Pisałam wczoraj o sesjach buduarowych (zobacz TU) i jak na zawołanie dostałam zdjęcia mistrzyni intymnych i zmysłowych zdjęć, czyli Elizabeth Messiny. I jeszcze jedno zaskoczenie – to jest sesja z Panem Młodym 😉 Mega seksowne zdjęcia, cudowna, kusząca stylizacja (bielizna i woalka na twarzy!!!), zjawiskowe kadry. Niedopowiedzenia, obietnice, erotyzm w najlepszym wydaniu. Coś pięknego!
W poszukiwaniu ciekawego miejsca na plenerową sesję, można dotrzeć dość wysoko. Czyli na dach wieżowców, tudzież bloków, z których roztacza się piękny widok na panoramę miasta. Miałam przyjemność oglądać kilka takich sesji wykonanych w Polsce. Ciekawa perspektywa i piękne tło. A przede wszystkim jest ta nutka nierealności. Paradoks wielkiego miasta w tle i samotność dwójki ludzi. Lubię takie historie. W Warszawie jest jedno magiczne miejsce, które Nowożeńcy chętnie wybierają na sesję plenerową… Ale o tym niedługo 😉
W Vogue’u rzadko zdarzają się sesje ślubne. Ale jak już są, to zachwycają nowatorskim spojrzeniem i ciekawymi stylizacjami. Prezentowana sesja została wykonana dla niemieckiej edycji pisma. Utrzymana jest w dwóch tradycyjnych, ślubnych kolorach bieli i czerni. Specyfika czarno – białej fotografii nadała całej inscenizacji mocny, wyrazisty charakter. W większości stylizacji wykorzystano suknie projektu Valentino dla Pronovias. Interesujący pomysł dla Nowożeńców, którzy planują nowoczesną stylizację swojego ślubu.
Pierwszy polski blog ślubny, założony w 2009 roku.
Jeden z najstarszych i największych blogów na świecie.
Najbardziej rozpoznawalna marka ślubna w Polsce.
Ponad 16 000 artykułów.
15 lat historii polskiej i światowej branży ślubnej w jednym miejscu!
Cztery bestsellerowe książki ślubne.
