I jeszcze jeden ślub w kolorach granatowym i żółtym, ale o zupełnie innych charakterze i klimacie. Warto porównać te dwa śluby i ocenić, w której stylizacji, główna kolorystyka sprawdziła się lepiej. Na tym ślubie, z dużo większą konsekwencją utrzymano kolorystykę dodatków i detali. Suknie druhen w głębokim odcieniu granatu, a do tego soczyste, wręcz elektryzujące bukiety z żółtych kwiatów. Papierowe parasolki także mają swój niepowtarzalny urok (porównaj z żółtymi wachlarzami poprzedniego ślubu). Przeurocze dekoracje na krzesłach – rożki pełne kwiatów – oczywiście żółtych i kremowych. Dekoracje na stołach weselnych, także zostały utrzymane w kolorystyce przewodniej ślubu. Piękna i stylowa Panna Młoda wybrała, jako ozdobę jedynie biżuteryjną opaskę. Stylowy, wyrafinowany ślub dla miłośniczek miejskiej elegancji.
1/7 Retro ZTS
Jak wiadomo – kocham retro! Im bardziej wykonane samodzielnie, za pomocą własnych rąk i niewielkim kosztem, tym lepiej! Dlatego jestem zachwycona tym ślubem – prostym, słodkim, uroczym i mega pomysłowym! Ilość dodatków, które zostały przygotowane jest porywająca. A co najlepsze – wszystko jest do zrobienia we własnym domu, przy pomocy kilka drobiazgów! Cała konwencja ślubu utrzymana jest w słodkim retro lat 70. – nie tylko dekoracje nawiązują do tej stylistyki, ale także kreacje Pary Młodej. Panna Młoda ma obłędną suknię w ciepłym kolorze kości słoniowej. Spójrzcie na dekoracje – słoiczki, ręcznie szyte serduszka z haftowanymi winietkami, lniane obrusy. Ale najbardziej urzekający jest napis, powieszony na żywopłocie. Na ostatnim zdjęciu… Cudo, prawda? 🙂
zdjęcia: ANNE BARGEN
1/9 Jest wesele, jest zabawa!
Bo czymże jest wesele? Samo słowo wskazuje, czym powinno być! Dobra zabawa na weselu zostanie zapamiętana przez gości na bardzo długo. Dlatego po raz pierwszy chyba, pokazuję Wam zdjęcia rodem z dzikiej imprezy 😉 Z pewnością harcom i hulankom sprzyjał fakt, że wesele odbyło się na świeżym powietrzu. Świetna stylizacja na dzieci – kwiaty i lata 70. Poszłabym na takie wesele 😉