Kamień na kamieniu to powieść Wiesława Myśliwskiego, która świetnie wprowadza w styl wiejski. I tematycznie do powieści i jej tytułu, pokażemy Wam dziś świetny reportaż pokazujący, że sielanka pełna jest przygód, a piękno wiejskiej przyrody warte jest rodzinnych spotkań. Jesteście ciekawi? Koniecznie zobaczcie te inspirujące fotografie! Wieś kojarzy nam się nie tylko z ciężką pracą, ale przede wszystkim spokojem o zachodzie słońca. Na taką oprawę swojego dnia ślubu zdecydowała się nasza dzisiejsza Młoda Para, która stworzyła wspaniałą rustykalną uroczystość. Ceremonia odbyła się w plenerze pod drewniany krzyżem ozdobionym bukietem kwiatów. To właśnie tu piękna Panna Młoda ubrana w koronkową suknię w stylu vintage, zachwycała swoim wyglądem zebranych gości i oczywiście Pana Młodego. W jej boho bukiecie ślubnym znalazły się ostróżki, peonie, róże, jaskry, dalie i liście eukaliptusa. Ciekawa i pasująca do stylu przyjęcia była również fryzura Panny Młodej, czyli kłos luźno opadający na ramiona. Druhny ubrane były w odcienie szarości. Pan Młody wybrał granatowy garnitur w drobną kratkę. Spodnie męskie w kratę można z powodzeniem zestawić także z gładką marynarką. Przyjęcie odbyło się w stodole, gdzie przy długich drewnianych stołach trwała swojska biesiada. W bukietach pojawiły się róże i bzy, a dodatkową i niesłychanie ciekawą ozdobą były również kamienie i kryształy. To właśnie kamienie posłużyły Młodej Parze za winietki dla gości. Nie zabrakło tu również wiszących huśtawek z obszernymi bukietami. Tort weselny wykonany został z masy maślanej i ozdobiony żywymi kwiatami.
1/5 Zielone szaleństwo
Coraz częściej Pary Młode sięgają po ślubny minimalizm. Nie oznacza to, że ograniczacie dekoracje, ale możecie zminimalizować ilość kolorów przewodnich. Tu świetnym zestawieniem jest świeża zieleń, klasyczna biel i niesamowicie elegancka czerń. Jeśli szukacie pomysłów na uroczystość w czystości barw, ten reportaż z pewnością uderzy w Wasze gusta. Ceremonia w ogrodzie i przyjęcie w plenerze już jest wystarczającym powodem do tego, by w aranżacji swojego dnia ślubu wykorzystać otaczającą zieleń. Ta Młoda Para składała swoją przysięgę małżeńską w otoczeniu starych drzew i krzewów. Retro ławy i krzesła wprowadzały ciekawy klimat w przestrzeni ślubnej. W centralnym miejscu stała drewniana pergola z dekoracją z zielonych pnączy eukaliptusa i białej tkaniny. Białe zawilce i zielone rośliny doniczkowe zdobiły boki drogi orszaku ślubnego. Panna Młoda ubrana była w piękną białą suknię bez ramiączek o kroju syrenki, zdobioną kryształkami wyszywanymi na całej długości sukni. W losy spięte miała w prosty, choć efektowny kucyk. W bukiecie ślubnym w stylu vintage znalazły się zawilce, peonie i dalie. Biały jaskier jako butonierka doskonale wybijał się na tle czarnego klasycznego garnituru Pana Młodego. Co ciekawe, czerń była wiodącym kolorem orszaku ślubnego. Zarówno druhny jak i drużbowie ubrani byli na czarno. Podobnie reszta gości, włączając w to rodziców Panny Młodej, którzy córkę doprowadzili do ołtarza. Przyjęcie weselne odbyło się w plenerze. Drewniane konstrukcje wyznaczały przestrzeń weselną, ograniczoną przez zwiewne białe tkaniny i zieloną dekoracją z wysokich drzewek iglastych. Na drewnianych belkach zawieszono gliniane doniczki z paprociami. Para Młoda zdecydowała się na połączenie okrągłych z podłużnymi stołami. Numerację wykonany na drewnianych bloczkach. Plan stołu czekał przed wejściem ozdobiony zieloną pnącą kompozycją. W bukietach na stołach weselników znalazły się peonie, protee, tulipany, jaskry i róże. Gałązka rozmarynu zdobiła każdy talerz z wzorzystą serwetą. Kolor przewodni podkreślały również zielone kieliszki. Nowożeńcy przygotowali również koce dla gości na wypadek chłodnego wieczoru. Tort weselny wykonano w stylu naked cake z dekoracją z żywych kwiatów.
REKLAMA
REKLAMA