Przeszukiwanie tagu peach

1/5 Hot red is so sexy!

by poniedziałek, 9 czerwca, 2014



Kiedy wypisywałam kolory, które zostały użyte na tym ślubie to przyznam, że byłam bardzo zdziwiona. Czerwień, hot red, bordo, orange, morela, złoto, szmaragd, róż – można pomyśleć, że będzie to mieszanka nie do zniesienia! Przyznam, że obawiałam się tego, szczególnie, że realizacja zaczyna się dość mocnym akcentem 😉 Widziałyście kiedyś prawdziwą Pannę Młodą w czerwonej sukni? Ja widzę po raz drugi lub trzeci. I jestem ZACHWYCONA! Przepiękna PM w czerwonej, koronkowej sukni wyglądała nieziemsko! Nie wyobrażam sobie tej pięknej dziewczyny w innej kreacji! Czerwień sukni została umiejętnie zrównoważona stalowym kolorem garnituru Pana Młodego oraz jasnymi sukniami druhen. Ale bukiet to również eksplozja kolorów – czerwone i różowe peonie, morelowe róże, sukulenty i tawułki! Szał! Jestem zachwycona stylizacją! Zwracam uwagę, że Panna Młoda miała jako biżuterię… złoty zegarek 🙂 I fantastyczną opaskę – łańcuszek na rozpuszczonych włosach. Drugim elementem, który jest absolutnie magiczny i obłędny są aranżacje miejsca zaślubin i przyjęcia. Dekoracja z atrapy kominka ze zdjęciami rodzinnymi i świecami w butelkach po winie to przepiękny przykład, że wystarczy jeden, ale oryginalny i dopracowany detal, aby stworzyć kanwę całej aranżacji. Obowiązkowy dywan! Kocham dywany w ślubnych stylizacjach! Pomysłowy plan stołów wykaligrafowany na szybach starych okien. Książki służące jako podwyższenia dla mikro kompozycji. I na koniec najciekawsza dekoracja – spójrzcie czym ozdobiono szpaler krzeseł w miejscu zaślubin 😉 Dla mnie genialny ślub i stylizacja!

REKLAMA

zdjęcia: KAT BRAMAR
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

1/6 W domku na drzewie – konfrontacja z rzeczywistością

by poniedziałek, 2 czerwca, 2014



Pokazywane przeze mnie ostatnio śluby niskobudżetowe wywołały prawdziwą dyskusję – czy to moda, czy też konieczność? Oraz czy to tylko fantazyjne założenia czy też rzeczywistość? Dziś pokażę Wam ślub, który skonfrontujemy z rzeczywistymi możliwościami realizacji kameralnego ślubu. Podkreślam słowo kameralny, co w kontekście tego tekstu i przykładu będzie dotyczyć imprezy ślubnej na max 60 osób. Przyjęliśmy taki wskaźnik ilości minimalnej na podstawie wieloletnich obserwacji. A zatem – nasze założenie to wykonanie maksymalnej ilości prac we własnym zakresie na ślub do 60 osób. Realizacja we własnym ogrodzie lub innym terenie na którym można urządzić imprezę (działka rekreacyjna) i które dysponuje minimalnym zapleczem (przede wszystkim dostęp do prądu i wody). Wynajęcie stołów (na 60 osób wystarczy 6 okrągłych stołów), krzeseł, parkietu i ewentualnie namiotu pozostawiamy profesjonalnej firmie. Również szkło i porcelana oraz sztućce bez problemu mogą zostać wypożyczone. Catering dań ciepłych pozostawiamy w rękach profesjonalnej firmy. Czy możemy zająć się sami – grill, picie, owoce, dekoracje, papeterie, słodkości, kwiaty, podziękowania dla gości. Tych elementów naprawdę nie musi być dużo. Zobaczycie to na przykładzie tego ślubu!

1. Grill – zaopatrzenie w produkty na grilla możecie z powodzeniem zrealizować samodzielnie. Wynajęcie profesjonalnych urządzeń nie będzie problemem. Oczywiście optymalnym rozwiązaniem byłby Gastotruck (który widać na zdjęciach poniżej) lub CookBus, ale ja jeszcze nie spotkałam się z nimi w naszym kraju. Jeśli znacie firmy realizujące taką usługę, proszę o namiar 🙂 Produkty na grilla – mięsa, warzywa, owoce możecie zamówić na giełdach spożywczych.

2. Napoje – bez problemu na kilka dnia przed ślubem możecie kupić napoje – wody, soki, napoje gazowane, wina. Zdecydowanie polecam znalezienie na działce lub strychu starej bali cynowej i wiader, które genialnie sprawdzą się w ogrodzie, jako… lodówki. Lód możecie zamówić.

3. Owoce – podobnie, jak mięso na grilla możecie zamówić wcześniej na giełdzie spożywczej.

4. Dekoracje – tu pole do popisu jest praktycznie nieograniczone. Zatem skupmy się na przykładzie, aby unaocznić, że wcale nie potrzeba wiele, ale uzyskać fenomenalny efekt:

– drogowskazy – kawałki desek (lub grubej tektury, np.: z pudełka po bananach, które można za darmo dostać w sklepie spożywczym)

– kurtyna ze wstążek – kij lub sklejka (dość gruba) albo gałąź i wstążki atłasowe

– rożki na płatki – kolorowe papierki i suszone płatki lawendy

– winietki na sznurach przymocowane na klamerki do prania – sama zaprojektuj papeterię! W sieci znajdziesz mnóstwo tutoriali, które możesz wykorzystać do niekomercyjnego druku

– słoiczki i puszki na kwiaty

– kwiaty polne, ogrodowe, sezonowe

4. Słodkości – jeśli lubisz piec, albo Twoja Mama/Babcia/Świadkowa są Królowymi Wypieków to zdecydowanie postawcie na domowe słodkości!

5. Podziękowania dla gości – tu pole do popisu jest nieograniczone! Mogą to być Wasze zdjęcia z zabawnymi podpisami i podziękowaniami, słodkości – małe babeczki, owoce, rękodzieło – polecam szczególnie przedmioty wykonane prostą i tanią metodą decoupage

Mam nadzieję, że przekonałam Was do samodzielnej organizacji ślubu i włączenia do przygotowań przyjaciół i rodziny. I wierzcie mi – mam tak ogromną ochotę na realizację takiego projetu DIY 🙂 I kto wie… Kto wie… 😉

REKLAMA

zdjęcia: YUNA LEONARD
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0