Przeszukiwanie tagu moccasin

1/7 Motyle we włosach

by czwartek, 10 maja, 2012



Zapraszam Was dziś na Antypody i uroczy ślub w obiektywie naszej rodaczki Kate Ignatowski. Nie mogłam odmówić sobie przyjemności pokazania tego ślubu, ponieważ są tu konie, pola, łąki i rustykalne detale. Zachwyca mnie prostota i skromność całej aranżacji, która pomimo, że elementów dekoracyjnych jest niewiele, jest po prostu, zwyczajnie piękna. Naturalna, ekologiczna i bardzo lekka. Zobaczcie, jakie Panna Młoda miała buty 😉 Na płaskim obcasie. Nie wiem, na ile było to podyktowane wygodą, a na ile troską o zachowanie proporcji we wzroście z Panem Młodym, ale przyklaskuję z całą mocą! Jeśli chcesz iść do ślubu w płaskich butach, bo nie lubisz obcasów, albo jesteś ze swoim Narzeczonym jednakowego wzrostu, to nie wahaj się! Chociaż kocham szpilki, to nie lubię terroru i narzucania form. Nie ma obowiązku 10 cm obcasów przed ołtarzem! Zwracam uwagę na uroczy kolor sukienek druhen – pastelowa mięta to hit tego sezonu. Dekoracje w słoikach to miód na moje serce 😉 A i zobaczcie, jak ma na imię Pan Młody 🙂 Trudno go określić po powierzchowności typowym Słowianinem, ale kto wie 😀

zdjęcia: KATE IGNATOWSKI

1/7 Magiczna Kraina

by środa, 9 maja, 2012



Wy najlepiej wiecie, jak ja kocham takie śluby! 😉 Rustykalne, z elementami vintage i na luzie. Znajdziecie tu wszystko, co tak chętnie pokazuję na ślubach. Zwisające z gałęzi drzew kryształowe żyrandole i stare ramy. Ocynkowane wiaderka z kwiatami. Słodki bufet ze starą porcelaną. Walizki i ramki ze zdjęciami tworzące urokliwy i intymny kącik wspomnień. Stare butelki w których wstawiono pojedyncze kwiaty. Książki z których ułożono ciekawe dekoracje. Tych elementów jest znacznie więcej i myślę, że z przyjemnością obejrzycie reportaż. A na dodatek zastosowano bardzo intensywne i ciepłe kolory – czerwienie, brązy, pomarańcze. Jestem zauroczona tym ślubem! 🙂

zdjęcia: GWS

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

6/12 Delikatnie i z humorem

by piątek, 27 kwietnia, 2012



Był ślub mega elegancki, przyszedł więc moment, na coś, co zrównoważy brytyjski szyk. Oto amerykański vintage i pastelowe kolory! No przyznaję! Bardziej kocham takie śluby 😀 Bliższe mojemu sercu (i charakterowi) są pastelowe kolory, ogrodowe kwiaty i mnóstwo poczucia humoru w ślubnych aranżacjach. A tu mamy same cukiereczki 😉 Sukienki druhen w delikatnych odcieniach lawendy, różu, moreli i błękitu, cudny bukiet w którym obok soczyście różowych peonii i nieco bledszych róż, znalazły się również… papierowe kwiaty! Pomysł nie z tej ziemi! Chyba po raz pierwszy widzę taki bukiet. Sukienka PM przypomina mi piękny, falisty tort? Ciekawe czy ktoś jeszcze będzie miał takie skojarzenia? Rustykalne dodatki dopełniły całość – poduszeczka na obrączki z kartką z kalendarza, osłonki na wazony z kory brzozy, zwieńczenie tortu i słoiczek z domowymi przetworami. Delikatny charakter całości został idealnie podkreślony detalami. Zwracam uwagę na przebarwione delikatnie kwiaty hortensji, które znalazły się w aranżacjach na stołach. Uwielbiam ten różowo – pistacjowy odcień! W moim ogrodzie rosną papuzie tulipany w takim samym kolorze 🙂

zdjęcia: LAURA LESLIE