Przeszukiwanie tagu fiolet

1/6 Idzie jesień

by poniedziałek, 13 sierpnia, 2012



Czuć już w powietrzu, że nadchodzi jesień. Chyba moja ulubiona pora roku. Spokojna, pachnąca, zwiastująca długie wieczory z książką i kieliszkiem wina w dłoni. Zdecydowanie nie jestem typem plażowicza i miłośnika letnich rozrywek 🙂 Dlatego będę pokazywać Wam w najbliższym czasie dużo takich realizacji. Sezon ślubny w Polsce trwa mniej więcej do połowy października. Jak dowodzą moje osobiste obserwacje pogody, wrzesień, a nierzadko i październik są dużo bardziej słoneczne i ciepłe, niż np.: kapryśny sierpień, co widać zresztą dziś za oknami. A zatem, jak sprawić, aby jesienny ślub był równie piękny i niezapomniany, co wiosenna lub letnia realizacja? Przede wszystkim postawić na kolory! Jesień, aż skrzy się kolorami! Spalone słońcem czerwieni, wszelkie odcienie moreli i pomarańczu, fiolet wrzosów i delikatny odcień lawendy! Przecież to istna feeria barw, która sprawi, że każdy ślub będzie niepowtarzalny. Zobaczcie, jak fantastycznie zestawiono tę paletę barw z czernią! Kolory dzięki temu wydają się być jeszcze bardziej wyraziste! Nie sposób pominąć milczenie stylizacji vintage 😉 ogrodowych kwiatów 😉 słoiczków 😉 i dyń! Wykorzystujcie sezonowe, nie tylko kwiaty, ale również warzywa i owoce. Dynie, jabłka, śliwki to wszystko może Wam posłużyć do dekoracji stołów! Szalenie podoba mi się PM! Wcale nie w rozmiarze S, tylko nieco większym. Roześmiana, urocza, podkreśliła swoją kobiecość bardzo obfitą, ale piękną suknią. I do tego te buty! PYCHA!

zdjęcia: RYAN RAY

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

1/7 Garden & Rustic Party

by piątek, 10 sierpnia, 2012



Witam Was w piątkowe popołudnie 🙂 Mam nadzieję, że już jesteście nastawieni na słoneczny weekend! Zaczynamy zatem bardzo słonecznym i radosnym ślubem w jakże ukochanej przeze mnie ogrodowo-rustykalnej stylizacji. Kontynuując wątek rustykalnych i francuskich stylizacji z poprzednich dni, dziś również będę zachwycać się prostymi, ale uroczymi i niebanalnymi dekoracjami oraz różową (sic!) kolorystyką 😉 Zacznę od zwrócenia Waszej uwagi na szarość sukienek i garniturów. Pisałam już wiele razy, że szarość doskonale komponuje się z pastelami i mam nadzieję, że udało mi się obalić stereotyp, że to smutny i nieładny kolor. Wielogatunkowe bukiety idealnie pasowały do stylistyki przyjęcia oraz koloru sukienek druhen. Bukiet Panny Młodej jest w tak modnym i ukochanym przeze mnie nieco szalonym stylu. Pozbawiony symetrii, pięknie komponował się z całą stylizacją. Ale każdy, kto mnie choć trochę zna, wie, że nie mogłam spokojnie przejść do porządku dziennego nad dekoracjami i aranżacjami 😉 Bo i jak?! Lawenda, róże i ogrodowe kwiaty. Słoiczki, dzbanuszki i plastry pni drzew. Książki powiązane rafią służące, jako małe postumenciki i wspaniałe, domowe wypieki. Jeśli ktoś w ten weekend organizuje taki ślub, to ja się chętnie wproszę 😉

zdjęcia: RYAN RAY