Kocham takie eklektyczne połączenia. Na tym polega styl – nie trzymamy się kurczowo wybranej stylizacji, tylko dodajemy do niej niewielkie akcenty, które podkreślają charakter lub wręcz przeciwnie – całkowicie go zmieniają. Taki jest właśnie ten ślub – niesamowicie elegancka Para Młoda. Panna Młoda w seksownej sukni i stroiku w stylu retro. A ślub odbył się w zaadaptowanej stodole. Po takiej stylizacji ślubnej można było się spodziewać, że miejsce zaślubin to będzie modernistyczny kościół lub błyszcząco udekorowane miejsce świeckie. A tymczasem zaskoczenie i stodoła. Lubię takie indywidualne podejście do tematu własnego ślubu. Zwracam uwagę na wybitne wręcz detale – zobaczcie czym ozdobione jest kluczowe miejsce na sali, tam gdzie Para Młoda składa przysięgę. Pawie pióra! Przesądnie traktowane w Polsce, w Anglii i USA są hitem dekoracyjnym. Pojawiły się także w bukiecie ślubnym i stroiku Panny Młodej.
W królewskim stylu
Powiecie, że jestem zboczona, ale ja naprawdę kocham śluby nad wodą, a jeśli jeszcze wesele odbywa się na świeżym powietrzu, to jestem wniebowzięta. Trafiłam znowu na taki ślub i chciałam Wam go pokazać. Ślub w iście królewskiej stylizacji, ponieważ moje pierwsze skojarzenie było ze zjawiskową Grace Kelly w dniu jej bajkowego ślubu. Bardzo elegancka Para Młoda. Oboje Nowożeńcy prezentują się niesamowicie. Ona w zjawiskowej, seksownej sukni z koronki i stroiku (który podczas uroczystości zaślubin, został zamieniony na welon). On w nienagannie leżącym garniturze z muchą. Przepiękna stylizacja, która w uroczy sposób kontrastuje z miejscem przyjęcia i sesją na pomoście. Do tego zabytkowy RR, klasyczna wiązanka z białych kwiatów i wzruszony Tata 🙂 Piękny ślub, prawda?