Ostatnio pokazywałyśmy Wam, jakie elementy aranżacji możecie wykorzystać, by odświętnie udekorować Wasz ogród na dzień ślubu. Rzeczywiście ślub w pobliżu rodzinnego domu jest bardzo ciekawym pomysłem, który podkreśla rodzinną atmosferę tego wydarzenia. Jeśli ciągle wahacie się, czy rzeczywiście możecie odpuścić sobie szukanie przestrzeni przystosowanej do przyjęć weselnych, udowodnimy Wam cudownym reportażem ślubnym, że ślub we własnym ogrodzie to prawdziwa magia. Ślub we własnym ogrodzie daje poczucie bliskości, komfortu i przede wszystkim rodzinnej atmosfery. Oczywiście można też powiedzieć wprost, że jest to z pewnością dużo tańsza opcja niż wynajem sali, namiotu, stodoły, czy pałacu, dlatego jeśli macie tylko taką możliwość, warto choć rozważyć organizację uroczystości na własnym gruncie. Wbrew pozorom nie oznacza to, że dzień ten niewiele będzie się różnił od pozostałych. W końcu emocje pozostają ciągle na najwyższym poziomie, zbiera się setka gości, a także możecie przeistoczyć swój ogród w iście bajkowe przestrzenie. Tak właśnie zrobiła ta Młoda Para, która sakramentalne „tak” wypowiedziała na tle starego drzewa. Miejsce wyznaczone zostało również przez kwiaty ogrodowe. Ustawione w rzędy krzesła, miękkie poduszeczki, przeróżne donice i równo przycięte krzaczki – wszystko to sprawiło, że ogród przystroił się w świąteczne szaty. Para Młoda prezentowała się bardzo elegancko, a dobra aura dnia widoczna była w luzie, który prezentowała ich postawa. Pan Młody miał na sobie grafitowy garnitur z granatowym krawatem i białą koszulą. Panna Młoda na czas ceremonii miała białą suknię wyszywaną kryształkami z długimi rękawem trenem. Stylizację dopełniał długi welon wpięty w gładko zaczesane włosy. Jednak prawdziwym strzałem w dziesiątkę była kreacja zaprezentowana tuż po uroczystości. Wspaniała suknia z szarego tiulu haftowanego w kolorowe kwiaty. Głębokie wycięcie na plecach układało się w piękną długą linię z trenem, co tylko podkreślało szykowność sukni. Obłędnie piękna! W ogrodzie nie zabrakło również namiotów. W największym znalazły się długie stoły gości. Kremowe bieżniki świetnie komponowały się z różowymi i koralowymi wysokimi świecami. Nie mogło się również obyć bez kompozycji kwiatowych. Mosiężne świeczniki i misy doskonale uzupełniały się z daliami, różami, cyniami i krwawnikiem. Nad głowami gości wisiały kwiatowe girlandy. Namioty wykorzystano również na zaaranżowanie strefy relaksu. Tort weselny wykonano z białej masy marcepanowej zdobionej żywymi kwiatami i owocami. Nie zabrakło również mniejszych tortów, tart, małych tartaletek i regionalnego piwa, które zawsze sprawdza się na przyjęciach w stylu garden party.
1/6 Bohema XXI wieku
Bohema to artyzm, który przeznaczony jest dla wybranych. Jeśli jesteście ludźmi kreatywnymi z zacięciem do prac manualnych, przyjęcie weselne w stylu bohemian jest skrojone dla Was i Waszych potrzeb. Tam, gdzie sztuka łączy się z miłości, tworzą się wspaniałe rzeczy, a my pokażemy Wam, jak możecie wyglądać Wasze przyjęcie weselne w stylu bohemy XXI wieku. Bohema kojarzy nam się z czymś, do czego często nie ma dostępu, co jest przeznaczone jedynie dla wybranych. To jak połączenie bliskości natury z oddaniem się sztuce w każdym aspekcie życia. Brzmi pięknie i tak wygląda, a to właśnie dodatkowo pociąga do tworzenia klimatycznych aranżacji ceremonii ślubu. Para, której reportaż dziś przedstawiamy, wygląda na bardzo uduchowioną i poświęcającą się sztuce, dlatego styl całego przyjęcia tak bardzo do nich pasuje. Panna Młoda miała na sobie minimalistyczną suknię z bardzo głębokim dekoltem i długimi rozkloszowanymi rękawami. Sandałki podkreślały nieformalność tego stroju. W bukiecie ślubnym znalazły się dalie, peonie i tawułka. Cała stylizacja wspaniale współgrała z eteryczną urodą Panny Młodej i jej zmysłowo rozpuszczonymi włosami. Pan Młody miał na sobie szary garnitur z białą koszulą i białymi tenisówkami. Ceremonia ślubu odbyła się w plenerze na tle przedstawionej graficznie pełni księżyca zdobionej zieloną dekoracją z pnączy. Na samą ceremonię Panna Młoda wybrała suknię haftowaną subtelnie pastelowymi nićmi, z przezroczystościami, rozkloszowanymi rękawami i głębokim dekoltem. Przyjęcie weselne odbyło się w plenerze przy długich drewnianych stołach, wzdłuż których ciągnęła się dekoracja z zielonych pnączy. Talerze zebranych gości udekorowane zostały farbowanymi serwetami i nawiązującą do pełni księżyca papeterią ślubną. Nowożeńcy siedzieli na gotyckich, mocno zdobionych krzesłach, które wyróżniały ich miejsca na tle całego przyjęcia weselnego. Pamiętajcie, że NAJPIĘKNIEJSZE ZDJĘCIA ŚLUBNE to te pełne światła i Waszej spontaniczności i naturalności.