Porzućcie przesądy, że pawie pióra, perły, czerń przynoszą pecha! Niedługo pokażę Wam, jak wyglądał ślub Karoliny i Wojtka, których przygotowania podglądaliśmy od kilku miesięcy (zobacz TU). A dziś piękny, glamour ślub z Nowego Jorku z motywem piór i obłędną kolorystyką. Wcale nie trzeba mieć rozmiaru 36, aby być seksowną PM. Dla wszystkich przyszłych PM, które martwią się niedoskonałościami swoich figur, niech przykład naszej Panny Młodej będzie dowodem na moją powyższą tezę. Zmysłowość i piękno są w głowie, a nie w ciele. Podoba mi się, jak podkreślone zostały atuty PM – mocny make-up oczu, seksowna fryzura, podkreślająca biust suknia, duża biżuteria i turkusowe paznokcie. Ogromny wachlarz z pawich piór w niebywały sposób ze zwykłego rekwizytu, stał się elementem dopełniającym stylizację Panny Młodej. Motyw piór i intensywny kolor pojawiają się zresztą w innych miejscach – na stołach, w bukiecie, krawacie Pana Młodego i butonierce. Z pazurem, seksem i fantazją! I buty są obłędne! 🙂
6/10 Pawie ozdoby
Nie wiem skąd w Polsce wziął się przesąd dotyczący pawich piór! Na szczęście coraz mniej osób zwraca uwagę na przesądy, czego najlepszym przykładem jest Karolina i Wojtek, których przygotowania do ślubu podglądamy – zobacz TU. Jeśli zdecydujecie się na paletę kolorystyczną z granatów, turkusów i soczystych zieleni to pawie pióra są wymarzonym i perfekcyjnym elementem łączącym te kolory. Poza tym jest eleganckie i bardzo glam! A wykorzystać je można praktycznie wszędzie – w bukiecie i butonierce, w ozdobach do włosów Twoich i/lub świadkowej, w kompozycjach florystycznych na stołach, w papeterii – na zaproszeniach, winietkach i planie stołów. Pióro pawie jest bardzo wyraziste i nie lubi towarzystwa innych dekoracji. Najlepiej komponuje się z jasnymi kwiatami, których monokolorystyczność podkreślają i same mogą puszyć się niczym ich właściciele 😉
kolaż: BRIDELLE
Plażowa elegancja
A to drugi ślub – także w eleganckiej i szykownej stylistyce, ale w zupełnie innym miejscu? Czy miejsce ślubu i wesela determinuje stylizację całości? Wg mnie bezwzględnie powinno. Ten ślub to doskonały przykład kompletnej, przemyślanej i konsekwentnej stylizacji. Doskonale dobrane kolory – jedno z najmodniejszych połączeń w słonecznych stanach USA – granat i pistacjowa zieleń. Do tego pasujące idealnie kolorystycznie pawie pióra. W tej kolorystyce zostały dobrane kwiaty – mięsiste, soczyste, zielone storczyki, pokrowce na krzesła z fantazyjnymi wstęgami, obłędne kompozycje na stołach. Z tą paletą kolorystyczną przepięknie komponują się wszelkiego rodzaju świecidełka – kryształy, szklane kule, świece. Bogato zdobiona kryształami patera na której stoi tort zapiera dech w piersiach. Suknie w kolorze przewodnim mają także druhny, a do nich wiązanki z granatową wstążką. Pięknie!