Uwielbiam zaskakujące śluby! Takie, które pomimo standardowego scenariusza i przewidywalnej stylistyki, wnoszą coś nowego, świeżego i oryginalnego. Taki jest właśnie ten ślub! Fenomenalna kolorystyka wyjściowa całej aranżacji była centralnym punktem. Druhny w sukniach, które były w różnych odcieniach fioletu były najważniejszym akcentem kolorystycznym całej stylizacji ślubnej. Na ich tle cudna Panna Młoda z bukietem w którym prym wiódł kolor ciepłej czerwieni wyróżniała się w niesamowity sposób. Warto zwrócić uwagę na bukiety druhen, które są wyłącznie z roślin w wielu odcieniach zieleni. Bardzo rzadko spotykane połączenie kolorów i aż cztery odcienie fioletu w sukniach wyróżniają ten ślub na tle innych. Ale nie tylko kolory. Również dzika, leśna stylistyka dodatków widocznych na przyjęciu weselnym. Kompozycje ułożone w wydrążonych pniach brzozowych nawiązywały do oszałamiającej aranżacji miejsca zaślubin – brzozowa konstrukcja została zwieńczona… kryształowym żyrandolem! Kocham! Naprawdę kocham takie kontrasty! W aranżacjach miejsca przyjęcia nie zabrakło również romantycznych dodatków – starych ramek, lampionów i fioletowych akcentów (serwetki i świece), które nadały całości charakteru. Ten ślub to doskonały przykład, że warto iść pod prąd i realizować odważne pomysły!
4/7 Nie tylko peonie
W tytule posta znajduje się informacja, że nie tylko peonie, a na zdjęciu głównym pokazuję… peonie 😉 Wiecie, że uwielbiam te kwiaty i nie wyobrażam sobie letnich ślubów bez nich. Tym bardziej, że obecnie dostępne są w wielu odcieniach. Ale wiem, że nie każdy marzy o romantycznej stylizacji z różowymi kwiatami. Zatem, jaką alternatywę proponujemy dla peonii? Trzy najbardziej wdzięczne i charakterystyczne kwiaty dla okresu letniego, znajdziecie poniżej. A jakie kwiaty wybiorą nasze PM na swoje wakacyjne śluby? Czy będą to peonie, słoneczniki, lawenda, rumianki? A może dalie, hortensje, lilie? Czekamy na Wasze propozycje.
REKLAMA
* * *
SŁONECZNIK
Niezwykle wdzięczny kwiat, który występuje w wielu odmianach kolorystycznych i wielkościowych. Słonecznik musi być żółty! Nie ma innej opcji! Z jakimi kwiatami można go łączyć? Sam słonecznik wygląda świetnie, ale równie dobrze czuje się w połączeniu z delikatnymi i smukłymi ostróżkami o pastelowych, zimnych odcieniach. Tworzy doskonały duet z rumiankami, które powielają motyw żółtego koloru i neutralizują kolor słoneczników bielą. Słoneczniki w wersji rustykalnej obowiązkowo należy połączyć z kłosami zbóż.
* * *
LAWENDA
Wonna (ale również uczulająca, dlatego alergicy powinni najpierw sprawdzić, czy nie mają na nią uczulenia), bardzo elegancka i… francuska. Podkreślam francuskość lawendy, bo w tym słowie zawarta jest cała filozofia stylu, który nazywany jest powszechnie shabby chic. Amerykanie, którzy kochają Francję miłością bezwzględną, szczególnie lubują się w tej stylistyce, a gałązki lawendy i rozmarynu można nader często spotkać na najbardziej wyrafinowanych ślubach za oceanem. Z czym można połączyć lawendę? Najlepiej wygląda sama, to moje zdanie. Jeśli jednak chcecie połączyć ją z innymi kwiatami, to ja polecam kontrastujące z nią pod względem kształtu i struktury, np.: miękkie, duże, okrągłe peonie, albo białe, kiściaste hortensje.
* * *
RUMIANEK
Najbardziej wdzięczny z prezentowanych kwiatów. Delikatny, eteryczny, niesamowicie uroczy! Uwielbiam rumianki! Szczególnie prawdziwe rumianki, które mają najpiękniejszy na świecie zapach! Rumianek jest niesamowicie uniwersalnym kwiatem, bo można go łączyć z większością roślin. Jednakże najlepiej wygląda z kwiatami ogrodowymi i polnymi. Wystarczy spojrzeć na propozycje poniżej – cynie, hortensje, dalie, driakiew, nagietki, ostróżki – prawda, że dużo pomysłów?