Jak my uwielbiamy śluby boho! Jest w nich cudowna lekkość i nonszalancja, której brakuje nam jeszcze niekiedy w polskich realizacjach. Wierzymy, że pokazując zagraniczne śluby w takich stylistykach, przyczyniamy się do wzrostu odwagi u Par, które chciałyby, ale obawiają się reakcji rodziny na intensywne barwy i niestandardowe dekoracje i stylizacje. Ci z Was, którzy mają takie dylematy, niech koniecznie obejrzą tę realizację. Kolorową, szaloną i bardzo radosną! Dominujące w niej intensywne kolory będą hitem tego roku. Styl boho od wielu lat króluje w ślubnych aranżacjach i nic nie wskazuje na to, aby miało się to zmienić w najbliższym czasie 🙂 Dlatego do dzieła! Boho kocha starocie! Używajcie ich do woli, tak jak Para, której ślub możecie podziwiać poniżej. Stara porcelana, drewniane krzesła z patyną czasu, czy urokliwe drewniane skrzyneczki w których umieszczono kwiaty są szalenie boho! Industrialne i surowe wnętrze w którym odbyło się przyjęcie weselne, ocieplono intensywnymi kolorami, które przepięknie rozświetliły całą przestrzeń. Zwracam Waszą uwagę na oświetlenie w obiekcie – czarne sznury z designerskimi żarówkami wyglądają niesamowicie w wysokiej przestrzeni! Takie łączenie elementów o różnej stylistyce jest obecnie najmodniejszym trendem na świecie i warto wykorzystać go na swoim ślubie. I na koniec rzut oka na kwiaty – bukiet Panny Młodej, butonierki, bukiety druhen i kwiaty na stołach weselnych to istna feeria barw. Intensywnie fioletowe anemony i jaskry nadały kompozycji żywy i intensywny charakter. Wstążka w pięknym, purpurowym kolorze dopełniła całość. Za chwilkę na blogu pojawi się jeszcze jeden post o kolorze! Kolorowe szkło jest absolutnie największym hitem 2016 roku! Sprawdźcie dlaczego!
1/5 Magicznie!
Och, co to był za ślub! Jaka klasa! MAGIA w najczystszej postaci! Cudowny, skromny, dopracowany ślub z dalekiej Nowej Zelandii. Nie mogę przestać zachwycać się konwencją i aranżacją tej realizacji. Z jednej strony bardzo romantyczna, choć w stonowanej kolorystyce aranżacja, z drugiej surowa przestrzeń, górzysty krajobraz i… helikopter, który zabrał Młodą Parę na sesję plenerową. Przyjęcie weselne, które odbyło się w kamiennej, zaadaptowanej stodole udekorowano w naturalnych kolorach. Nie zabrakło drewna, a kwiaty i rośliny były wyłącznie w kolorach białym i zielonym. Ta konsekwencja w zachowaniu jednolitej palety barw sprawiła, że całość wydaje się być niewiarygodnie lekka i świeża. Przepiękne dodatki w postaci lnianych serwetek, ręcznie malowanej papeterii czy naked cake ozdobiony figami i jeżynami dopełnił tę eteryczną aranżację. Bardzo podobają mi się zwisające nad stołami dekoracje z pęków roślin i ziół zawieszone na sznurkach rozciągniętych pod sufitem. A co powiecie na sam budynek w którym odbyło się wesele? Czyż nie jest to przepiękne miejsce? Kamienne mury, blaszany dach i drewniana konstrukcja. Cudownie prosty i skromny budynek, który dzięki kilku dekoracjom zyskał blask. Warto wspomnieć również o fantastycznej stylizacji Panny Młodej – prosta sukienka z koronkowymi plecami, długi welon (takie połączenie zawsze doskonale się sprawdza) i duży, rozłożysty bukiet z białych kwiatów, z długimi powiewającymi wstążkami. Klasa sama w sobie! Warto brać przykład z takich stylizacji i łączyć ze sobą prostotę z wyrafinowaniem.