Na dobry tygodnia początek – uroczy ślub w iście amerykańskim stylu. Pełen klasy, wspaniale dobranych detali, przemyślanej kolorystyki. Najbardziej zauroczyły mnie szkolne tabliczki na których goście wypisywali życzenia lub zabawne zdania, które zostały następnie uwiecznione na zdjęciach. Szczególnie rozczulający jest napis, który trzymał Pan Młody – I fucking love you so… much! Uroczy 🙂 Przepiękne, ręcznie kaligrafowane, ogromne winietki. Cudna stylizacja Panny Młodej – seksowne buty (Christian Louboutin) oraz waniliowa sukienka. Kolorystyka dekoracji została starannie dobrana do miejsca przyjęcia – kamienny budynek w stylu rustykalnym został ozdobiony lawendowymi kwiatami i zielonymi pnączami.
5/7 Boho Chic
Boho i vintage nadal w natarciu 😉 Ale nie ma się co dziwić! Nie wiem czy nastąpi w modzie ślubnej taki moment, kiedy stylizacje retro przestaną być modne. Chyba nam to nie grozi. A dlaczego? Bo vintage to niewyczerpana kopalnia pomysłów! Nigdy nie widziałam dwóch, takich samych ślubów w stylu boho. Zawsze okazuje się, że są niewykorzystane i niewidziane wcześniej elementy, które tworzą niesamowitą atmosferę i klimat ślubu i wesela. Zobaczcie, jakie elementy zostały wykorzystane na tym ślubie – koronkowe serwety, wianki z polnych kwiatów, stara maszyna do pisania i porcelana, pióra i koronki. Uroczy, stary globusik dopełnił całość!