Na chwilę opuszczamy moje ukochane stodoły i przenosimy się do malowniczego San Francisco. Ślub jest co prawa w rustykalnym stylu, ale z pewną dozą minimalizmu. Przyznam, że bardzo lubię takie śluby, które łączą różnorodne stylistyki. Most Golden Gate – jeden z najbardziej charakterystycznych dla USA niezmiennie i na zawsze (jak wieża Eiffla we Francji) będzie ulubionym miejscem na sesje plenerowe. Przestrzeń, prostota formy i niezwykłe widoki rozpościerające się w tle robią niesamowite wrażenie! Wystarczy spojrzeń na zdjęcia poniżej. Bardzo elegancka i stylowa stylizacja Pary Młodej idealnie wpisała się w konwencję lat 23. i 40. XX wieku, kiedy to powstała ta monumentalna budowla. Koronkowa suknia i woalka przepięknie podkreślały klasyczną urodę Panny Młodej. Ale myli się ten, kto sądzi, że cały ślub był utrzymany w tej konwencji! Nic z tego! Bo na tej pięknej imprezie pojawił się i pęk balonów (must have 2016) i bordowe kwiaty (kolejny must have 2016) oraz fantastyczne, zielone kompozycje z owoców i sukulentów na stołach. Warto zwrócić na nie szczególną uwagę, bo po pierwsze są konsekwentne, ale nie nudne kolorystycznie – zielone jabłka o soczystym kolorze oraz sukulenty w matowej zieleni, po drugie są tanie, po trzecie są oryginalne, po czwarte można je bez problemu wykonać samodzielnie. Kompozycje ułożone zostały w glinianych misach i drewnianych skrzynkach po winie. Ciekawym pomysłem było użycie grafik na oznaczenie stołów, zamiast tradycyjnych cyfr lub napisów. Piękny, wyrafinowany, ale urokliwy ślub.
1/8 Wiosenna świeżość
Do wiosny zostało jeszcze bagatela 6 miesięcy :-), ale to dobry moment, aby wiosenne Panny Młode rozpoczęły przygotowania do swoich ślubów. Pokażę Wam dziś niesamowicie energetyczny, świeży i piękny ślub z detalami i kwiatami idealnymi na przyjęcie w kwietniu i maju. Znajdziecie tu również najmodniejsze trzy detale nadchodzącego sezonu: balony, akwarelową papeterię oraz dekoracje ozdobione kaligrafowanym pismem. O balonach pisałam niejednokrotnie. Większość z Was nie pamięta zapewne czasów, kiedy monumentalne budowle z balonów były absolutnym szczytem elegancji i wyrafinowania 🙂 Serio! Jeśli dodam do tego informację, że były to balony słabej jakości i w bardzo ubogiej palecie barw to możecie sobie wyobrazić, jak z dzisiejszej perspektywy ocenia się je. Współczesne dekoracje z balonów są zupełnie innej jakości. Napełnione helem, w cudownej gamie kolorów i kształtów. Polecam gorąco dekoracje z balonów, bo są one relatywnie niedrogie, dzięki swojej wielkości zapełniają duże powierzchnie i są szalenie efektowne. W aranżacji, którą zobaczycie poniżej, sznureczki wiążące balony udekorowano girlandami z liści, co dodało im lekkości i uroku. To bardzo ciekawe rozwiązanie. Innym jest doczepienie wielu wstążek o różnej długości. Drugim elementem, który podbił świat ślubny są motywy akwarelowe na papeterii. Delikatne, niepowtarzalne i doskonale pasujące do ślubów letnich i wiosennych. Nieregularność i niepowtarzalność kolorów sprawiają, że ten typ dekoracji jest niezapomniany. Wiele odcieni jednego koloru przypomina nam o ombre, które było modne 3 lata temu, ale ombre było regularne. A akwarele są nieregularne i nie ma żadnej konieczności odwzorowania ich 1:1. Poza akwarelową papeterią, w której najprościej jest zastosować tę technikę, warte uwagi są również tkaniny wybarwiane na różne odcienie. Są one niesamowicie efektowne i przepięknie wyglądają na stołach. Trzecim detalem na który warto zwrócić uwagę są dekoracje ozdobione kaligrafowanym pismem. Oznaczenia na stołach, winietki, plan stołów, karty z nazwami drinków zostały ozdobione cudownym, ręcznym pismem! Złoty tusz genialnie komponował się z pastelowymi kwiatami i akwarelową papeterią. Opcja ręcznego kaligrafowania jest dość kosztowna. Jeśli potrafisz ładnie pisać, możesz sama spróbować podjąć się tego zadania. Najprostszym rozwiązaniem będzie użycie fikuśnej i ozdobnej czcionki na wydrukach. Czy Wy też, tak jak ja, nie możecie doczekać się wiosny? 🙂
REKLAMA
zdjęcia: MAX AND FRIENDS
FOTOGRAFIA ŚLUBNA TORUŃ
1/7 Romantycznie i rustykalnie
Dzień dobry z tym, co uwielbiamy na ślubach najbardziej! Eklektyzm, łącznie kolorów, stylów, piękne detale i oszałamiająca stylizacja Panny Młodej. I rustykalna aranżacja za którą przepadamy! Wiele przyszłych Panien Młodych niejednokrotnie pyta nas czy można połączyć np.: elegancki strój i rustykalne dekoracje? Kochane! Pytanie nie powinno brzmieć czy, tylko jak połączyć te elementy! Ślubna modna i stylistyka, podobnie, jak sztuka urządzania wnętrz uwielbiają łączenie i mieszanie stylów i motywów! Dzięki takim decyzjom (czasami wymagają one odwagi i bezkompromisowości) powstają unikatowe i wyjątkowe realizacje! Ślub, który dziś zobaczycie jest na to najlepszym dowodem. Olśniewająca stylizacja Panny Młodej – prosta sukienka, obłędny welon z bogato zdobioną, bardzo szeroką opaską oraz kultowy model butów Valentino. Nie można oderwać od niej oczu! Do tego prosty bukiet z tulipanami, lilakiem, różami, jaskrami i lawendą. W kontrze do sielskiej stylizacji (ale z pazurem) Panny Młodej, druhny miały… czarne sukienki! Dziewczyny wyglądały fantastycznie! Ślub i przyjęcie odbyły się w niezwykle romantycznej i urokliwej scenerii. Zielona pergola, stary, drewniany wóz obrośnięty pelargoniami, drewniane krzesła, piękna papeteria. Czego można chcieć więcej? Do dekoracji użyto pojedyncze gałązki lawendy, którymi ozdobiono także prosty tort. Warto zwrócić uwagę na podłużne, wąskie stoły. Powróciły one na dobre na wesela!