Nieco teatralne, ale bardzo plastyczne zdjęcia, ukazujące całe zaplecze studia fotograficznego. Mnie się bardzo podoba. Jest to ogólnie trend światowy, do pokazywania kulis pracy w różnych dziedzinach i wkomponowywania go do produktu finalnego. W Polsce także powstały już pierwsze sesje zdjęciowe z całym backstagem.
Marcin Tyszka dla HARPER’S BAZAAR
Chwilka wspomnień i historii. Kiedy chodziłam do liceum, moim szkolnym kolegą był cichy, spokojny chłopiec o imieniu Marcin. Po latach ten sam Marcin, został jednym z najbardziej znanych, polskich fotografików, który pracuje dla VOGUE, ELLE czy HARPER’S BAZAAR. Jestem dumna, że polscy fotografowie oraz modelki są bardzo wysoko cenieni w świecie mody. Zdjęcie poniżej pochodzi z sesji dla rosyjskiego HB. Ich autorem jest Marcin. Czyjego projektu jest suknia, każda z Was zapewne się domyśla. Wyobrażacie sobie, wystąpić w takiej kreacji na ślubie? 😉