Minimalizm to świetny trend w dekoratorstwie. Trendy w wnętrzarstwie nakazują rozejrzeć się po industrialnych halach w poszukiwaniu miejsca idealnego do realizacji genialnej aranżacji przyjęcia weselnego. Dzisiaj mamy dla Was niesamowicie inspirujące i bardzo minimalistyczne przyjęcie. Nie trzeba dużo, by efekt był piorunujący. Koniecznie zobaczcie ten reportaż ślubny. By było pięknie nie musi być przaśnie, a minimalizm jest genialnym trendem, który od kilku sezonów świetnie sprawdza się w dekoratorstwie. Moda ślubna i aranżacje przyjęcia bardzo inspirują się wnętrzarstwem, dzięki czemu odpowiedni wystrój sal weselnych powoduje, że czujemy się na weselu jak w domu lub przeciwnie – oderwani od rzeczywistości. Ta Młoda Para postawiła na industrialne wnętrza starej hali, gdzie białe cegły przebijają się z naturalną czerwienią i metalowymi elementami. Dużo betonu i drewniane listwy świetnie wprowadzają to, co w architekturze wnętrz ponownie króluje. Narzeczeni zorganizowali ślub i wesele w jednej przestrzeni. Wysoka hala z dominującą bielą dała cudowne tło dla romantycznej uroczystości. W dekoracji wykorzystano pnącą zieleń. Właściwie, gdyby nie paprocie, nie miałybyśmy o czym pisać, bo to właśnie paprocie stanowiły bukiety w dekoracji tego ślubu. Ciepło wprowadziły białe walcowate świece w różnych rozmiarach i szklane latarenki. Przyjęcie weselne odbyło się w tej samej hali. Na tle białej hali i czerwonych cegieł kolejny raz świetnie prezentowały się zielone bukiety. Drewniane stoły i białe krzesła wyglądały świetnie z grafitowymi bieżnikami i czarnymi serwetami. Dzięki temu wybijała się bardzo minimalistyczna papeteria ślubna. Drobne białe kwiaty zostały rozmieszczone w małych flakonach. Im więcej takich dekoracji, tym lepiej. Piękno luźnych kompozycji urzeka i pozwala Wam jednocześnie na wygenerowaniu oszczędności w budżecie weselnym. Takie bukiety spokojnie zrobicie sami. Obłędnie prezentował się tort weselny. Minimalistyczny styl doskonale komponuje się z marmurem. I właśnie marmur był przewodnim temat dekoracji weselnego tortu. Para Młoda w swojej stylizacji postawiła na absolutną klasykę. Pan Młody wybrał czarny garnitur, Panna Młoda delikatnie różową suknię na cienkich ramiączkach gorsetu i mnóstwem falban tiulowej spódnicy. W bukiecie ślubnym, który był skomponowany bardzo luźno, znalazły się peonie, jaskry, róże i mnóstwo leśnej zieleni. Wprowadzenie leśnej roślinności do minimalistycznego ślubu w miejskiej dżungli to doskonałe połączenie. Ten reportaż naprawdę może być inspiracją dla wielu miłośników klimatu postindustrialnego. FOTOGRAF ŚLUBNY doskonale uchwycił klimat i charakter realizacji ze ślubu i wesela.
1/5 Miejsca tropicana
Miejska dżungla wcale nie musi być szara i betonowa. Dżungla może być miejska również w tropikach z podkreśleniem żywej zieleni ciekawą grafiką. Cudowna biel budynków świetnie kontrastuje z błękitem bezchmurnego nieba i zielenią palm. To doskonałe tło dla pięknego plenerowe ślubu. Mamy dziś dla Was inspirujący reportaż ślubny. Niedawno zrodziła się nowa moda na śluby za granicą. Coraz więcej par decyduje się na śluby w tropikach. Zdarza się, że są to śluby we dwoje, częściej jednak Narzeczeni decydują się na zaproszenie kameralnego grona najbliższej rodziny i przyjaciół. I mamy właśnie dla Was taki kameralny reportaż. Piękny plenerowy ślub odbył się na tle cudownej tropikalnej zieleni i śnieżnobiałych budynków. Stylizacja Panny Młodej doskonale do nich nawiązywała. Biała suknie z mocno rozkloszowaną spódnicą z tiulu i subtelnie prześwitującą warstwą koronki, uzyskiwała objętości dzięki wdzięcznym falbanom. Pantofle od Valentino były cukierkowym choć również kultowym dodatkiem do sukni. Poza tym doskonale nawiązują do stylizacji druhen. Pudrowy róż to piękny kolor bardzo chętnie wybierany przez Pary Młode, jako kolor przewodni przyjęcia weselnego. Tu druhny ubrane