Przeszukiwanie tagu malina

1/9 Pod parasolkami

by poniedziałek, 2 grudnia, 2013



Witajcie w grudniu! Ciekawa jestem, czy spadł już śnieg u Was? 🙂 Pokażę Wam dziś zimowe, białe bukiety, ale na początek uroczy ślub w stylu vintage. Przepiękna stylizacja Panny Młodej to pierwsza rzecz na którą zwróciłam uwagę! Obłędna suknia, gigantyczny naszyjnik (kocham dużą, wyrazistą biżuterię) i bukiet w kolorach brudnej czerwieni. Fantastyczna kolorystyka idealna na wrześniowy ślub. Czerwień kwiatów w bukiecie PM została stonowana przez morelowe i rude dodatki w miejscu zaślubin (piękne, duże, okrągłe balony i atłasowe wstążki) oraz lawendową szarość sukienek druhen. Świetna paleta kolorów! Ciemnoszary był również garnitur Pana Młodego. Dopracowana papeteria zdobiła stoły, które rozstawiono pod przestronnym namiotem. A jego sufit ozdobiono… parasolkami 🙂 Stąd tytuł tego posta! Prosta, ale genialna dekoracja! Białe namioty są najczęściej surowymi i mało przytulnymi przestrzeniami. Taka dekoracja nie tylko optycznie obniżyła sufit, ale nadała całości niepowtarzalny, retro charakter. Nie bez znaczenia są kształty parasolek i ich kolory – piękne, stylizowane na wiktoriańskie. Stoły nakryto w stylu rustykalno-boho! I to jest połączenie, które uwielbiamy na Bridelle! Bieżniki z zadrukowanej juty, kwiaty w aptecznych fiolkach i stare skrzynki po owocach w których umieszczono podziękowania dla gości.

REKLAMA

zdjęcia: DAVE JOHNSON
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

1/6 Stylowy Londyn

by środa, 2 października, 2013



To z całą pewnością jedno z moich najukochańszych miast 🙂 Klimatyczne, stylowe, pełne kultur z różnych zakątków świata. Szybkie, dynamiczne, z mnóstwem kultowych miejsc. Jak doskonale wiecie jest to również wg mnie stolica najlepiej ubranych ludzi na świecie. Uwielbiam brytyjski styl. Nonszalancję, luz, kapryśną elegancję. Nie bez powodu, jedną z moich prywatnych ikon mody jest Kate Moss. Zapraszam Was dziś na ślub do brytyjskiej stolicy! Ślub oszałamiająco stylowy i oryginalny! Panna Młoda w obłędnej sukni Jenny Packham (również ozdoba we włosach jest autorstwa projektantki), z maleńkim bukiecikiem z anemonów, jaskrów i róż, wykończonego granatową wstążką. 100% British! Granat zresztą jest kolorem dominującym w całej stylizacji. Ciekawe, bo ostatnio często trafiam na ten kolor w ślubach. I chociaż uważam, że jest to bardzo trudna barwa, to w połączeniu ze złotem (znowu) daje fenomenalny efekt! Druhny w długich sukniach w kolorze połyskującego granatu wyglądały równie zjawiskowo, co Panna Młoda. BOSKI, londyński autobus z napisem Wedding Special 🙂 Jak ja bym chciała przejechać się takim cudem! Kameralne przyjęcie w eleganckim miejscu to znowu popis pomysłowości Brytyjczyków. Dwa elementy, które z pewnością na długo zapadną w mojej pamięci – tort, tzw.: naked cake (nagi tort) ozdobiony truskawkami i różami i obsypany cukrem pudrem oraz konstrukcja klatki do której przymocowano kartki z rozsadzeniem gości przy stołach! Pięknie, stylowo i brytyjsko!

REKLAMA

zdjęcia: EMMA CASE PHOTOGRAPHY
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

1/6 Playa Beach

by czwartek, 19 września, 2013



Wbrew pierwszemu skojarzeniu, nie jest to ślub w słynnym, warszawskim klubie nocnym LA PLAYA 🙂 Ale ma coś wspólnego z kultowym miejscem nad Wisłą 😉 Mianowicie plażę 🙂 Ślub na meksykańskiej plaży, która jest z pewnością nieco bardziej piaszczysta i ma piękniejszy widok na horyzont, niż nasza. Jak wiecie kocham śluby na plażach. Lubię ten klimat, niewidzialny wiatr, który rozwiewa włosy Panny Młodej i najpiękniejsze na świecie zachody słońca. Spektakl, który zawsze ma te same elementy, a jednak za każdym razem mnie wzrusza i porusza 🙂 Dlatego możecie spodziewać się, że śluby na plażach będę pokazywać do końca świata, a nawet jeden dzień dłużej! Wracamy jednak do naszego ślubu na plaży. Lekka sukienka  z ciekawą koronkową fakturą (podobne modele wzorowane na hiszpańskich sukniach do flamenco znajdziecie w tegorocznej kolekcji Pronovias), perłowa biżuteria (piękne, symboliczne nawiązanie do miejsca zaślubin i przyjęcia) i cudny bukiet w pięknych, intensywnych kolorach, ale umiejętnie zrównoważony bielą. Warto przyjrzeć się bliżej kwiatom – białe róże i tulipany stanowiły genialną kontrę dla jasno fioletowych tulipanów i storczyków, malinowych, żółtych, różowych i koralowych róż oraz wiosennie zielonych pędów pączków, chyba hiacyntów. Doskonale dobrane, świeże kolory, idealnie sprawdziły się w nadmorskiej stylizacji. Ślub i wesele na świeżym powietrzu to moje marzenie! W Meksyku nie ma obaw, co do pogody 🙂 Uroczo, kolorowo, z klasą. Podoba mi się niezwykle kurtyna z atłasowych wstążek, która jest pomysłową i niedrogą dekoracją. Świetnie sprawdza się na zewnątrz, bo dzięki podmuchom wiatru przepięknie prezentuje się. Tęsknicie już za latem? Plażą? I romantycznymi zachodami słońca?

zdjęcia: TWO BRIGHT LIGHTS
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0