Które kwiaty kojarzą Wam się od razu z majem? Mnie lilaki (bzy) i konwalie. Pachnące, dzikie, białe i soczyste kwiaty, które lubią wszyscy. Piękna zieleń konwalii doskonale komponuje się z białą suknią. Na białe kwiaty, ale różnych gatunków zdecydowali się majowi Nowożeńcy Lauren i Joseph. Ślub w obiektywie Jose Villa. Romantyczna stylizacja, skromne, proste, pozornie niewyszukane, a jednak, jakże efektowne aranżacje florystyczne. Konwalie, peonie, tulipany, kalie i hortensje – w różnego rodzaju naczyniach. Prawda, że wygląda to uroczo? Białe były również krzesła i nakrycia na stołach. Całość spowita w świetle małych lampek podwieszonych pod sufitem namiotu, nadawała całości jeszcze bardziej subtelny i romantyczny charakter. Stylizacja prosta, ale konsekwentna, przez co, tak inspirująca i zapadająca w pamięci.
2/9 Zielono nam!
Nadzieja, że nadejdzie w końcu wiosna pomału gaśnie we mnie. Nie wiem, jak w innych częściach Polski, ale dziś na Mazurach padł śnieg! Tak! Śnieg! Nie poddajemy się jednak! Zaklinamy wiosnę i pierwszy dziś ślub jest w cudnej winnicy z zielonymi dodatkami. Piękny kolor nadziei, idealnie sprawdza się na ślubach rustykalnych i typu garden party. Zresztą po co przytłaczać lub maskować ten kolor, jeśli całe otoczenie wokół kusi zielenią w wielu odcieniach! Dla spotęgowania efektu świeżości, floryści na tym ślubie zdecydowali się na… zielone oraz kremowe kwiaty. Przepiękna kompozycja z kiściastych kwiatów hortensji posłużyła, jako podstawa do ciekawie wyeksponowanych winietek. Obrusy w kolorze jasnej oliwki oraz parasolki w kolorze brązowym podkreśliły naturalny charakter stylizacji i otoczenia. Taka stylizacja idealnie komponuje się z miejscem przyjęcia i stanowi jej integralną część. Niskie kompozycje kwiatowe z hortensji i kalii sprawdzają się idealnie na wąskich stołach, gdzie nie ma zbyt wiele miejsca na dekoracje. I pamiętajcie o świecach!