O kameralnych ślubach i weselach w stylu rodzinnej fiesty lub garden party pisałyśmy niejednokrotnie na blogu. Dziś też mamy dla Was taki ślub, ale jest w nim niezwykła magia! Coś ulotnego, wdzięcznego i wyjątkowego, co sprawia, że każde zdjęcie ogląda się z czułością i uwagą! Magiczne miejsce w którym odbył się ślub i wesele zostało potraktowane równorzędnie w aranżacji, co detale. To bardzo ważne, aby wykorzystać przestrzeń, która otacza miejsce ślubu i wesela. Pisałyśmy o tym wczoraj. Ten ślub również doskonale obrazuje wkomponowanie przestrzeni w zaplanowaną stylistykę. Klimat vintage i garden party świetnie łączy się z pięknymi detalami, których nie zabrakło w tej realizacji. Jak Wam podoba się Panna Młoda i jej suknia z vintage zdobieniami? Nam bardzo! Świetny krój, który zamaskował niedoskonałości sylwetki, cudowne zdobienie i karminowe usta 🙂 Ta stylizacja doskonale pasowała do aranżacji przestrzeni i kolorystyki. Nie po raz pierwszy piszemy o tym, że srebro i złoto perfekcyjnie pasują do pasteli! A tych nie zabrakło na tym ślubie! Dalie w odcieniach zimnego, pastelowego fioletu, jasnoróżowe jaskry i różowe hortensje. Kwiaty stanowiły niezwykle mocny punkt aranżacji. Zwróćcie uwagę na cudną girlandę z w/w kwiatów i pięknego listowia – głównie eukaliptusów i paproci. Fantastyczna! A ścianka z sukulentów, która widoczna jest w tle miejsca zaślubin to już prawdziwa magia! Każda FOTOGRAFIA ŚLUBNA przesiąknięta jest atmosferą tego miejsca! To jest właśnie element zastany, który bezwzględnie należało wykorzystać w przygotowanej scenografii ślubu! Urocze przyjęcie weselne, poprzedził popularny w USA koktajl. Pyszne drinki i świeże ostrygi na przystawkę 🙂 Yummy! W Polsce również warto wprowadzić modę na koktajl. Ile razy zdarzyło mi się wysłuchać historii, jak to goście czekali 45 minut, a nawet więcej na Parę Młodą, która np.: postanowiła pojechać na sesję zdjęciową po uroczystości zaślubin. Goście w tym czasie oczekują i po pierwsze nudzą się, a po drugie… są głodni i spragnieni 🙂 Zatem kolorowe, niskoprocentowe drinki i drobne przekąski są jak najbardziej wskazane! Nie muszą być to koniecznie kolorowe koktajle. Zmrożony szampan z owocami w zupełności wystarczy! A zamiast ostryg mogą być serwowane truskawki w czekoladzie. Warto przemyśleć takie powitanie gości przed rozpoczęciem wesela.
