Papeteria ślubna to nie tylko zaproszenia. Na świecie, a coraz częściej i w Polsce, przed zaproszeniem wysyła się gościom kartę Save the Date, której głównym celem jest poinformowanie gości, że Wasz ślub odbędzie się wkrótce i prośba, aby goście zarezerwowali sobie ten dzień. Ma to bardzo głęboki sens logistyczny, o czym wielokrotnie Was przekonywałam. Ale wracamy do perfekcyjnego dopasowania. Zaproszenia muszą odzwierciedlać charakter i styl zaproszeń. Trudno wyobrazić sobie, że wybieracie zabawne zaproszenia w kolorach tęczy, podczas gdy przyjęcie weselne odbędzie się w eleganckiej restauracji, której wystrój jest czarno-biały. Zaproszenie będzie wizytówką Waszego ślubu, do którego później nawiązywać powinny winietki, karty menu, podziękowania dla gości. Wybierając papeterię, dowiedzcie się czy firma oferuje również pozostałe elementy. Spójrzcie, jak perfekcyjnie mogą być dobrane i dopracowane papierowe elementy.
2/6 Niezwykłe zaproszenia Palettera
Wielokrotnie pisałam Wam, że zaproszenia ślubne są pierwszą rzeczą związaną z Waszym ślubem, z którą goście będą mieć styczność. Dlatego powinno ono odzwierciedlać charakter i styl ślubu i przyjęcia. Utrzymane w odpowiedniej kolorystyce, stylistyce, z motywem przewodnim, który później będzie przewijać się w innych dekoracjach. Jest wiele prawdy w powiedzeniu, które funkcjonuje w branży ślubnej, że jakie zaproszenie, taki ślub. Dlatego powinniście zwrócić szczególną uwagę na ten, czasami dość niefrasobliwie traktowany element ślubu. Ilustracją dla wpisu są wyjątkowe zaproszenia kanadyjskiej pracowni poligrafii ślubnej i artystycznej PALETTERA. Fantastyczne wzornictwo i niesamowite wykonanie. Nie będę Was straszyć cenami, ale przekraczają one nierzadko w przeliczeniu na złotówki – 3 cyfrowe kwoty za sztukę 😉 Piszę serio 😉 Oczywiście nie nakłaniam nikogo do zrujnowania się na najdroższe zaproszenia świata, ale zachęcam do dbania o detale i odpowiednią formę zaproszenia.