Jak my uwielbiamy śluby na plażach! Są takie radosne, lekkie, pełen nonszalancji! I te kolory! I wiatr we włosach! Zaczniemy od druhen, które wystąpiły w cudownych, luźnych sukniach w pięknych odcieniach lazuru i seledynu. Suknie druhen stworzyły cudowną, iście impresjonistyczną paletę kolorów. A w czasie przygotowań do ślubu miały cudne szlafroczki w motyw liści monstery 🙂 Ubóstwiamy takie detale! Co tu dużo pisać o miejsce zaślubin 🙂 Słowo BOSKIE oddaje wszystkie emocje. Ocean, biała plaża, dwie palmy, piękne drewniane elementy dekoracyjne i krzesła. Wymarzona sceneria ślubu plażowego. Stylizacja pary młodej zachwyca! PANNA MŁODA w jasno kawowej dwuczęściowej sukni wyglądała przepiękne! Słodkie krągłości zostały podkreślone krojem spódnicy, a asymetryczny bukiet nadał sylwetce lekkości. W bukiecie znalazły się dalie, jaskry, róże i… chryzantemy! Kwiaty, które w Polsce są bardzo rzadko używane w ślubnych aranżacjach. A to tak piękny, wyrafinowany kwiat o wyjątkowym kształcie! Wiecie, że chryzantemy występują w ogromnej licznie odmian, kolorów, wielkości i faktur płatków?W aranżacjach miejsca przyjęcia weselnego nie zabrakło ciemnozielonych, soczystych liści monstery, a stoły ozdobiły kwiaty w ciepłych kolorach, oplątwy, świeczki i miedziane świeczniki. Krzesła nowożeńców ozdobiono ręcznie wyplatanymi makramami i napisami Mrs i Mr. Przepiękny ślub z prostą, niedrogą, ale stylową i konsekwentnie zachowaną stylistyką i aranżacją. Bierzmy przykład!
Co za ślub!
Kiedy obejrzałam ten ślub po raz pierwszy, przez chwilę zastanawiałam się, czy pomysł na tak nieróżniące się stylizacje panny młodej i druhen, to dobry pomysł. Pierwszy raz widziałam taką koncepcję, w której suknie druhen są bardzo strojne, białe i praktycznie śmiało mogłyby być sukniami ślubnymi. Ale, kiedy obejrzałam tę realizację po raz kolejny doszłam do wniosku, że podoba mi się ten pomysł i widzę w nim pewien zamysł. Jaki? Zdjęcia 🙂 Dzięki jednolitej stylizacji panny młodej i towarzyszących jej paniom, całość wyszła kapitalnie na fotografiach. Suknie druhen miały bardzo podobny fason, a każda na głowie miała piękną koronę z muszelek. Na ich tle rudowłosa panna młoda prezentowała się niczym diament, wśród kryształów. Seksowna, wyszywana srebrnymi cekinami suknia. Srebrne buty. I ta obłędna, bajkowa wręcz korona z muszli i kryształów na głowie! Powiem szczerze, że jestem zachwycona tą stylizacją! Lubię nieoczywiste i odważne rozwiązania, a to właśnie takie jest! Małe druhenki i paziowie zostali także perfekcyjnie wystylizowani. Ktoś może powiedzieć, że to przesada, taka jednolitość i dbałość o stronę wizualną. Być może, ale nie można odmówić tej koncepcji konsekwencji i niepodważalnego efektu WOW! Bukiety z kremowych kwiatów i liści eukaliptusa dopełniły całość. Uwagę zwracają także dodatki biżuteryjne – piękny pierścionek zaręczynowy oraz obrączka. Najmodniejsze obecnie OBRĄCZKI TYTANOWE genialnie sprawdziłyby się w tej stylizacji.