EPOKA RDZENIA 2023/2024 czyli #CORE
Ostatnie kilka miesięcy skrolowania, przypinania, klikania i tagowania upłynęło nam w specyficznej epoce rdzenia. Niezależnie od tego, czy jest to #Barbiecore, #Regencycore, #ColorCore, #Royalcore, #Fairycore, #Cottagecore, #Balletcore, #Dreamcore czy #Vacationcore (ten ostatni zyskuje na popularności od momentu wydania przez Miley Cyrus jej albumu Endless Summer Vacation), najgorętsze #trendy_i_inspiracje zdecydowanie mają jeden wspólny mianownik, czyli wspomniany CORE – RDZEŃ.
Przyzwyczailiśmy się już nawet do nazewnictwa trendów kolorystycznych co sześć miesięcy, dzięki ekspertom od kolorów z Pantone Institute. Obecnie na wybiegach, we wnętrzach pojawiają się Pink PP, Digital Lavender, Apricot Crush i Wellness Blue. Tak czy inaczej, w tej chwili nie brakuje inspiracji, które są z jednej strony bardzo różnorodne – od ostrego i odważnego Pink PP, przez ekstremalnie romantyczny Balletcore, aż po romantyczny vintage inspirowany serialami o regencji i bajkowymi angielskimi ogrodami spod znaku Fairycore. Gdy wkraczamy w kolejny niezwykle pracowity sezon ślubny, oto nasze przewidywania i obserwacje dotyczące tego, co będzie napędzać wedding plannerów, dekoratorów, projektantów, florystów i pary, gdy będą podejmować decyzje dotyczące ślubów i wesel w 2023/2024 roku.
Obserwuję branżę ślubną od blisko 20 lat i mogę śmiało stwierdzić, że zmiany, które rozpoczęły się od czasu pandemii, na zawsze i znacząco zmieniły branżę ślubną. Zmieniają się także priorytety pobierających się ludzi. Kiedy przypominam sobie śluby sprzed 20 lat, to najważniejsze było jedzenie, muzyka i duża liczba gości. Dziś zdecydowanie punkt ciężkości nastawiony jest na wizualną oprawę ślubu, autentyczność i kameralność oraz przede wszystkim indywidualizm realizacji. Kocham współczesne śluby za odwagę, bezkompromisowość i wyrażanie swojego JA przez nowożeńców. Tak trzymać!
– Karolina Waltz – redaktor naczelna Bridelle.pl
1. PINK PP (VALENTINO x PANTONE)
Jeśli nie mieszkasz na bezludnej wyspie, z całą pewnością wiesz, że Pierpaolo Piccioli z domu mody Valentino (w połączeniu z Pantone) wprowadził na początku tego roku monochromatyczny megahue, czyli jeden wyrazisty odcień. W hołdzie dla twórczego ducha Elsy Schiaparelli (włoska projektantka mody, która w XX wieku zasłynęła ze zjawiskowych kapeluszy i nakryć głowy), Piccioli poświęcił całą swoją kolekcję jesień/zima 2022-2023 jej charakterystycznemu szokującemu różowi.
Hołd złożony Schiaparelli nie tylko ożywił świat mody; zapoczątkował międzynarodową karierę jednego koloru i dodatkowo uruchomił fenomen #Barbiecore! (chociaż PP PINK jest zdecydowanie bardziej odważną wersją Barbie!). Valentino i Pantone stworzyli niesamowicie energetyczny kolor, który zdominował już każdą dziedzinę mody, florystyki i dekoracji przestrzeni. Zdecydowanie jest to jeden z naszych faworytów sezonu 2023/2024!
Ten wyjątkowy odcień doskonale prezentuje się w połączeniu z czerwienią i pomarańczem (tzw. trio Yves Saint Laurenta), ale także z czernią i złotem. Niesamowicie wyrazisty kolor, który zawojuje miejskie śluby w stylu urban chic, ale sprawdzi się także w pałacowych wnętrzach.
2. APRICOT CRUSH
Esencją tegorocznego lata będzie odcień brzoskwini i moreli, czyli połączenie żółci, różu i pomarańczy w ciepłych odcieniach wakacyjnych owoców, czyli APRICOT CRUSH. Kochamy ten kolor, który jest niezwykle delikatny, kobiecy i wdzięczny. Doskonale stylizuje się z innymi pastelami, np. różem, wanilią i szałwią. Ale sprawdzi się także w połączeniu z soczystym odcieniem mandarynki, pomarańczy i cytryny.
Ten kolor jest niezwykle uniwersalny i można go dowolnie włączyć do palety kolorów o każdej porze roku. Wiosną będzie pięknie prezentować się z delikatnymi tulipanami, makami syberyjskimi i narcyzami. Latem stworzy piękną kompozycję z różowymi peoniami, błękitnymi ostróżkami czy swojskim łubinem. Jesienią możecie połączyć go zarówno z przydymionymi różowymi daliami, jak i wyrazistymi hortensjami. A zimą brzoskwiniowe jaskry stworzą doskonały mariaż z zielonymi lub purpurowymi ciemiernikami.