były w długie suknie w różnych odcieniach różu, a nawet w jego błyszczącej odsłonie. W tak romantycznej stylizacji orszaku ślubnego Panny Młodej, nie mogło oczywiście zabraknąć również kwiatów. W bukietach dominowały peonie i anturium. Do tropikalnego klimatu nawiązywała królewska protea. Panowie postawili tego dnia na ponadczasową elegancję, wybierając smokingi. Drużbowie ubrani byli w czarne smokingi, Pan Młody w granatowy. Tego dnia nawet pies wyglądał szykownie, przyodziany w wieniec z liści eukaliptusa. Ceremonia odbyła się w plenerze pod konstrukcją ozdobioną liśmi palmowymi, bananowca i paprociami. Taka dekoracja doskonale nawiązywała do tropikalnego klimatu uroczystości. Przyjęcie weselne odbyło się pod chmurką i złotymi kulami dyskotekowymi. Na stołach poza klasyczną zastawą, pojawiły się barwione na zielono szklane kieliszki, które doskonale nawiązywały do przewodniej zieleni. Zrezygnowano z klasycznych obrusów na rzecz tkanin z cekinami. Na stołach pojawiły się intensywnie zielone kompozycje z przebijającymi się kwiatami, np. lilią. Ciekawym uzupełnieniem dla tropikalnego wesela są drink bary i inne miejsca wyznaczone na zimne napoje. Odpowiednie wyeksponowanie ich pozwoli Wam na stworzenie ciekawej aranżacji i dodatkowego miejsca, w którym goście będą mogli oddać się długim rozmowom.
REKLAMA
zdjęcia: WILD WHIM PHOTOGRAPHY
1/5 Indyjsko-boho ślub
Wielokulturowość wspaniale prezentują się w reportażach ślubnych. Gdy ślub odbywa się w dwóch różnych obrządkach, to prawdziwe pole inspiracji, którym cieszymy się, że możemy się z Wami podzielić. Indie i boho łączą się doskonale, co pokażemy Wam dzięki cudownym fotografiom ślubnym. Wiele osób martwi się przed podjęciem odpowiedniej decyzji, jak połączyć dwie kultury bardzo odmienne od siebie. W tym wypadku klasyczny zachodni ślub został połączony z kulturą hinduską i jej obrządkami. To, co rzuca się w oczy to soczyste barwy, cudowne sari i słoń. To on stał się wspaniałym tłem do ślubnej sesji zdjęciowej. Panna Młoda została przepięknie uhonorowana tatuażami z henny, które pozwoliły jej na wejście w hinduską rodzinę. Na przyjęciu w tym stylu nie mogło zabraknąć złota, zarówno w dekoracjach jak i stylizacjach Pary Młodej. Piękne tradycyjne stroje doskonale dopełniały ceremonię. Para Młoda zmieniała swoje stylizacje przechodząc bardzo płynnie między etapami ich ślubu. Przysięga małżeńska została również złożona w obrządku zachodnim. Tu Panna Młoda wystąpiła w długiej białej sukni o kroju syrenki z odsłoniętymi ramionami. Pan Młody wybrął granatowy garnitur z czarną muchą. Kolorów dostarczał bukiet ślubny, w którym znalazły się róże, peonia i dalie. Kwiaty te zostały również wykorzystane do stworzenia przepięknej kompozycji florystycznej, będącej ozdobą miejsca plenerowej ceremonii ślubnej. Typowych dla indyjskiej kultury elementów dostarczały błyszczące pantofelki Panny Młodej, biżuteryjna opaska we włosach i tatuaże z henny. W dekoracji przyjęcia weselnego wykorzystano elementy złota i intensywnej fuksji, chcąc powtórzyć feerię barw łączących się kultur. Przepiękne kandelabry i zastawa stołowa nawiązywała do bogactwa Indii, a elegancki urok peonii podkreślał swojski charakter przyjęcia weselnego. Intymnego charakteru dodawały wiszące dekoracje wykonane z żywych roślin. Znalazły się tu ruskus, jaskry i peonie. Ciekawa była również aranżacja strefy relaksu. Tu znalazł się camper, który w tym sezonie bardzo chętnie wykorzystywany jest do stworzenia alternatywnej fotobudki. Wzorzyste dywany ocieplały plenerową część przyjęcia. Kanapy i fotele pozwoliły gościom na moment wytchnienia po intensywnej zabawie. Ten reportaż to przede wszystkim fantastyczna energia, którą emanują zarówno Nowożeńcy jak i ich goście. To przepiękna scenografia, cudowna gra światłem i mnóstwo radości. PLANOWANIE WESELA w takiej scenografii i scenerii to czysta przyjemność!