Za każdym razem, gdy na naszym blogu pojawia się ślub z czernią jako kolorem wiodącym, patrzymy z przyjemnością. W zestawieniu z intensywną fuksją czerń nabiera rumieńców. To przepiękna propozycja dla wielbicieli stylu glamour i elegancji. Nasz dzisiejszy reportaż wspaniale pokazuje, jak ciekawie zaaranżować ślub w intensywnym różu i czerni, którym akompaniuje szyk i ogromna klasa. Ta Młoda Para wspaniale pokazuje, jak można stworzyć szalenie elegancki ślub w stylu glamour. Cały orszak ślubny wystylizowany został wspaniale w czerń. Druhny prezentowały się obłędnie w czarnych sukniach i wiankach w odcieniach fuksji. Ta wyrazistość z nie pozwoliła im zginąć w tłumie. Drużbowie wyróżniali się brakiem marynarki. Wszyscy w czarnych spodniach, błękitnych koszulach i czarnych muchach. Ta spójność stylizacji orszaku nadaje ogromnego szyku. To doskonały pomysł, by podkreślić rangę osób, które wspierają Was w tym najważniejszym dniu. Pan Młody wybrał czarny garnitur i czarną muchę. Wyglądał genialnie. Panna Młoda wybrała piękną białą suknię z trenem i szyfonowym wykończeniem dekoltu. Ogromną dekorację tej kreacji był przepiękny dekolt na plecach, który został podkreślony złotym naszyjnikiem. W bukiecie ślubnym wiodąca była protea. Kwiaty dekorowały również klasyczny skromny kok Panny Młodej. Urok tej stylizacji widać doskonale po reakcji Pana Młodego, którego wzruszenie na widok swojej przyszłej żony było nie do ukrycia. Miejsce ceremonii zostało doskonale udekorowane kwiatami fuksji, które cudnie zwisały z drzewa. Przyjęcie weselne zaaranżowano w kolorach fuksji i czerni. Ta dodała ogromnego uroku planowi stołów. Piękne drewniane stoły prezentowały się obłędnie w asyście krzeseł typu ghost. Na stołach pojawiły się mosiężne świeczniki i zdobiona porcelana w kolorze metalicznej szarości. W dekoracji stołów pojawiły się również bukiety z róż, jaskrów, dalii i hortensji w intensywnych odcieniach fuksji i bordo. Planując wesele w plenerze, nie można zapomnieć o odpowiednim oświetleniu. Odpowiedni nastrój uzyskacie przy wykorzystaniu romantycznego światła świec. Klimatyczne są również sznury z żarówkami. Szalenie apetycznie prezentował się tort weselny. Czekoladowa wierzchnia warstwa wyglądała obłędnie w zestawieniu z delikatnymi, choć intensywnymi w barwie kwiatami. Perfekcyjnie!
1/5 Pinky LOVE
Mamy dziś coś dla wielbicielek różu. Styl gipsy to szalenie barwna propozycja weselnej aranżacji. Połączenie soczystej czerwieni ze złotem i górujący nad nimi róż, sprawia, że przyjęcie to na długo zapadnie w naszej pamięci. Jeśli szukacie natchnienia, by znaleźć suknię ślubną, której kolor odbiega od tradycyjnej bieli, koniecznie zobaczcie ten reportaż ślubny. Oczywiście pierwsze, co rzuca się tu w oczy to stylizacja Panny Młodej. Sama Panna Młoda, ze swoim wysokim tapirem blond włosów i mocno podkreślonym okiem, bardzo przypomina mi młodą Brigitte Bardot. Bardzo seksowna sukienka w kolorze wrzosu z głębokim wycięciem w dekolcie, wspaniale podkreśla zgrabną sylwetkę. Koronki dodały sukni elegancji, a długi tren i welon z wyhaftowanymi liśćmi wspaniale dopełniał tak ciekawą stylizację, której przełamanie stanowiły złote buty z wrzosową i ciężkie złote pierścionki. Genialnym przełamaniem tej, wbrew pozorom, słodkiej kreacji, był bukiet z