3. BALLETCORE
Właśnie teraz, gdy myślisz, że wspomnieliśmy już o każdym odcieniu fuksjowego różu i romantycznej brzoskwini, przedstawiamy tablicę inspiracji BALLETCORE. Ten jasny, stonowany, lekko pudrowy odcień różu to delikatny tiul baletowych spódniczek, jedwabne szarfy baletek i wyrafinowane stylizacje primabalerin. Inspiracją dla użycia motywu baletu w ślubnych stylizacjach była kolekcja jesień/zima’22 domu mody Rodarté. Projektanci znani ze swoich kostiumów do filmu Czarny łabędź, doskonale połączyli sylwetki kostiumów baletowych z delikatną pastelową paletą kolorów.
Przyznam, że jestem totalnie zakochana w tej stylistyce i kolorystyce. Jest ona wymagająca, wbrew pozorom trudna, bo wymaga żelaznej konsekwencji, ale przy tym nieprawdopodobnie lekka, eteryczna i ponadczasowa. Bardzo wymagający motyw przewodni sprawdzi się wyłącznie w neutralnych kolorystycznie wnętrzach o wysublimowanej, ale i surowej aranżacji przestrzeni. Kaskadowe kurtyny i zdobienia sufitów z tiulu, pierzaste obrusy, różowe i białe kwiaty – to jest to!
4. CELESTIAL BEING
W maju ubiegłego roku, w zamku na wsi w Apulii, Cosmogonie Fashion Show by Gucci było odą do gwiazd, planet i wszystkiego, co astrologiczne. Kolekcja była wypełniona odniesieniami do konstelacji na niebie… i nie tylko! Wszyscy zaproszeni goście otrzymali certyfikat prawdziwej gwiazdy nazwanej ich imieniem! Mistyczne spotkania i mitologiczne miejsca – wszystko jest zapisane w gwiazdach – wyjaśnił inspirację rzecznik marki.
Co ciekawe, branża ślubna wyprzedziła tym razem świat mody, ponieważ gwiezdne motywy pojawiły się na ślubach już 3-4 lata temu. Teraz jednak, za sprawą Gucci, gwiazdy i nieboskłon powracają w bardzo wyrafinowanej wersji welurowego granatu, przejrzystej czerni oraz złota. Jest elegancko, stylowo i wymagająco! Motyw gwiazd w ślubnych stylizacjach pojawi się w sukniach, welonach i biżuterii! Doda blasku, hollywoodzkiego sznytu i wyrafinowania.
Jednak najciekawsze rzeczy będą się dziać w aranżacjach przestrzeni. Ciemne obrusy, złote dodatki, ukochane suszone palmowe liście pomalowane na srebrno i złoto. Oto co nas czeka na gwiezdnych weselach CELESTIAL BEING!
5. DIGITAL LAVENDER
Cyfrowa lawenda wkrótce ożyje na weselach, po prostu poczekaj i zobacz! Ale nie wierz nam tylko na słowo. Wpisz w Google frazę DIGITAL LAVENDER, a zobaczysz cały świat inspiracji, od Dolce&Gabbana po Zimmerman. Co ciekawe! Ten kolor, jak rzadko i mało, który dedykowany jest w równym stopniu także mężczyznom. Wyrazisty odcień lawendy, o wręcz promieniującym odcieniu będzie doskonale przełamywać męską ślubną stylizację. Mucha, krawat, a może ekstremalnie marynarka lub cały garnitur albo chociaż buty ślubne męskie? Tak! To będzie bez wątpienia jeden z najodważniejszych trendów w męskiej modzie ślubnej od lat.
W aranżacjach przestrzeni lawenda i odcienie fioletu będą odzwierciedlone głównie za sprawą storczyków, hortensji, róż i ostróżek. Ten kolor genialnie komponuje się zarówno z delikatnym i łagodzącym różem, jak i głębokim i gorącym odcieniem czerwieni. Konkurencja dwóch intensywnych kolorów podbita złotem i czernią jest propozycją dla odważnych par młodych, które chcą przełamać ślubne schematy.
6. FAIRYCORE
FAIRYCORE ma mistyczny, leśny klimat. Pamiętacie elficką krainę z Władcy Pierścieni? Albo przepastne wzgórza pokryte kwiatami z filmu Rozważna i Romantyczna? Taki jest właśnie ten klimat. Od eterycznych, lekko przydymionych pasteli, po ostrzejsze i bardziej wyraziste odcienie zielni oraz polnych i łąkowych kwiatów. To bez wątpienia obok Balletcore, najbardziej romantyczny i dziewczęcy trend, ale w przeciwieństwie do baletowego motywu, Fairycore operuje znacznie większą ilością kolorów i odcieni.
