Nikogo chyba nie zdziwi mój zachwyt nad tym ślubem 😉 Zawsze kochałam wesołe miasteczka, parki rozrywki i karuzele. Ale od czasu sesji na karuzeli w kompleksie PARASOL oszalałam na ich punkcie kompletnie! Zresztą zobaczcie sami, czy w takiej karuzeli można się nie zakochać (zobacz TU)? Dlatego z radością pokazuję Wam ten ślub! Przywykliśmy do romantycznych realizacji na plażach, w lasach i łąkach. Albo do eleganckich i wyrafinowanych ślubów w majestatycznych hotelach. Albo swojskich i rustykalnych zabaw w stodołach. Dziś mam dla Was obłędny ślub w prawdziwym wesołym miasteczku z diabelskim kołem w tle! Jak wesołe miasteczko to obowiązkowo musiał pojawić się kolor czerwony! I to w wielu odcieniach! Przepiękna, energetyczna mieszanka idealnie pasowała do radosnego, nieco dziecięcego, ale z pewnością nieinfantylnego klimatu ślubu. Panna Młoda do koronkowej sukni wybrała kultowe buty Vivienne Westwood z czerwonymi serduszkami oraz bukiet w wielu odcieniach różu, mandarynki i żółtego. Zachwyca mnie dbałość o detale – światło – setki żarówek, przywołujące na myśl wizyty w wesołych miasteczkach, konfetti w pomysłowych tubach, którymi obsypano Parę Młodą, białe balony z których stworzono ścianę oraz papierowe kotyliony. Nie mogło zabraknąć typowych dla wesołych miasteczek automatów do gier oraz wózka z popcornem 🙂 Zauważcie, że na pomysłowym planie stołów użyto ozdobnych, samoprzylepnych taśm o których pisałam wczoraj. Zabawnie, radośnie i pomysłowo!
1/6 Słoneczna Toskania
Na początek chciałam Was serdecznie zaprosić co zobaczenia zajawki z naszej ostatniej sesji zdjęciowej do magazynu (kliknij TU). Rustykalna sceneria naszej sesji, skojarzyła mi się z tym ślubem. Słoneczna Toskania jest często wybierana na miejsce zaślubin przez zamożne, amerykańskie Pary, które zauroczone Włochami gotowi są zafundować gościom przelot do tego wyjątkowego miejsca. W Polsce również coraz popularniejsze są ślub poza Polską. Specjalizuje się w tym m.in.: współpracująca z nami firma ŚLUB NA SYCYLII (zobacz TU). Włochy są wyjątkowym miejscem pod każdym względem. Cudowny klimat, przepiękna architektura, wino, oliwa, moda i najpopularniejsza na świecie kuchnia. Nic dziwnego, że to miejsce cieszy się tak dużą popularnością. Chciałam Wam dziś pokazać taki właśnie ślub. Toskański, elegancki, z elementami rustykalnego otoczenia. Świeży, słoneczny i… różowy 🙂 Różowy, ponieważ Panna Młoda miała bukiet z moich ukochanych peonii! Jak widać sława tych kwiatów ciągnie się przez wszystkie kraje i kontynenty 🙂 Bardzo podoba mi się zresztą cała stylizacja Panny Młodej. Do pięknej sukni z majestatycznym trenem, dobrane zostały kryształowe buty i torebka, a bukiet dla złagodzenia wizerunku wykończono koronką. Warto dodać do swojej stylizacji jeden zaskakujący akcent 🙂 To się zawsze świetnie sprawdza! Para Młoda do ślubu pojechała, a jakże, dumą włoskiej motoryzacji, czyli Fiatem 500 w obłędnym kolorze lazurowego morza adriatyckiego. Suknie druhen w kolorze pudrowego różu świetnie pasowały do stylizacji Panny Młodej, a drużbowie w ciemnych okularach i krawatach – śledziach, wyglądali jak bracia z Blues Brothers 😉 Piękne, toskańskie krajobrazy zrobiły resztę 🙂
REKLAMA
zdjęcia: DL PHOTPGRAPHY
1/6 Słodki piknik
Chyba nie przestanę Was zamęczać plenerowymi ślubami 😉 Dziś kolejna perełka w stylu romantycznego pikniku. Takie śluby są genialnym pomysłem na letnie śluby! Mam nadzieję, że obiekty ślubne w Polsce – te, które istnieją i te, które dopiero będą powstawać, biorą pod uwagę życzenia Par Młodych o organizację ślubu i wesela poza obiektem. Warto sprawdzić w ofercie wybranego przez Was obiektu, czy ma odpowiednio usytuowany teren oraz wyposażenie, aby przenieść przyjęcie weselne na zewnątrz. A nie potrzebna naprawdę wiele! Zobaczcie, jak urokliwy może być ślub w stylu garden party. Zieleń, natura, namioty, drewniane stoły i krzesła! Idealny pomysł na małe i duże wesela! Decydując się na ślub w plenerze warto zadbać o namiot, który w przypadku załamania pogody, pozwoli skryć się gościom. Koniecznie zadbajcie również o parkiet, aby zaproszone Panie nie musiały grzęznąć w trawniku mając na nogach wysokie szpilki 🙂 Zwróćcie uwagę na stylizację Pary Młodej – Panna Młoda w cudnej, krótkiej sukience, butach na niewysokim, stabilnym obcasie (idealne na trawnik) i z bukietem ogrodowych kwiatów, wśród któych znajdziecie również egzotycznego… storczyka 🙂 Pan Młody w klasycznym, czarnym garniturze z pięknymi mankietami. Styl garden party wcale nie oznacza, że trzeba mieć mało eleganckie ubrania. Wręcz przeciwnie! Łączymy style! Mam nadzieję, że pamiętacie nasze hasło! Stylizacja stołów to połączenie stylu vintage (zwróćcie uwagę na talerze) i rustykalnego – kwiaty. Cudny, radosny ślub!