I jeszcze raz ogrodowo – leśna stylizacja. Tajemnicza, pełna uroku i romantyzmu. Fotografuje ELIZABETH MESSINA, a zatem będzie niepokornie, zjawiskowo i stylowo. Fantastyczna aranżacja przestrzeni – zieleń, kora brzozy, mech i mnóstwo naturalnych kolorów – prawdziwe drewno, brązy i wiele odcieni zielonego. Zobaczcie na czym wyeksponowano piękny, pistacjowy tort! To stara beczka! Fantastyczne zdjęcia Nowożeńców i ich gości na tle lasu. Fotografka nie musiała organizować, tak popularnego photo booth, bo otoczenie było najlepszym tłem dla zdjęć! Niesamowita stylizacja PM – uwagę zwraca, to co jest największe 😉 czyli obłędna ozdoba na włosach! Zarówno buty PM, jak i pojedyncza róża w kolorze pudrowej brzoskwini stanowiły delikatny, ale wyrazisty akcent kolorystyczny. Bardzo wyważony, ale niesamowicie stylowy ślub!
1/9 Kwiaty na traktory
I powiedzcie same, czy śluby rustykalne nie są piękne? Czy nie są urocze? Swojskie i skłaniają do świetnej zabawy? Kocham wieś i rustykalna stylistyka jest jedyną, dla której mogłabym zdradzić moje ukochane, morskie klimaty. Zobaczcie, jak można w fenomenalny wręcz sposób wykorzystać zastane elementy. Pozornie, na pierwszy rzut oka – koszmarki – bo trudno nazwać porywającym estetycznie stary traktor czy przerdzewiałą do cna miskę. A jednak! Stary traktor (swoją drogą, piękny design z lat 50.) na którym ustawiono puszkę z kwiatami. Stara beczka po tytoniu, a na niej zardzewiała misa z ogrodowymi kwiatami. Brama ze starych bali ozdobiona kwiatami. Czy stare okiennice, które posłużyły do wyeksponowania winietek! Nie jest to cudne? A do tego świeże kolory – głęboki granat i soczysty groszek. Chciałabym być na tym ślubie!