W stodole, ale stylowo! Ciekawy przykład, jak można połączyć style (znowu łączymy). Bardzo glamour stylizacja Pary Młodej – PM w pięknej, eterycznej sukni, ze złotymi butami i delikatnym bukietem. Z drugiej strony ślub na wsi, w zaadaptowanej stodole (jak ja kocham stodoły!!!), mnóstwo ogrodowych kwiatów, domowych wiktuałów, wina z beczki. Zabawa konwencjami sprawdza się idealnie, jeśli zachowana jest jedna zasada – umiar! Wszystko musi być w wyważonych proporcjach, aby nie osiągnąć efektu przysłowiowego kwiatka do kożucha.
6/10 Na plaży słońce praży…
To kocham najbardziej na świecie! Śluby na plaży! Ponownie z zazdrością oglądam zdjęcia amerykańskiego ślubu, który odbył się na plaży, nad szumiącym oceanem. Jak widać, poza Polską da się, zorganizować ślub w plenerze. I może to być uroczystość religijna. W Polsce czasami zorganizowanie uroczystości świeckiej, poza urzędem stanowi przeszkodę nie do pokonania. A co dopiero ślub w obrządku katolickim! Ale obejrzyjmy ten ślub – przepiękny ołtarz – ozdobiony zielonymi i białymi kwiatami oraz kłączami dzikiego wina i białą tkaniną. W tle znajdował się przepiękny krzyż. Stylizacja Pary Młodej – elegancka, romantyczna. Podobnie stylizacja przyjęcia – nawiązuje do klimatu gorącego Miami. Fantastyczny ślub o zachodzie słońca!