Można by powiedzieć: „niezły Meksyk!”. Wspaniała feeria barw jest doskonałą tematyką na przyjęcie weselne. Pomarańcze, czerwienie i żółcie to świetny temat na żywiołowe barwy przewodnie, a jednocześnie doskonałe podkreślenie piękna letniego słońca. Jeśli szukacie inspiracji w intensywnych słonecznych kolorach, koniecznie zobaczcie ten reportaż. Przy tak soczystych barwach letniego słońca, nie mogło go zabraknąć również na niebie. Piękno upalnych dni było wiernym towarzyszem Młodej Pary. Ceremonia ślubu odbyła się na cudownej teksański prerii. Na miejsce goście zostali zawiezieni tradycyjnym amerykańskim busem szkolnym, co z pewnością postrzeganą jako dodatkową atrakcję. Centralne miejsce ceremonii wyznaczone zostało przez łuk z palików. Ich klimatyczną dekorację stanowiły piękne delikatnie morelowe peonie. W to miejsce prowadziła ścieżka z kolorowego dywanu. To szalenie wdzięczny pomysł i chętnie wykorzystywany głównie w stylu boho. Para Młoda prezentowała się bardzo elegancko, a jednocześnie nowocześnie. Pan Młody wybrał klasyczny czarny smoking z czarną muchą. Panna Młoda zaskoczyła wszystkich swoją boho suknią dwuczęściową. Piękna zwiewna spódnica była doskonałym tłem dla seksownego crop topu zdobionego mięsistą koronką. W bukiecie ślubnym znalazły się peonie, jaskry i róże. Czerwone ażurowe pantofelki świetnie nawiązywały do motywu przewodniego przyjęcia weselnego. Zostało ono zorganizowane w boho stodole z wykorzystaniem blachy falistej i ażurowych girland z różnokolorowych kartek. Na stołach pojawiły się bukiety z dalii i róż. Ciekawie w motywie meksykańskim prezentowały się również sukulenty. Nie zabrakło tu również piniaty i meksykańskiego zespołu w wersji damskiej.
1/5 Tylko we dwoje
Vintage to ukłon w stronę przeszłości. Dla wielu par to możliwość do tego, by wyrazić swój szacunek do starszyzny rodziny, a może przede wszystkim do rodziców. Czy można jednak wykorzystać stylizację vintage na uroczystości we dwoje? Zdecydowanie TAK! To dzięki temu podkreślacie swój romantyzm i niesamowite wyczucie chwili. Koniecznie zobaczcie ten reportaż. Ślub we dwoje nie jest niczym złym. Wręcz przeciwnie – dzień Waszego ślubu możecie przeżyć sami, skupiając się na sobie i wzajemnie pięknych emocjach. To cudowna chwila, której nikt nie ma prawa, a w sytuacji jeden na jeden, nikt nie ma możliwości jej zepsuć. To doskonała okazja, by rzeczywiście emocje wyszły na pierwszy plan. Pojawia się jednak pytanie, czy będąc sam na sam, warto inwestować w wymyślną aranżację tego dnia. Naszym zdaniem warto. Przede wszystkim nie rezygnujcie z wymarzonej stylizacji. Ta Panna Młoda postawiła na elegancką koronkową suknię z beżową podszewką, co było szalenie eleganckie, a również zmysłowe. Piękny kok nisko upięty świetnie podkreślał delikatne rysy twarzy Panny Młodej. W bukiecie ślubnym znalazły się herbaciane i białe róże ora róże angielskie, które świetnie nawiązywały do stylu vintage. Pan Młody ubrany był w czarny garnitur, białą koszulę i czarną muchę. Narzeczeni złożyli przysięgę małżeńską pod łukiem wykonanym z pięknej zdobionej zieleni i pnączy. Już jako małżeństwo, zakochani usiedli do kolacji, którą zorganizowano w plenerze. Stół dla dwojga ozdobiony był białym obrusem z trzema bukietami z zawilców, róż i jaskrów. Nie brakowało tu również świec i eleganckiej zastawy stołowej. Tort weselny został wykonany tradycyjnie. Białe warstwy wierzchnie ozdobione zostały żywymi kwiatami.
REKLAMA
REKLAMA
zdjęcia: SARAH INGRAM
fotograf Śląsk
1/5 Fresh tropicana
Ślub w tropikach to marzenie wielu Młodych Par. To nie tylko pewność, że aura w dniu ślubu będzie korzystna, bo nie zabraknie cudownych promieni słońca, ale również ciekawa aranżacja, którą narzuca urok miejsca. Jeśli brakuje Wam pewności, czy takie przyjęcie będzie równie klimatyczne, jak eleganckie, koniecznie zobaczcie ten reportaż ślubny. Otoczenie ma ogromne znaczenie w organizacji ślubu. Piękno tropików jest z pewnością stworzone do eleganckich przyjęć weselnych. Jeśli rozważacie możliwość powiedzenia sakramentalnego „tak” w egzotycznym klimacie, nie wahajcie się, bo nie tylko wspomnienia, ale również reportaż będzie niezapomniany. Przede wszystkim świeżość, która wybija się na tle palącego słońca, dodaje wakacyjnego charakteru. Goście z pewnością docenią piękno przyrody, a Wy nie będziecie musieli się trudzić nad motywem przewodnim, bo natura sama Wam go dostarcza. Ceremonia ślubu z oceanem w tle z pewnością dostarczy wielu wrażeń, a na pewno podkreśli romantyzm Pary Młodej. Ta Młoda Para złożyła przysięgę małżeńską pod drewnianym łukiem ozdobionym liśćmi palmy. Na tle intensywnej zieleni wspaniale wybijała się biała seksowna suknia ślubna z lekkim trenem i długim welonem. Seksowne sandały na koturnie z biżuteryjnym zdobieniem na pięcie firmy Badgley Mischka. Buty tej marki są jednymi z najbardziej pożądanych przez Panny Młode. W bukiecie ślubnym dominowała biała protea – królowa egzotyki. Orszak Panny Młodej ubrany był w romantyczne róże i morele, które podkreślały charakter uroczystości. Pan Młody ubrany był w granatowy garnitur, białą koszulę i czarny krawat. Drużbowie zrezygnowali z marynarek. Ich strój stanowiły garniturowe spodnie i biała koszula z krawatem. Przyjęcie weselne odbyło się pod altanami krytymi strzechą, co cudownie nawiązywało do egzotycznego klimatu. Motywem wiodącym był ananas, który zdominował papierowe serwetki. W papeterii nie zabrakło liści palmowych. Na drewnianych stołach położono biały bieżnik. Na nim znalazło się mnóstwo małych kompozycji, m.in.: z protei i liści palmy. Błękit nawiązujący do koloru morza i intensywnie błękitnego nieba, pojawił się w serwetach, a także w zdobieniach weselnego szkła. Winietki wykonano na liściach bananowca.