Znowu będę się powtarzać, ale jak wiecie uwielbiam wesela na świeżym powietrzu. Sala, choćby była najpiękniejsza, z klimatyzacją nie jest w stanie wg mnie konkurować z przyjęciem pod gołym niebem. Ach, gdyby tylko pogoda w Polsce była bardziej przewidywalna i rosły palmy 🙂 Zobaczcie na ten ślub – stoły rozstawione pod palmami nad basenem. Zwróćcie uwagę, że pudełeczka z podziękowaniami dla gości, zostały przygotowane w najmodniejszych kolorach, które pokazywałam Wam w dziale ŁĄCZYMY KOLORY! Przyjęcia organizowane w ogrodach są najpiękniejsze po zmroku, kiedy setki świec, lampek, lampionów (także solarnych) rozświetlają otoczenie. Przypominam, że należy wówczas zadbać o antykomarowe świece, aby goście nie spędzili wieczoru na odganianiu się od tych złośliwych owadów 😉
9/9 Elegancko i romantycznie
Ten ślub to doskonały przykład, jak połączyć elegancję wytwornego przyjęcia z romantyzmem zawarcia małżeństwa. Wiadomo, że każda PM chciałabym, aby dzień jej ślubu był niezapomniany, wyjątkowy i pełen wzniosłych emocji. Sztuką jest stworzenie takiego anturażu, który połączy ze sobą te wszystkie elementy. Moim zdaniem florystom i dekoratorom tego ślubu udało się to wyśmienicie! Mocna, wyrazista kolorystyka – fiolet, orchidea, czerwone bordo – pomimo ciężkości kolorystycznej, wygląda zjawiskowo dzięki… światłu! Niezliczone latarenki, świece i podświetlające LEDy nadały wszystkim kompozycjom kwiatowym niepowtarzalny charakter. W aranżacjach zastosowano głównie anemony (o bardzo wyrazistych kolorach) i hortensje (ogromne, jednobarwne). Elegancka i seksowna stylizacja PM, także idealnie komponuje się z całą stylizacją aranżacji. Pięknie, wyraziście, konsekwentnie!