anemonów, tulipanów i czerwonych gerber z dodatkiem liści paproci. Pan Młody wybrał szary garnitur z białą koszulą i krawatem oraz butonierkę z cantedeskii. Drogę na miejsce ceremonii wyznaczał długi dywan ze złotymi cyframi ustawionymi w szyfr, znany jedynie Parze Młodej. Dekorację ślubnej przestrzeni stanowiły donice z paprotkami i pojedynczymi kwiatami. Nad głowami Nowożeńców górowała zawieszona pod sufitem złota figura amora. Przyjęcie weselne wystarczy określić mianem po prostu kolorowego, a właściwie bardzo gypsy. Nie obyło się bez złota. Złote były sztućce, winietki, świeczniki i rama za plecami Młodej Pary. Przeważającym kolorem w wystroju sali weselnej była czerwień, co tylko pomogło w uzyskaniu prawdziwie cygańskiej aranżacji. Na stołach pojawiły się kolorowe kieliszki i równie barwne bukiety z dalii, anemonów, tulipanów i paproci. Numeracja stołów wykonana była ze styropianowych liter pokrytych brokatem. Stół Państwa Młodych zasługuje na oddzielny opis. To właściwie gypsy w czystej postaci. Obrus wykonany z cekinów świetnie wpisuje się w koncepcje przyjęcia. Także tutaj w towarzystwie Nowożeńców wesoło fruwały figury amorków.
REKLAMA
zdjęcia: MICHELLE ROLLER PHOTOGRAPHY
KAMIL RUMIŃSKI FOTOGRAF ŚLUBNY W WARSZAWIE
1/5 Wiejska fiesta
W okresie wakacyjnym wieś jednym kojarzy się z wytężoną pracą, innym z urokliwymi wczasami. Specjalnie dla wszystkich tych, którzy kochają wakacje na wsi, pokażemy reportaż ślubny z motywem wiejskiej fiesty. Gotowi na wspaniałe doznania i zapach świeżo skoszonej trawy? Zorganizowanie wspaniałego przyjęcia weselnego nie musi oznaczać sztywnych ram i wymuszonych uśmiechów. Najważniejsza podczas wesela jest świetna atmosfera, a tej na pewno nie zabraknie podczas wiejskiej fiesty. Młoda Para, której reportaż ślubny dzisiaj prezentujemy, zdecydowała się na zorganizowanie zarówno ceremonii jak i przyjęcia weselnego na wsi. Przysięgę ślubną Narzeczeni złożyli pod wspaniałą konstrukcją tipi przyozdobioną obficie w liście paproci. Kolorystyczne akcenty kwiatowej obecne były jedynie w stylizacjach Młodej Pary. Panna Młoda wybrała szeroki wianek we włosach z dalii w intensywnych kolorach czerwieni i fuksji. W bukiecie ślubnym również znalazły się dalie, a także anemony i peonie. Takie kwiaty wspaniale prezentowały się na tle sukni w stylu vintage wyszywanej wspaniałymi kryształami. Błysk sukni wspaniale współgrał z intensywnymi kolorami kwiatów. Pan Młody wybrał klasyczny czarny garnitur z czarnym krawatem. Element kolorystyczny wprowadziła dalia będące dominantą butonierki Pana Młodego. Nowożeńcy prezentowali się niesamowicie szykownie, ale też bez większego zadęcia. Przyjęcie weselne zostało zorganizowane pod gołym niebem. Wspaniała sielska atmosfera sprzyjała zabawie. Na stołach znalazły się bukiety w intensywnych barwach. Tu można znaleźć peonie i dalie w asyście asparagusa i polnej roślinności. Dodatkowo wiejski klimat podkreślały beczki, przy których goście mogli swobodnie porozmawiać. Ciekawym pomysłem była rezygnacja z tortu weselnego na rzecz czekoladowego puddingu podanego w szklanych słoiczkach z bitą śmietaną i malinami. To, co warte jest podkreślenia to wyznaczenie strefy tańca poprzez panele podłogowe. Taki zabieg na pewno ułatwi Waszym gościom zabawę na przyjęciu weselnym w plenerze.