Nie ma chyba bardziej udanego połączenia niż styl boho i pastelowa kolorystyka. Doskonałe połączenie elementów boho – starych, wypłowiałych, zmurszałych z jasnymi odcieniami różu, lawendy, moreli, wanilii czy mięty jest zawsze świetną propozycją na ślubne stylizacje. Z ogromną przyjemnością pokazuję Wam ten ślub. Z kilku powodów. Pierwszy już znacie. Drugi to urocza Panna Młoda w rozmiarze większym niż 36 🙂 Świetnie dobrana kreacja odcięta paskiem w pasie, co podkreśliło talię i wyeksponowało imponujący biust. Gorset sukni wykończony jest delikatną koronką, a głowę Panny Młodej ozdobił pastelowy wianek. Cudna! Bardzo podobają mi się również suknie druhen (szczególnie ich kolor) oraz kolor garniturów Pana Młodego i jego drużbów. W takiej kolorystyce doskonale wyglądają osoby o każdej karnacji i kolorze włosów, dlatego polecam rozważeniu pastelową paletę barw. Kolejnym powodem dla którego ten ślub jest tak urzekający są cudne dekoracje 🙂 Kwiaty w szklanych butelkach pozbawionych dna (takie same zobaczycie w jesiennej edycji magazynu Bridelle STYLE), japońskie peonie drzewiaste (również zobaczycie je w najbliższym wydaniu magazynu), srebrne łyżeczki do których były przymocowane kaligrafowane winietki, słoje z napojami, czy książki i stare filiżanki na stołach. Z klasą, urokiem i gustem. Pomysłowe, chociaż nie innowacyjne dekoracje, co po raz kolejny dowodzi, że klasyka dekorowania sprawdza się zawsze i wszędzie. Piękne kwiaty i kolory. A na koniec ice bar 🙂 Przewiduję wielką karierę takich specjalistycznych barów w Polsce! Przekonamy się wkrótce czy miałam rację 😉
1/6 Rustykalnie w Brazylii
Brazylia kojarzy nam się głównie z pięknymi plażami. I oczywiście z piłką nożną 😉 Chciałabym pokazać Wam dziś wyjątkowy, rustykalny ślub z pięknej Brazylii. Ślub utrzymany w bardzo amerykańskim stylu. Lubię ten rodzaj planowania, przygotowania i aranżacji ślubnych. Jest on bardzo usystematyzowany, dzięki czemu każdy element znajduje się na swoim miejscu i jest dopracowany w najdrobniejszych szczegółach. Urocza Panna Młoda w prostej, lekkiej sukni wyglądała zjawiskowo. Czy Wy również zauważyliście modę na lekkie (dosłownie), mało oczywiste suknie ślubne? Przyznam się, że my kochamy takie suknie i mamy nadzieję, że taka będzie nasza kolekcja sukien ślubnych BY MISS BRIDELLE (zobacz tkaniny TU) przypadnie do gustu miłośniczkom nieco szalonej modzie ślubnej. Delikatny wianek i bukiet z bladoróżowych kwiatków i dużych rozchodników idealnie uzupełnił boho całość stylizacji. Pan Młody jest dużo bardziej powściągliwe ubrany, co stanowi ciekawy kontrast dla stylizacji Panny Młodej. Uwielbiam takie zestawienia. Szarość garnituru Pana Młodego perfekcyjnie pasowała do kolorystyki otoczenia. Para Młoda w obłędnym garbusie cabrio wyglądała żurnalowo! Uwielbiam! Nie trzeba jechać do ślubu mercedesem, aby zrobić niezapomniane wrażenie 🙂 Dla gości przygotowano przeurocze podziękowania – sukulenty w doniczkach. Ich kolor zestawiono z delikatnym różem kwiatów w wazonach. Zieleń i róż to świetna kompozycja kolorystyczna. Proste, długie, wąskie stoły udekorowano pojedynczymi kwiatami w oryginalnych naczyniach. Jak widać moda na prostokątne stoły zawojowała cały świat. Czy powróci także do Polski? I na zakończenie – zobaczcie, jak pomysłowo ozdobiono kępkami mchu słodki bufet z pysznymi, domowymi wypiekami 🙂
REKLAMA
zdjęcia: LEO PATRONE
1/7 Beton i sukulenty
Po latach pracy w branży ślubnej, najbardziej lubię śluby, które mnie zaskakują. To takie realizacje, które pozornie są prowadzone wg znanego mi schematu, aż nagle następuje STOP i całkowicie zmienia się charakter uroczystości. To może być niespodziewany dodatek koloru, to może być kolorowa suknia Panny Młodej, to mogą być kwiaty. Tak naprawdę nie ma znaczenia, co to będzie. Chodzi po prostu o element, który całkowicie zaskakuje. Chciałam Wam dziś pokazać ślub, który genialnie oddaje ten element zaskoczenia. Chociaż z mojej praktyki wynika, że jeśli na pierwszych kilku zdjęciach widzę ekscentryczne i oryginalne detale, to mogę spodziewać się wow factor. I nie zawiodłam się! Ślub piękny, dopracowany i zaskakujący. Bukiet z sukulentów to dobry początek 😉 Uwielbiam takie rozwiązania! Szczególnie, że druhny mają kolorowe kwiaty! Szarość ich sukienek genialnie kontrastowała z koralowymi i pomarańczowymi kwiatami, a jednocześnie cudownie uzupełniała kolory stylizacji Panny Młodej. Bardzo męskie butonierki z sukulentów również doskonale dopasowane do granatowych garniturów. Spójrzcie koniecznie na sekwencję zdjęć spotkania Pary Młodej 🙂 Czyż to nie piękne i wzruszające? Uwielbiam mężczyzn, którzy nie potrafią powstrzymać wzruszenia widząc swoją przyszłą żonę. Robię się z wiekiem coraz bardziej sentymentalna. Wszystkie dekoracje utrzymane są w kolorach natury. To nieczęsty zabieg, tym bardziej, że w aranżacjach nie ma kwiatów, są tylko sukulenty. I z czym je połączono? Z betonowymi pustakami! Surowość betonu i kolor sukulentów doskonale uzupełniały się! Jak Wam podobaj się takie nowoczesne i oryginalne pomysły?