Przeszukiwanie tagu moccasin

1/5 We dwoje w Kopenhadze

by piątek, 17 czerwca, 2016



Na pewno wśród Was są pary, dla których wizja biesiady przy stole nie jest interesująca. Są Narzeczeni, którzy by złożyć swoją ślubną przysięgę, chętnie uciekliby na koniec świata przed wszystkimi, który wypadałoby zaprosić. Ta ucieczka może wynikać z potrzeby przeżywania przysięgi samemu. To w końcu intymne wyznania, które cementują Wasz związek. Jeśli szukacie pomysłu, gdzie uciec przed światem, mamy dla Was dziś bardzo inspirujący reportaż. Przede wszystkim warto zaznaczyć, że ślub w obecności urzędnika i świadków już dawno przestał być czymś niezrozumiałym. Oczywiście najbliższa rodzina i tak może czuć się urażona brakiem zaproszenia na tak ważny w Waszym życiu dniu. Nie zmienia to jednak faktu, że ślub to wydarzenie, w którym komfort Młodej Pary jest najważniejszy. Wybór miejsca też nie musi być przypadkowy. Decydując się na ślub we dwoje, nasza dzisiejsza para wybrała się w podróż do Kopenhagi. Cudowne ulice zabytkowego miasta skąpane w deszczu to bardzo romantyczna aura sprzyjająca głębokim wyznaniom. Na tak wyjątkowy dzień Panna Młoda wybrała suknię o nieco rozkloszowanej spódnicy. Skromny strój świetnie wpisywał się w stylizację vintage. Uroku Pannie młodej dodawała biżuteryjna opaska we włosach. Pan Młody włożył tweedowy garnitur w odcieniach głębokiej szarości. Para na sesji poślubnej prezentowała się jakby wyjęta ze starego albumu rodzinnego. Piękne kadry na ulicach Kopenhagi to bardzo ciekawa pamiątka ślubna. Portrety z zabytkowymi kamienicami w tle, miejskie rowery i cudowne zabytki tego miasta pozwalają nam przenieść się w czasie. Reportaż z tego dnia na pewno pozwoli rodzinie Nowożeńców na towarzyszeniu im w tym wyjątkowym dniu. Oczywiście jeśli nie chcecie narażać się na krytykę starszyzny, skromne przyjęcie dla rodziny możecie zorganizować po powrocie z podróży. Tym samym starszyzna rodu powinna być usatysfakcjonowana, a Wy oszczędzicie sobie stresujących sytuacji w trakcie przygotowań. Obłędne zdjęcia z tego ślubu wykonali Joanna i Dylan z THE KITCHENERS. Przepiękne, nastrojowe, romantyczne! Po prostu idealne!

REKLAMA

bookab

copenhagen-elopement-01

copenhagen-elopement-02

copenhagen-elopement-03

copenhagen-elopement-04

copenhagen-elopement-05

copenhagen-elopement-06

copenhagen-elopement-07

copenhagen-elopement-08

copenhagen-elopement-09

copenhagen-elopement-10

copenhagen-elopement-11

copenhagen-elopement-12

copenhagen-elopement-13

copenhagen-elopement-14

copenhagen-elopement-15

copenhagen-elopement-16

copenhagen-elopement-17

copenhagen-elopement-18

copenhagen-elopement-19

copenhagen-elopement-21

copenhagen-elopement-22

copenhagen-elopement-23

copenhagen-elopement-201

zdjęcia: THE KITCHENERS

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

1/5 Francuski nonszalancki szyk

by piątek, 20 maja, 2016



Myśląc o francuskiej elegancji, widzę pałacowe wnętrza, Pana Młodego w smokingu i Pannę Młodą w sukni rodem z czerwonego dywanu. Na szczęście Francja ma niejedno oblicze. Dlatego dzisiaj mogę pokazać Wam francuską nonszalancję, której bliżej do wioski Galów, niż pałacowemu blichtrowi. Ten ślub to powrót do czasów, w których na wesela zapraszane były całe małe miasteczka, a wesele odbywało się na miejskim rynku. Cudowne widoki na wzgórza, stare kamienice, wąski uliczki, to wszystko, co przyprawia turystów o zawrót głowy z dźwiękami flesza w tle. Ta Młoda Para miała prawdziwe wyczucie w aranżacji tego bajkowego ślubu. Na miejsce ceremonii wybrano górską polanę z cudownym zielonym tłem zielonych wzgórz. Panna Młoda wyszła z domu w asyście uroczej gromadki dzieci ubranych na biało. Ciekawą dekorację wprowadzili goście uroczystości, którzy stworzyli szpaler z chorągwi z gałęzi i zawieszonych na nich białych wstęg. Bardzo ciekawe dekoracje DIY. Narzeczeni przysięgę składali pod łukiem stworzonym z nagich gałęzi. Magiczne było dla mnie przejście Nowożeńców z miejsca ceremonii na rynek miasta. W drodze towarzyszyli im goście weselni. W tym cudownym tradycyjnym orszaku znalazło się miejsce na baldachim dla Młodej Pary stworzony z kolorowego materiału z frędzlami. Weselnicy zebrali się pod fontanną, gdzie mogli ostudzić swoje pragnienie przed nadchodzącą zabawą. Przyjęcie odbyło się pod gołym niebem, pod którym zwisały białe proporczyki i długie sznury żarówek. Na stołach znalazły się długie białe bieżniki i wazonu z bukietami polnych kwiatów. Winietki wykonane z naturalnego papieru przywiązane były do sztućców. Tego dnia radości nie było końca, a najbardziej uśmiechniętą parą, była Para Młoda. Pannie Młodej ogromnego uroku dodawał wianek we włosach z polnych kwiatów. Jej suknia ślubna miała zdobioną haftem górę i rozkloszowaną spódnicę z lekkiego materiału. W ręku Panny Młodej znalazł się bukiet również z polnych kwiatów. Pan Młody wyglądał szalenie nonszalancko. Na rzecz szarej kamizelki, zrezygnował z marynarki. Stylizację dopełniły podwinięte rękawy białej koszuli i czarny krawat. Para wyglądała naprawdę pięknie. Ich stylizacja była szalenie szykowna, choć bez większego zadęcia. Jak widać po francusku, nie oznacza zapięcie na ostatni guzik, a ostatni guzik nie zawsze jest gwarantem stylizacji idealnej.

REKLAMA

bookab

zdjęcia: YOU MADE MY DAY PHOTOGRAPHY

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0