Urok jest czymś, co nie da się określić. Nie umiem określić, jakie stylizacje, kolory, osoby mnie urzekają. Po prostu oglądając pewne realizacje czuję przypływ uśmiechu, bijące ze zdjęć ciepło. I taki jest właśnie ten ślub. Uroczy, słodki, kolorowy. Ale bardzo stylowy i stonowany. Cudna, uśmiechnięta PM. Wpatrzony w nią Pan Młody. Fantastyczna stylizacja – koronkowa suknia w stylu vintage, buty z kręconymi różami, romantyczna fryzura z upiętych wysoko loków. Słodko, ciepło i milusio 😉 Zwracam uwagę na kolory – granatowe suknie druhen, mocne kolory kwiatów. Kolory zdecydowane, ale użyte bardzo dyskretnie przez co nie przytłaczają całej, typowej kolorystyki stylizacji.
4/8 Pan i Pani L.
Pan i Pani L. to wyjątkowa Para 😉 Nie będziecie mieć żadnych wątpliwości, po obejrzeniu tego reportażu skąd mój uśmiech. Mało która Para (a zwłaszcza Panna Młoda) zdecydowałaby się, aby motywem przewodnim na zaproszeniach była… świnka 🙂 Ale ta Para łamie wszelkie konwenanse. I to mnie zauroczyło i urzekło! Swoboda, luz, obłędna broda Pana Młodego 😉 Ale nade wszystko… MIŁOŚĆ!
zdjęcia: PATRIC VILCOM
7/8 Blue & Red & White
Mało który naród na świecie, tak mocno eksponuje swoją narodowość, jak Amerykanie. Zauważcie, że bardzo często wykorzystują oni w swoich ślubnych stylizacjach kolory i motywy przewodnie znane z historii i kultury. Ten ślub to połączenie kolorów amerykańskiej flagi i kultury dzikiego zachodu, ogromnych rancz i nieco wiejskich, ale przeuroczych motywów! Mieszanka wybuchowa, ale radosna, szalona i doskonale pasująca do klimatu imprezy. Szczególnie podobają mi się różne kompozycje kwiatowe na stołach, podobnie jak różne bukiety druhen. Piękna suknia i turkusowe buty. Zabawne skarpetki i obłędna papeteria. Motyw patchoworkowy na serwetach i matach do siedzenia. ZABAWA DO BIAŁEGO RANA PRZY MUZYCE COUNTRY!