Kamień na kamieniu to powieść Wiesława Myśliwskiego, która świetnie wprowadza w styl wiejski. I tematycznie do powieści i jej tytułu, pokażemy Wam dziś świetny reportaż pokazujący, że sielanka pełna jest przygód, a piękno wiejskiej przyrody warte jest rodzinnych spotkań. Jesteście ciekawi? Koniecznie zobaczcie te inspirujące fotografie! Wieś kojarzy nam się nie tylko z ciężką pracą, ale przede wszystkim spokojem o zachodzie słońca. Na taką oprawę swojego dnia ślubu zdecydowała się nasza dzisiejsza Młoda Para, która stworzyła wspaniałą rustykalną uroczystość. Ceremonia odbyła się w plenerze pod drewniany krzyżem ozdobionym bukietem kwiatów. To właśnie tu piękna Panna Młoda ubrana w koronkową suknię w stylu vintage, zachwycała swoim wyglądem zebranych gości i oczywiście Pana Młodego. W jej boho bukiecie ślubnym znalazły się ostróżki, peonie, róże, jaskry, dalie i liście eukaliptusa. Ciekawa i pasująca do stylu przyjęcia była również fryzura Panny Młodej, czyli kłos luźno opadający na ramiona. Druhny ubrane były w odcienie szarości. Pan Młody wybrał granatowy garnitur w drobną kratkę. Spodnie męskie w kratę można z powodzeniem zestawić także z gładką marynarką. Przyjęcie odbyło się w stodole, gdzie przy długich drewnianych stołach trwała swojska biesiada. W bukietach pojawiły się róże i bzy, a dodatkową i niesłychanie ciekawą ozdobą były również kamienie i kryształy. To właśnie kamienie posłużyły Młodej Parze za winietki dla gości. Nie zabrakło tu również wiszących huśtawek z obszernymi bukietami. Tort weselny wykonany został z masy maślanej i ozdobiony żywymi kwiatami.
1/5 Lata 60. we włoskim miasteczku
W historii mody pojawiło się wiele ikon, które do dziś inspirują kobiety na całym świecie. Jedną z nich była Twiggy i jej genialne sukienki w stylu baby doll. Twiggy i jej styl stały się tak charakterystyczne, że stała się niedoścignionym kanonem piękna drobnej panienki z krótkim włosami i mocno wytuszowanymi rzęsami. Wiele kobiet szuka ciekawej inspiracji do stworzenia niebanalnej stylizacji ślubnej. I właśnie styl modelki lat 60. jest doskonałym pomysłem na wyróżnienie się z tłumu. Mamy dziś dla Was reportaż ślubny inspirowany szaleństwem lat 60. Wiele osób marzy o maszynie do przenoszenia w czasie. Do stworzenia przepięknej ceremonii ślubu, nie jest ona wcale potrzebna. Wystarczy tylko odpowiednia inspiracja i możecie zaplanować niesamowity ślub, który zapamiętacie do końca życia. Ten reportaż to kolejny dowód na to, że dzień ślubu nie musi wiązać się z goszczeniem rodziny, którą widzieliście ostatnio, gdy mieliście po kilka lat. Zapomnijcie o zapraszaniu ciotek, które działają Wam na nerwy. Dzień ślubu możecie spędzić w bardzo kameralnym gronie lub we dwoje. A jeśli rezygnujecie z dziesiątek, a nawet setek gości, to doskonały pretekst, by wybrać się w niezapomnianą podróż. Ci Nowożeńcy wybrali włoskie klimaty. Wąskie uliczki, skalne tło i kamienista plaża to idealne miejsce, by spędzić upojne chwile z ukochanym. Romantyczny zabytkowy kościół to idealne miejsce do niezapomnianego ślubu ma z dala od wszystkich. Po takiej ceremonii możecie od razu porwać się na sesje poślubną. Wybierzcie odpowiednią scenerię, która będzie spełnieniem Waszych marzeń. Ta Młoda Para postawiła na inność nawet w ślubnych stylizacjach. Przede wszystkim to Panna Młoda wybijała się pomysłowością w kreowaniu swojego ślubnego wyglądu. Piękna suknia w stylu baby doll inspirowana latami 60. doskonale nawiązywała do stylu ikony mody Twiggy. Gruba koronka w kwiaty, długość mini i rozkloszowane rękawy to totalna charakterystyka lat 60. Do tego jeszcze piękny welon układający się niczym fontanna i piękne sandałki w kolorze nude od Yves Saint Laurent. Pan Młody wybrał klasykę – granatowy garnitur, czarny krawat i czarną galanterię. Ponadczasowa męska moda doskonale zgrywała się z tak świeżą stylizacją Panny Młodej. Taka nonszalancja zarówno w stylizacji, jak i aranżacji daje doskonałe efekty.