Francuskie motywy są bardzo chętnie wykorzystywane przez Amerykanów na ich ślubach. Amerykańskie Pary mają ogromny sentyment do światowej stolicy Miłości i Mody 😉 i statystycznie Paryż jest wymarzonym miejscem na zaręczyny przez większość amerykańskich przyszłych Panien Młodych. Ponieważ eskapada do Paryża na ślub i wesele ze wszystkimi zaproszonymi gośćmi byłoby dość kłopotliwe i z pewnością drogie, wiele Par decyduje się na francuskie akcenty na ślubie i weselu. Najczęściej jest to elegancki Paryż z nieśmiertelną wieżą Eiffla. Prawdę napisawszy jest to już dość nudne 😉 Dlatego mam nadzieję spodoba Wam się, tak jak i mnie, ten ślub, gdzie inspiracją był… francuski targ warzywny! I dokładnie to warzywa były główną ozdobą stołów i bardzo przytulnego wnętrza w którym odbyło się przyjęcie. Wpadlibyście na pomysł, aby nazwać stoły nazwami owoców i warzyw? I każde nakrycie zdobiły pomarańcze, marchewki czy karczochy 🙂 Pomysłowość nie zna granic! Równie pomysłowo zaaranżowano bufet ze słodkościami, gdzie na betonowych bloczkach ustawiono paterki ze słodkościami. Surowość betonu zrównoważono urokliwymi etykietami z piękną czcionką i w słodkich kolorach. Poza urokliwymi kompozycjami z kwiatów, na stołach znalazły się również świece i wspomniane już warzywa do których doczepiono winietki. Bardzo oryginalna i nietypowa dekoracja, przyznacie 🙂 Zwracam uwagę na fantastyczny bufet z francuskimi serami i winami. Taki kącik smakosza to fantastyczna alternatywa dla słodkich bufetów. Nie każdy lubi słodkości (nie wierzę!), więc warto zadbać o gości o bardziej wytrawnych podniebieniach. Zapamiętajcie ten bufet z serami, bo pokażę Wam dziś go jeszcze w polskim wydaniu na absolutnie cudownym ślubie pewnej fotografki 🙂
1/9 Pod parasolkami
Witajcie w grudniu! Ciekawa jestem, czy spadł już śnieg u Was? 🙂 Pokażę Wam dziś zimowe, białe bukiety, ale na początek uroczy ślub w stylu vintage. Przepiękna stylizacja Panny Młodej to pierwsza rzecz na którą zwróciłam uwagę! Obłędna suknia, gigantyczny naszyjnik (kocham dużą, wyrazistą biżuterię) i bukiet w kolorach brudnej czerwieni. Fantastyczna kolorystyka idealna na wrześniowy ślub. Czerwień kwiatów w bukiecie PM została stonowana przez morelowe i rude dodatki w miejscu zaślubin (piękne, duże, okrągłe balony i atłasowe wstążki) oraz lawendową szarość sukienek druhen. Świetna paleta kolorów! Ciemnoszary był również garnitur Pana Młodego. Dopracowana papeteria zdobiła stoły, które rozstawiono pod przestronnym namiotem. A jego sufit ozdobiono… parasolkami 🙂 Stąd tytuł tego posta! Prosta, ale genialna dekoracja! Białe namioty są najczęściej surowymi i mało przytulnymi przestrzeniami. Taka dekoracja nie tylko optycznie obniżyła sufit, ale nadała całości niepowtarzalny, retro charakter. Nie bez znaczenia są kształty parasolek i ich kolory – piękne, stylizowane na wiktoriańskie. Stoły nakryto w stylu rustykalno-boho! I to jest połączenie, które uwielbiamy na Bridelle! Bieżniki z zadrukowanej juty, kwiaty w aptecznych fiolkach i stare skrzynki po owocach w których umieszczono podziękowania dla gości.
REKLAMA
zdjęcia: DAVE JOHNSON
1/8 Pastelowa jesień
Przyjęło się uważać, że jesień to zgaszone kolory intensywnych barw, przede wszystkim czerwieni, żółtego czy pomarańczowego. Chciałabym Wam pokazać dziś inne ujęcie kolorystyczne tej pięknej pory roku! Pastelowe! Szalenie inspirujące! Główną rolę grają róż i mandarynka. Przepiękne, miękkie kolory, które w połączeniu z kremowymi dodatkami, koronkową suknią i gasnącą zielenią roślinności dookoła, stworzyły niesamowicie klimatyczną i romantyczną scenerię. Kolory kwiatów zostały dodatkowo podkreślone dojrzałymi owocami brzoskwini i malinami, a wszystkie detale w jasnych i pastelowych odcieniach wyjątkowo korzystnie wyglądały na tle naturalnego drewna pozostałych elementów scenograficznych. Nie mogę nie zwrócić uwagi na odrapane krzesła i stół 😉 Wiele osób ze zgrozą na to patrzy! Wiem, wiem! Ale wybaczcie. Ja jestem z tych, którzy wolą stary stół z duszą niż nowy, metalowy mebel nakryty idealnie białym obrusem. Cudna dekoracja miejsca zaślubin! Jak ja kocham altanki! Przyozdobiona kwiatami i suszonymi trawami. Czasami jeden element dekoracyjny, ale zaskakujący w formie, kolorze, kształcie może być ciekawszy niż pełna przepychu dekoracja. Zwróćcie uwagę na duże detale, które znalazły się w tej sesji – fotele, manekiny, komoda. Coraz popularniejsze jest wypożyczania na śluby, całych scenografii, które tworzą klimat zaplanowany przez Parę Młodą. Warto o tym pomyśleć, planując swój ślub 🙂