Był ślub na plaży, a teraz niesamowita stylizacja stołów w bardzo szykownym, absolutnie nie kojarzącym się z kiczem stylem hawajskim. Maui to druga pod względem wielkości wyspa archipelagu Hawajów. Czyste plaże, lazurowy ocean i bezkresne, błękitne niebo. Na takie kolory postawili styliści i floryści przygotowujący tę stylizację. Nie znajdziecie tu muszelek, rozgwiazd i przesypywane z misy do misy piasku. Nie znajdziecie girland fluorescencyjnych kwiatów. Wiele osób będzie z pewnością zaskoczonych (ja byłam), bo głównymi kwiatami w tej aranżacji są gipsówka, eustomy i róże, czyli kwiaty bardzo klasyczne, kojarzące się raczej z pałacami i dworami. Tu połączono je z wytworną papeterią, ale przede wszystkim surową architekturą i naturalnymi materiałami. Drewniany stół jest tak nieprawdopodobnie piękny, że zdecydowano się pokazać jego fakturę nie zasłaniając go obrusem, a jedynie przykrywając koronkowym bieżnikiem. Całość robi niesamowite wrażenie!
5/9 Stylizacja stołów
I nawiązując jeszcze do stylizacji z pierwszego, pokazanego dziś ślubu – bardzo glamour stylizacja stołów. Kryształy, róż, róże, fotele a la Ludwik i słynne krzesła Ghost. Doskonałe połączenie kolorów, które już kilka razy pokazywałam na blogu. Róże połączone z szarościami i kryształami wyglądają niezwykle delikatnie i wytwornie, a jednocześnie są niesamowicie stylowe i glamour. Idealny zestaw na eleganckie przyjęcie w industrialnym, surowym wnętrzu z kilkoma barokowymi akcentami. Uwielbiam takie połączenia! Ilość elementów, które zgrano w tej stylizacji powala. Lampki, wazony, papeteria, zwisające świeczniki i kwiaty!!! Zachwycająca ilość kwiatów – róże, jaskry, storczyki. Coś pięknego!
zdjęcia: MANGO STUDIOS
9/10 Pomysły na Drink Bar
Drink Bar to obok Słodkiego Bufetu, obowiązkowy i nieodłączny element wystroju i aranżacji weselnej. Ale Drink Bar, to wcale nie musi być tylko alkoholowa przyjemność 🙂 W Polsce najpopularniejsze są właśnie DB, w których barmani serwują kolorowe drinki i koktajle. Jednakże, jeśli nie chcecie takiej atrakcji na swoim weselu, proponuję Wam zaaranżowanie ciekawego miejsca z napojami. Niech butelki nie straszą na stołach 😉 Ja w ostateczności uznaję jedynie szklane butelki z napojami gazowanymi. Ale przyznaję, że z pewnym trudem. Dlatego szalenie podobają mi się stoły uginające się od kolorowych napojów! Mogą być w ogromnych słojach z zabawnymi etykietami. Mogą być w cynowych baliach (mój ukochany pomysł!) wypełnionymi lodem, w których sobie spoczywają szklane butelki i puszki. Ważne – jeśli napoje są w zakapslowanych butelkach, obok musi znaleźć się otwieracz. Inaczej rześcy i niekoniecznie trzeźwi Panowie, mogą urządzić sobie zawody w otwieraniu butelek zębami 😉 A to może skończyć się w najlepszym razie wizytą u dentysty na następny dzień. Jak Wam się podobają poniższe aranżacje?