Jak sprawić, aby ślub był niezapomniany? Zaprosić na niego czworonogi 😉 Oczywiście nieco przesadzam pisząc to, ale tylko niewiele 😉 To tak, jak mawiają aktorzy, jeśli chcesz żeby ktoś Ci ukradł kreacje na ekranie, zagraj z dzieckiem lub zwierzęciem. Ten ślub jest niezwykły, a i tak, jedyne co z niego zapamiętam to wysztafirowane pudelki i spaniel. Chociaż jestem przeciwniczką uczłowieczania zwierząt, to nie mogę się nie uśmiechnąć do tych psiaków 😉 Ale nie tylko psiaki mnie zachwyciły. Ogromne wrażenie robi stylizacja PM – piękna suknia, dodatki w kolorze starego złota (piękne buty Valentino do sukni ślubnej i drugie, granatowe Manolo Blahnika do sukni wieczorowej na wesele). Kwiaty. Cóż. Wystarczy popatrzeć. Zachwycające w imponującej ilości. Uwagę zwracają również detale w kolorze ciepłego, czekoladowego brązu – kokardy na krzesłach i papeteria. Doskonale przenikały i uzupełniały jasne kwiaty. A do tego ogromna ilość świec, które zawsze tworzą intymny i kameralny nastrój. Pięknie!
1/6 Amerykańska marina
Myślałam, że po takiej dawce ślubów vintage, zapomnę o marynistycznych inspiracjach 😉 Nic z tego jednak! Jak tylko zobaczyłam ten ślub, wiedziałam, że muszę Wam go pokazać! Wyraziste kolory, które kojarzą się z jednej strony z barwami amerykańskiej flagi, a z drugiej z marynistycznymi detalami. Granat, czerwień i biel są po prostu stworzone dla siebie! A ilość i pomysłowość detali, które znalazłam na tym ślubie porywa i zachwyca! Zacznijmy od czerwonego bukietu z peonii i róż. Przydymiony kolor czerwieni obu gatunków doskonale współgrał z kolorem sukienki. Druhny w granatowych sukienkach, a drużbowie czerwonych spodniach, granatowych butach i krawatach w paski 🙂 No powiedzcie sami, czy można nie pokochać takiej stylizacji?! Do tego należy dodać dekoracje na ślubie -rewelacyjną księgę gości z wioseł i oczywiście tort w kolorze granatowym z białą kotwicą, bojki i sieci rybackie! Cudowne! A jakby było mało powodów do zachwytu, to suknia PM mnie kojarzy się z morskimi falami 🙂 Fantastyczna energia!