Garden party zawsze kojarzą się z miłą rodzinną atmosferą, a w końcu o taką właśnie chodzi w dniu ślubu. Goście powinni czuć się swobodnie, a to właśnie zapewnia brak zbędnego nadęcia w organizacji przyjęcia weselnego. Nie zawsze warto się silić na szlachetnie urodzonych i szukać wolnego miejsca w pałacu. Wystarczy zaszaleć w stylu boho i odnaleźć się w doskonale znanych zakamarkach ogrodu. Jeśli szukacie inspiracji, koniecznie zobaczcie ten reportaż ślubny. Jeśli planujecie uroczystość zaślubin w okresie letnim, zastanówcie się mocno nad zamkniętymi obiektami. W końcu lato jest od tego, by wyjść na świeże powietrze i napawać się pięknem przyrody. Tak właśnie zrobiła ta Młoda Para. Przede wszystkim ich goście zostali zaproszeni na plenerowy ślub. W centralnym miejscu ceremonii stała drewniana konstrukcja ozdobiona kurtyną z makramy. Panna Młoda wybrała piękną koronkową suknię ze stójką w stylu boho. Na głowie miała obszerny wianek, a w bukiecie ślubnym dominowały białe poenie. Pan Młody zdecydował się na granatowy garnitur, białą koszulę i bolo, nawiązując tym samym do świetnego boho klimatu uroczystości. Przyjęcie weselne odbyło się w już wspomnianym ogrodzie, gdzie nie zabrakło sielskiej zabawy i swobodnych rozmów. Na stołach w małych flakonach ustawiono pojedyncze i w różnych kolorach kwiaty ostróżki. Nowożeńcy przygotowali również atrakcję dla swoich gości – wodne tatuaże. To świetne nawiązanie do dzieciństwa, a jednocześnie element scalający zaproszonych. Słodki stół został zdominowany przez donuty. Dekorację stanowiły długie kompozycje z liści eukaliptusa i zdjęcia Młodej Pary. Tort weselny ze złotym standem został wykonany w stylu naked cake z ciemnego bizkoptu i białym kremem.
1/5 W kolorze pustyni
Piasek pustyni to dość surowy, oryginalny, ale również elegancki motyw przewodni przyjęcia weselnego. Doskonałe kolory ziemi świetnie wybijają inne kolory, np. typowo ślubną biel, co pomaga wyróżnić się Pannie Młodej. Pustynia to doskonały temat dla tych, których kreatywność jest niewyczerpana, jak ziarenka piasku. Dziś pokażemy Wam inspirujący reportaż ślubny z pustynią w tle. Dla niektórych ślub w odcieniach beżu może zawiewać nudą. Ale Ci na pewno nie widzieli kreatywnych aranżacji i ślubu z pomysłem w pustynnym klimacie. Ciężko się oprzeć wrażeniu, że beże nie należą do najchętniej wybieranych przez Pary Młode kolorów. Jeśli jednak lubicie surowy klimat pustyni, nie możecie przejść obojętnie obok piaskowej żółci. Ta Młoda Para udowadnia, że ziarenka piasku mają ogromną moc. Sesja ślubna najbardziej nawiązuje do tematu przewodniego przyjęcia, bo odbyła się na pustyni. To piękna sceneria, która daje doskonałe tło dla Młodej Pary. Panna Młoda ubrana była w suknię w kolorze kości słoniowej. Zdobna góra sukni przyciągała uwagę kryształami, opadającymi rękawkami i seksownym wycięciem na plecach. Ciekawie prezentował się awangardowy kwiat we włosach Panny Młodej. Oczywiście na pustyni lepiej zrezygnować z wysokich szpilek. Tu lepiej spisują się buty kowbojki. Idąc w beże, Pan Młody postawił na tematyczny garnitur z białą koszulą i czarnym krawatem. W bieli pojawiły się również druhny i flower girls. W bukietach ślubnych wykorzystano dominację anemonów, jaskry i hortensje. Ceremonia odbyła się na tle wspaniałej starej kamienicy. Jedyną dekoracją tego miejsca stanowiły świece. Plan stołów na przyjęciu weselnym został wykonany przy znacznym wykorzystaniu podków końskich. Na stołach pojawiły się drewniane talerze. Nie zabrakło również poroży i wysokich świec. Tort weselny wykonano z wierzchnią warstwą masy maślanej i żywymi kwiatami.
REKLAMA
REKLAMA
zdjęcia: ELIZABETH WELLS PHOTOGRAPHY
1/6 Kolorowe boho
Przyjęcia boho odbywają się w najróżniejszych częściach świata – w głębi lasu, na pustyni, na plaży lub na dachu wieżowca. Mogą wszędzie, również w domowym ogródku. I właśnie dziś przygotowałyśmy dla Was reportaż ślubny w stylu boho w bardzo swojskim otoczeniu. Jeśli szukacie inspiracji na domowe przyjęcia, koniecznie zajrzyjcie do tych fotografii. Wracają jak bumerang i nie można o nich zapomnieć – imprezy rodzinne. Dziś coraz chętniej wraca się do przyjęć weselnych organizowanych w przydomowym ogródku. To miejsce wprost idealne, by stworzyć niesamowitą uroczystość, na której wszyscy poczują się absolutnie radośnie i swojsko. Białe schody i biały mur to całe tło dla ceremonii ślubu, podczas której Narzeczeni składali napisane przez siebie przysięgi małżeńskie. Panna Młoda wybrała na ten dzień niesamowicie seksowną suknię z koronki z długim rękawem. Cudownym dodatkiem było różowe futro i oryginalna ozdoba we włosach z żywych kwiatów. Klasyczny bukiet ślubny został skomponowany z protei i róż. Pan Młody postawił na czarny garnitur z białą koszulą i krawatem. Cudowną ozdobą przyjęcia weselnego w ogrodzie były zwisające sznury z główek kwiatów. Stół weselny stał na tarasie domu. Na stołach stały bukiety z róż i protei. Ciekawym elementem wystroju był oryginalny żyrandol z koła z drutu dekorowanego białymi piórami. Kryształowe winietki świetnie podkreślały fiolet jako wiodącą barwę przyjęcia weselnego. Bardzo ciekawie prezentowały się czarne świecie i poroża. Klasyką na tym przyjęciu był również tort weselny z masy maślanej. Jego gładka masa aż kusi, by zaburzyć ten ład, zanurzając palec i kosztując tej weselnej słodyczy. Na czas przyjęcia Panna Młoda zmieniła również swój image. Elegancką suknię ślubną zmieniła na luźny, krótki biały kombinezon.
REKLAMA
REKLAMA