Zauroczyły mnie te motyle 🙂 Znajdziecie je bez trudu na zdjęciach. Panna Młoda odważyła się na romantyczną stylizację z pomarańczowymi skrzydlatymi owadami we włosach i świetnie wyglądała! Cała stylizacja została zresztą utrzymana w bardzo naturalnej i rustykalnej stylizacji. Nonszalanckie dekoracje – słoiczki ze świecami, ogrodowe i polne kwiaty, drewniane pieńki i plastry służące, jako podstawki oraz piękne szyldy i drogowskazy. Mnóstwo uśmiechu, energetyczne kolory – żółty, pomarańczowy, mandarynkowy i czerwony – feeria barw, która świetnie sprawdziła się w leśnym otoczeniu. Zobaczcie, jakie urocze zwierzątka trzymają numery stołów 🙂 Bardzo uroczy i pełen uśmiechów ślub.
1/9 Kwiaty na traktory
I powiedzcie same, czy śluby rustykalne nie są piękne? Czy nie są urocze? Swojskie i skłaniają do świetnej zabawy? Kocham wieś i rustykalna stylistyka jest jedyną, dla której mogłabym zdradzić moje ukochane, morskie klimaty. Zobaczcie, jak można w fenomenalny wręcz sposób wykorzystać zastane elementy. Pozornie, na pierwszy rzut oka – koszmarki – bo trudno nazwać porywającym estetycznie stary traktor czy przerdzewiałą do cna miskę. A jednak! Stary traktor (swoją drogą, piękny design z lat 50.) na którym ustawiono puszkę z kwiatami. Stara beczka po tytoniu, a na niej zardzewiała misa z ogrodowymi kwiatami. Brama ze starych bali ozdobiona kwiatami. Czy stare okiennice, które posłużyły do wyeksponowania winietek! Nie jest to cudne? A do tego świeże kolory – głęboki granat i soczysty groszek. Chciałabym być na tym ślubie!