Mniej zobowiązujący i wymagający od Balletcore, niesie ze sobą jednak ogromną lekkość i swobodę. Marzysz o setkach sztucznych ptaszków i motylków unoszących się nad głowami gości? Proszę bardzo! Bajkowy las, aż prosi się o takie dodatki i fantastyczne, nawet ocierające się o bajkę detale. Dużo ogrodowych i łąkowych kwiatów z angielskich posiadłości oraz botaniczne ryciny kwiatów. Te elementy obowiązkowo powinny znaleźć się na bajkowym ślubie i weselu.
7. REGENCYCORE: EFEKT BRIDGERTON
Serial Bridgerton zawojował cały świat! Przyznam, że sama jestem fanką brytyjskiego okresu regencji. Ta inspiracja wprost wywodzi się z Wielkiej Brytanii przełomu XVIII i XIX wieku. REGENCYCORE to kwintesencja angielskiego powiedzenia everything old is new again, czyli wszystko stare jest znowu nowe. To 100% prawdy, ponieważ zachwyt okresem regencji, nazywanej także neoklasycyzmem, swój początek ma w starożytnym Rzymie oraz Grecji. W neoklasycyzmie, podobnie jak w starożytnym świecie, królowała harmonia, piękno, wyważone proporcje. Wszystko, łącznie z modą zatacza koło i pojawia się, co kilka dekad lub stuleci.
Uwspółcześniona regencja to przede wszystkim wariacja oparta na ponadczasowej klasyce, czyli w ślubnym świecie będą to przede wszystkim delikatne i pastelowe kolory, proporcjonalne kompozycje kwiatowe, złocone detale, świece i motywy kwiatowe na tkaninach. Ten trend jest odłamem vintage, który skupia się głównie na kwiatowych motywach. Jeśli macie w tym momencie skojarzenia z francuskim dworem królewskim, to są to całkowicie prawidłowe myśli, z tymże angielska regencja jest pozbawiona pompatycznego przepychu towarzyszącemu francuskiej estetyce.
8. MAXIMALISM
MAXIMALISM jest gorącym trendem w 2023 roku, a nikt nie robi tego, tak jak Gucci! Marka zawsze była znana jako orędownik odważnych i zuchwałych stylizacji, ale pod kierownictwem Alessandro Michele jesteśmy świadkami wszechogarniającego dosłownego House of Gucci, który oprócz mody napędza trendy w projektowaniu przestrzeni. Zatem, jeśli kochasz kolory, wzory i szokujące połączenia printów, motywów i kolorów, zainspiruj się światem Gucci!
Twój ślub w kolorach mocnego różu, czerwieni i turkusu, z motywem tygrysich pasków, lamparcich cętek i tropikalnych liści? Tak! To Maximalism w najczystszej, choć maksymalnie eklektycznej postaci! Ten oszałamiający trend jest najbardziej wyczekiwanym przeze mnie!
9. THE BLUE HUE
Na koniec porozmawiajmy o czymś niebieskim! Błękit nieba, granat chińskiej porcelany, royal blue welurowych tkanin z francuskiego Luwru. Wszystkie odcienie THE BLUE HUE będą królować w tegorocznych i przyszłorocznych trendach. Błękit wbrew pozorom jest trudnym odcieniem. Potrzeba doświadczenia i idealnego dopasowania do wnętrza, aby ten odcień traktować jako poważny, delikatny, ale z klasą. Bardzo łatwo jest przestylizować błękit i wówczas staje się on dziecinny, wręcz infantylny. Dlatego, aby tego uniknąć, najlepiej błękit połączyć z innymi odcieniami niebieskiego, szczególnie z granatem. Warto dodać także nieco srebra, jeśli zależy wam na zimnej palecie barw. Albo złoto i róż, jeśli chcecie osiągnąć delikatniejszy efekt.
Naszym faworytem są zdecydowanie motywy chińskiej porcelany oraz amerykańska socjeta z nieśmiertelnym Hampton, czyli połączenie granatu z bielą i szarością. Świetna paleta kolorów na letnią i jesienną porę roku.
10. PASTEL FANTASIA
Puść wodze fantazji i udaj się w krainę PASTEL FANTASIA wg AI. Sztuczna inteligencja coraz odważniej wkracza do branży ślubnej! Dość wspomnieć, że wizualizacje sal weselnych, które powstają przy użyciu Sztucznej Inteligencji stają się coraz popularniejsze i możemy spodziewać się dalszego rozwoju tej tendencji. Dla każdej osoby kochającej eklektyzm i styl whimsical, szalone, słodkie, nieoczywiste aranżacje rodem z pastelowego marzenia sennego będą ziszczeniem snu na jawie.
zdjęcia: PINTEREST
wynajem nagłośnienia na wesele i poprawiny