytyjskiej), niezwykłej przyrody i gościnnych mieszkańców. Wymarzona sceneria na egzotyczny ślub! Gorąca paleta kolorów – mandarynka i żółty, tradycyjna uroczystość w charakterystycznym dla Ameryki Środkowej kościele i cudowny welon! Tak, tak! Ja, pierwsza przeciwniczka welonów zachwyciłam się welonem! Ale tak pięknego, misternego welonu nie widziałam od dawna!

zdjęcia: FUNKYTOWN PHOTOGRAPHY
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0