1/6 Eklektyczna elegancja
Jak ja zazdroszczę Amerykanom ich luzu i… klimatu zachodniego wybrzeża 😉 Są takie miejsca na świecie, gdzie pogoda jest 100% pewna i organizacja ślubu i wesela w plenerze nie wiąże się z wizją deszczu, burzy (w Polsce szczególnie często spotykane w lipcu i sierpniu) i zerwanego przez wiatr namiotu. Klimatu nie zmienimy, ale możemy podpatrywać rozwiązania ze słonecznej Kalifornii. Myślę, że spodoba Wam się ten ślub. Jest niesamowicie energetyczny i świetlisty! Piękne kolory, których jest naprawdę sporo, doskonale komponowały się z otoczeniem. Panna Młoda z cudownymi ustami w kolorze malinowym i pięknej sukni w kolorze nude wyglądała uroczo na tle druhen w bardzo kolorowych sukniach i butach 😉 Świetna paleta barw! Jeśli dodamy do tego bukiet w kolorach pomarańczu, różu i amarantu to robi się prawdziwa bomba kolorystyczna! Zachwycająca, zabawna papeteria z podobiznami Nowożeńców idealnie pasowała do tej niezwykłe Pary! Po raz kolejny zwracam uwagę na jedno z moich ulubionych połączeń kolorystycznych – róż i żółty! Cudowny duet, który od roku nie znudził mi się! Równie mocno podoba mi się połączenie w bukiecie Panny Młodej róż i tulipanów. Te bardzo tradycyjne kwiaty mogłyby wydać się nudne, ale dzięki użyciu roślin w bardzo intensywnych odcieniach udało się uzyskać niezwykle seksowną kompozycję. ZDJĘCIA ŚLUBNE ujmują lekkością i jasnością oraz… detalami 😉 Wiecie, że to lubimy! Przepiękne otoczenie było największą ozdobą dla ślubu i plenerowego wesela. Zauważcie – na stołach nie ma nic drogiego! Ot kilka słoików i buteleczek z kwiatami, świetne graficznie karty menu i sznury lampek rozwieszone nad głowami. To wszystko! Jeśli dookoła jest zadbana, harmonijna przestrzeń, to nie potrzeba wiele, ale stworzyć niepowtarzalną atmosferę. Bardzo elegancki, chociaż dość niekonwencjonalny ślub i kolorystyka. Przemyślane elementy, które stanowiły dodatek do całości sprawiły, że chociaż nie ma tu nic imponującego czy wyrafinowanego, to wszystko razem tworzy ujmującą kompozycję. Myślę, że jest to kierunek w którym będą podążać realizacje ślubne na całym świecie. Mam nadzieję, że 2015 rok będzie obfitować w Polsce w podobne realizacje.
REKLAMA
zdjęcia: LOGAN COLE
1/7 Bohemian ślub fotografki :-)
Gwarantuję Wam, że zakochacie się w tym ślubie 🙂 Ja nie mogę wprost oderwać od niego oczu! Zachwycająca stylizacja, cudowne dekoracje, intensywne kolory i niesamowita atmosfera ślubu w stylu bohemy! Takie rzeczy tylko… w branży ślubnej 😉 Panna Młoda jest bowiem jedną z najzdolniejszych amerykańskich fotografek ślubnych – Danielle Poff 🙂 Kocham śluby osób z branży ślubnej, bo mają one niepowtarzalny urok i… luz! Tak, luz! Kiedy uczestniczy się w wielu ślubach w ciągu sezonu jako wykonawca, to uwierzcie mi, że patrzy się na nie z nieco innej perspektywy. Nie jest przypadkiem, że śluby branżowe cechuje odważne podejście do tematyki zaślubin. Udowodniliśmy to wielokrotnie pokazując na blogu przepiękne realizacje, chociażby ze ślubu KT Merry (zobacz TU), jednej z naszych ulubionych polskich fotografek Ewy Leny Brzozowskiej (zobacz TU), czy polskiego, cudownego duetu Malachite Meadow (zobacz TU). Jeśli lubicie nonszalancki styl boho, to musicie wziąć leki na uspokojenie zanim obejrzycie zdjęcia poniżej 😉 Przyznam się Wam, że mnie się nadal trzęsą ręce, kiedy piszę te słowa, chociaż widziałam w swoim zawodowym życiu wiele ślubów w tym stylu. Ten jednak ujmuje lekkością, poczuciem humoru i niepowtarzalną atmosferą. Śliczna Panna Młoda – cudowna suknia, buty, opaska, fryzura, bukiet. Urocze druhny w ślicznych sukieneczkach, przystojni drużbowie. Wszystko cud, miód, malina! Dekoracje są tak niesamowite, że można by poświęcić im osobny post – kolorowe bieżniki na stołach, oryginalne łapacze snów, dywany, drewniana ścianka w miejscu zaślubin, fantastyczna papeteria i budka z lodami! Co sądzicie o takiej atmosferze wesela? Lekkiej, piknikowej, bez garsonek, garniturów i krawatów oraz butów na wysokim obcasie? Dla mnie ten ślub to absolutny top of the top! I jeszcze pies 🙂