Ale nie samymi plażami człowiek żyje, prawda? 😉 Dla miłośników bardziej klasycznych ślubów, tradycyjna realizacja w kolorach jesieni i z motywem eleganckiej, czarnej koronki. Napiszę szczerze – nie jestem fanką takich stylizacji, ale doceniam i podziwiam kunszt wykonania i dobór elementów. Piękna stylizacja PM – klasyczna suknia, piórkowy stroik we włosach oraz szpilki z odkrytymi palcami. Druhny w sukienkach w kolorze dojrzałych pomidorów, perfekcyjnie dobrane kolory kwiatów, od delikatnej, pastelowej moreli, po dojrzałą czerwień i zgaszoną zieleń. Ciekawym akcentem jest wspomniany motyw czarnej koronki, który pojawia się w elementach poligraficznych oraz słodkim bufecie. Nadał on całej stylizacji ostrości.
1/10 Dla takich ślubów warto…
prowadzić bloga. Nie jestem w stanie przestać dziwić się i zachwycać pomysłowością i niepowtarzalnością ślubów. W końcu temat stary, jak świat, scenariusz praktycznie zawsze taki sam, scenografia i kostiumy również mieszczą się w pewnych kanonach i ramach. A jednak. To ludzie, to co mają w sercach, głowach i duszach decyduje o tym, że takie śluby, jak ten po prostu są niezapomniane. Wszystko jest kompletnie przemyślane i perfekcyjnie zrealizowane. Styl, kolorystyka i detale dobrane z pietyzmem, chociaż są one bardzo swobodne, niepokorne i pozornie niedbałe. A w tym tkwi siła tej stylizacji. W idealnie dobranej i zbalansowanej kolorystyce oraz detalach. Nie wspomnę o Pannie Młodej z hardcorowym tatuażem, która wybrała nieprawdopodobnie kobiecą sukienkę i stylizację na retro lat 20. XX wieku! Kolory ziemi – brązy, beże, brudne żółcie i zielenie idealnie komponowały się z delikatną szarością i błękitem stylizacji druhen i drużbów. Mogłabym jeszcze długo wzdychać i achować 😉 Obejrzyjcie uważnie ten ślub. Jest WZORCOWY!