Nie ma sensu kłócić się z naturą. Jej i tak nie oszukasz. Jej piękno nie da się okiełznać, co na szczęście ostatnio zrozumieli floryści. Bukiety ślubne przestają być robione w mikrofonach, choć te jeszcze pojawiają się w kwiaciarniach. Przestajemy udawać, że kwiat nie ma łodygi. Przeciwnie! Staje się ona integralną częścią bukietu, a nawet jego ozdobą. Jak stworzyć bukiet bliski naturze? Oto nasze propozycje. Symetria w bukietach przestała być ważna. W końcu w naturze kwiaty nie rosną od linijki. Piękno kwiatów zaklęte jest właśnie w tej dzikości i braku większej ingerencji człowieka. Dzikie kwiaty są silniejsze, dużo bardziej i piękniej pachną i są ciekawsze, choć często daleko im do doskonałości. Najpiękniejsze bukiety to te zerwane prosto z pola. Ile razy, będąc dzieckiem, biegało się po łąkach w poszukiwaniu najpiękniejszych kwiatów do bukietu? Teraz przyszedł czas, by najpiękniejszy bukiet stworzyć na dzień własnego ślubu. Nie trzeba szukać daleko, bo często pomijamy piękno, które mamy pod ręką. Jesteśmy zachwycone modą na bukiety z kwiatów polnych i ogrodowych. W końcu nie trzeba wysilać się, by kwiaty koniecznie ściągać z hodowli, gdy pod domem rosną nam prawdziwe cuda. W ostatnim czasie królową stała się peonia. Jej niekończące się odmiany cudownie pokazały już, że nie tylko róża jest uniwersalna. W ogrodzie jest jednak dużo więcej kwiatów. Wiele osób może pochwalić się piękną magnolią, a bliżej rodzimych roślin, to piękne byliny, rumianki, tulipany, dalie, cynie, mieczyki, czy hortensje. Wszystko to aż prosi się, by w tym ważnym dniu móc towarzyszyć Pannie Młodej. Tak bliskie sercu kwiaty nie powinny być tez układane w ścisłe kompozycje. Dajcie kwiatom odetchnąć w pięknych luźnych splotach, z odsłoniętą łodygą. Najpiękniejsze bukiety to te, które wyglądają, jakby je związano przypadkiem. Kwiaty nie są jednej długości, a ich ułożenie jest pozornie przypadkowe. To ogromny ukłon w stronę natury, a jednocześnie piękna ozdoba stylizacji Panny Młodej.