Uwielbiam angielskie ogrody. Nieco dzikie, zapuszczone, romantyczne i tajemnicze. Ten ślub od razu skojarzył mi się z wiktoriańską Anglią i pięknymi ogrodami, po których przechadzały się panny na wydaniu 😉 Podejrzewam, że w poprzednim wcieleniu byłam bohaterką Dumy i Uprzedzenia, albo Rozważnej i Romantycznej. Wracamy do naszego ślubu jednak, bo zaraz mogę za bardzo popuścić wodze fantazji i pojawi mi się przed oczyma Pan Darcy albo co może być bardziej niebezpieczne, pułkownik Brandon (w ekranizacji zagrał go Allan Rickman, którego uwielbiam ponad przysłowiową przyzwoitość). Dobra, wracamy do ślubu! Piękne dekoracje prosto z ogrodu – mchy, sukulenty, ogrodowe kwiaty i żeliwne meble. Świetne połączenie z nobliwymi kryształami i porcelaną. Lubię zabawę stylami, nie tylko w modzie, ale i w stylizacjach stołowych. Jeśli macie to szczęście, że Wasz ślub lub/i wesele odbędą się na łonie natury, to koniecznie zadbajcie o mnóstwo punktów świetlnych na całym terenie. Nie muszą to być latarenki czy wiszące girlandy lampionów. Wystarczą pojedyncze tea lighty wstawione do słoików i gęsto rozmieszczone wśród roślin. Nie ograniczajcie się tylko do postawienia słoiczków w trawie czy płożących bluszczach. Jeśli do słoiczków przymocujecie drucik, to powstaną z nich piękne lampiony, które możecie powiesić na gałęziach czy ogrodzeniu. Mała rzecz, a efekt będzie naprawdę imponujący! Spróbujcie!
1/9 Ślub pachnący winogronami
Po pierwsze składam Wam moje drogie, w dniu naszego święta najserdeczniejsze życzenia 🙂 Okropne jest to święto, ale niech będzie! Wszystkiego dobrego! Po drugie dziś na blogu z okazji tegoż święta będzie bardzo modnie i stylowo. A po trzecie stabilność moich uczuć jest mocno podejrzana, bo znowu zakochałam się! W tym ślubie, stylizacji i oczywiście Pannie Młodej. A dlaczego pokochałam Pannę Młodą? Bo jest stylową Azjatką. A ja mam słabość do eleganckich i filigranowych Azjatek 😉 Panna Młoda stylowa bez dwóch zdań – elegancka suknia, woalka i szpilki w kolorze głębokiego fioletu. Moc! Ale zauroczyła mnie niesamowicie kolorystyka i stylizacja – brudne kolory, to będzie chyba trend sezonu 2013. Zobaczcie, jak ciekawie wyglądają fiolety, zielenie i róże w nieco postarzonej i podstarzałej wersji. Perfekcyjnie dobrane kwiaty w bukiecie i na stołach – róże w kolorze brudnego różu, hortensje w brudnej, pastelowej zieleni, jasno zielone storczyki i mocniejszy akcent błękitu. Szalenie ciekawe połączenie kolorów. Konsekwencją tej kolorystyki są naturalne dekoracje – kiście winogron, sukulenty, mchy oraz butelki wina w otoczeniu drewnianych elementów. Przepięknie udekorowany tort, a cały ślub nieprawdopodobnie elegancki!
zdjęcia: CHENNBOUTWELL
1/10 Lawendowo i koronkowo
Romantyczna stylizacja w stylu eleganckiej Prowansji? Na ten biały, śnieżny początek weekendu będzie to miła odmiana. Lubicie takie stylizacje? Ja kocham!!! Koronka, suszone gałązki lawendy, delikatne kolory, naturalne materiały (zobaczcie, czego użyto na podkładki do kart menu i numerów na stoły – to juta) i bardzo romantyczny look obojga Nowożeńców. Wszystko jest pozornie proste, skromne i nieprzesadzone, a jednak minimalnie użyte, ale za to najlepsze jakościowo i wzorniczo detale sprawiają, że cała aranżacja jest niepowtarzalna i szalenie stylowa. Muszę to napisać 🙂 Bardzo mi się podoba Pan Młody!