O tym, jak niewiele potrzeba, aby sesja zaręczynowa była niepowtarzalna, udowadnia ta sesja 🙂 Kocham takie pomyły i realizacje. Balony, kredki, szkicowniki, patchworkowy pled i portret Narzeczonych. Z humorem i pomysłem. Prosto i tanio. Najważniejsze, co jest na takich zdjęciach, to uczucie, które połączyło dwoje ludzi. Warto połączyć przyjemne z pożytecznym i w ramach sesji zaręczynowej wypróbować np.: makijaż ślubny. Ważne jest również, aby sesję zaręczynową fotografowała osoba, która będzie również realizować Wasz ślub. To doskonała okazja do poznania się!
4/7 Sesja narzeczeńska
Dawno nie pokazywałam Wam sesji narzeczeńskich 🙂 Dziś to nadrabiam i to jedną z najpiękniejszych sesji, które widziałam! Oczywiście zauroczyła mnie stylizacja i miejsce 🙂 Jestem nieuleczalnie zafascynowana morskimi klimatami. A jeśli do tego dodano nieco elementów vintage, to szaleję z radości! Prosty baldachim, stare aparaty i kamera, świece, muszelki, lniane tkaniny i koronka. Podoba Wam się? Ja nie mogę oderwać wzroku!
zdjęcia: BELLETHEMAGAZINE
4/10 Sesja zaręczynowa
Taka sesja zaręczynowa?! W takiej sukni, bolerku i butach, to nawet ja bym się skusiła! Cudowna, obłędnie oświetlona sesja. Nieprawdopodobna dziewczyna. To spojrzenie. Włosy. Kolor karnacji. Wszystko tworzy jedną całość ze złocistą suknią (te cekiny!) i butami. Połączenie odcienia starego złota i brudnego, pastelowego różu, to coś na co Was niedawno namawiałam! Zobaczcie TU. Jak widać, wystarczy odpowiednia stylizacja, aby sesja była niezapomniana. Tak, jak czasami wystarczy niezwykłe miejsce, aby sesja była oryginalna. Pamiętajcie o tym planując swoją sesję zaręczynową. Postawcie albo na Wasz wyrazisty wizerunek, albo wybierzcie szalone, nietypowe, oryginalne miejsce.