Pomału do Polski przychodzi moda na zaproszenia tłoczone, wykonane techniką letterpressu. Prym w tego typu wzornictwie wiodą przede wszystkim Anglicy i Amerykanie. Na zagranicznych stronach ślubnych bez trudu znajdziecie stylizowane na wiktoriańskie zaproszenia z przepięknymi grafikami, ale przede wszystkim o niezwykłym liternictwie. Najczęściej nie są to gotowe czcionki, tylko specjalnie wykaligrafowane litery, które później przenoszone są na dowolną technikę drukarską. Jak Wam podobają się, takie zaproszenia? Czy w Polsce już można przejść na takie wzornictwo?